Ostatni dzwonek w Husse
Popyt na karmy premium w Polsce od wielu lat dynamicznie rośnie, na czym korzystają partnerzy Husse. W 2016 roku sprzedaż sieci wzrosła o 25 proc., a wyniki za pierwsze półrocze obecnego wskazują, że tę dynamikę uda się utrzymać.
Współpracę z Husse można nawiązać na dwa sposoby – jako franczyzobiorca bądź jako dystrybutor, czyli osób współpracująca z franczyzobiorcą. Operator sieci stawia obecnie głównie na rekrutację dystrybutorów.
- Zachęcamy kandydatów do tej formy współpracy, szczególnie, że nie pozostało już w Polsce wiele wolnych franczyz. Współpraca w charakterze dystrybutora pozwala funkcjonować w ramach naszej sieci na terenach, na których są już obecni franczyzobiorcy – tłumaczy Piotr Cieślik, dyrektor zarządzający Husse Polska.
Aktualnie pod szyldem Husse działa 51 franczyzobiorców i ponad 150 dystrybutorów. Szacowana łączna kwota inwestycji w przypadku franczyzobiorcy wynosi zwykle od 30 do 60 tys. złotych i uzależniona jest od wielkości terytorium, na którym chce działać franczyzobiorca. Kwota ta obejmuje opłatę licencyjną oraz środki potrzebne na zatowarowanie i niezbędny kapitał obrotowy. W przypadku współpracy dystrybucyjnej koszty rozpoczęcia działalności są znacznie niższe i nie przekraczają 5 tys. złotych. Poza środkami finansowymi wymaganymi do pokrycia inwestycji związanymi z przystąpienie do sieci, Franczyzobiorca zobowiązany jest do zorganizowania przestrzeni magazynowej odpowiedniej do planowanej skali działalności (na początku, np. przydomowy garaż) oraz samochodu przeznaczonego do rozwożenia produktów do klientów.
- Biznes na licencji Husse, m.in. ze względu na brak konieczności wynajmowania powierzchni handlowej, charakteryzuje się niskimi kosztami stałymi. Zdarzają się sytuacje, że franczyzobiorca osiąga rentowność operacyjną już w pierwszym miesiącu działalności. Dla bezpieczeństwa kandydatów zakładamy jednak, że pierwsze zyski pojawiają się po kilku miesiącach działalności. Całkowity zwrot z inwestycji zależy od wielu czynników, ale przy poprawnie prowadzonej franczyzie nie powinno to zająć dłużej niż 12-18 miesięcy – mówi Piotr Cieślik.
Klientami Husse są nie tylko posiadacze czworonogów, ale też weterynarze.
- W połowie roku przygotowaliśmy dedykowane lekarzom weterynarii narzędzia sprzedażowe dla naszych dystrybutorów i ruszyliśmy z aktywnymi działaniami w tym kanale. Aktualnie nasze produkty dostępne są w blisko 200 gabinetach weterynaryjnych na terenie całego kraju, w których osiągamy dobre efekty sprzedażowe. Trafiamy w potrzebę lekarzy weterynarii, dla których karma Husse stanowi uzupełnienie oferty - dodaje Piotr Cieślik.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zainspiruj się sukcesami i poznaj sprawdzone pomysły na biznes! Grudniowy numer „Własny Biznes FRANCHISING” pełen praktycznych porad i historii przedsiębiorców już w sprzedaży!
Husse, producent karmy dla psów i kotów, inwestuje w platformę e-commerce, która znacznie przyspieszy dostawy.
Lipcowy "Własny Biznes FRANCHISING" już dostępny. A w nim m.in.: Pectus = zarabiać wespół w zespół, Start-up: jak stworzyć powtarzalny i łatwo skalowalny biznes? Pomysły na firmę: własne wydawnictwo książkowe, sklep pod szyldem Giant.
Nowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, jakie pomysły na biznes przeanalizowaliśmy w marcowym wydaniu magazynu.
Jacek Gibasiewicz najpierw był klientem Husse. Jakość produktów oraz forma obsługi tak mu przypadły do gustu, że postanowił zostać franczyzobiorcą marki.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...
Carrefour Express - supermarket na licencji
Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...
sklepy spożywcze
Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami
Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...
Nagrodzeni franczyzobiorcy
Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....
sklepy spożywcze
Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.
Jubileuszowy sklep
Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów