Miejsce na bank / Idealna lokalizacja na placówkę partnerską Banku Millennium to miasto między 10 a 25 tys. mieszkańców.
Poniedziałek
16.11.2020
Bank Millennium od roku jest franczyzodawcą. Czuje się w tej roli pewnie i zapowiada kolejne franczyzowe otwarcia. Jak otworzyć własny bank?
 

Bank Millennium powstał w 1989 roku jako jeden z pierwszych polskich banków komercyjnych. Był pierwszym bankiem notowanym na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie oraz wydawcą pierwszej na polskim rynku karty płatniczej. Dziś Bank Millennium jest siódmym największym komercyjnym bankiem w Polsce i obsługuje 2,62 mln aktywnych klientów detalicznych. Swój wizerunek buduje w oparciu o hasło: „tradycyjna bankowość w nowoczesnym wydaniu”, a innowacyjność jest integralną częścią jego strategii biznesowej.

W dzisiejszym cyfrowym świecie Millennium chce być więcej niż bankiem. Chce dostarczać klientom innowacyjne rozwiązania wykraczające poza tradycyjnie pojmowane finanse, np.: zakup biletów komunikacji miejskiej, opłacanie parkingów i możliwość automatycznego płacenia za autostrady w aplikacji mobilnej, ubezpieczenia podróżne z funkcją wsparcia w podróży, ubezpieczenia komunikacyjne z opcją skanowania danych z dowodu rejestracyjnego itp. 

Udana fuzja, oswojona franczyza

Fuzja banków to skomplikowana operacja poprzedzona wielomiesięcznym oczekiwaniem na wymagane zgody regulatorów rynku i przygotowaniami pracowników wszystkich szczebli w łączonych organizacjach. Na początku września 2019 roku Komisja Nadzoru Finansowego zezwoliła na połączenie Banku Millennium i Euro Banku przez przeniesienie całego majątku Euro Banku SA na Bank Millennium. Wielu partnerów działających pod marką eurobank odetchnęło wówczas z ulgą. Franczyzobiorcy obawiali się bowiem przejęcia banku przez innego gracza, który posiadał już sieć partnerską. Doświadczenia wcześniejszych fuzji pokazały, że taki scenariusz mógłby oznaczać rozwiązanie umów z wieloma partnerami, zwłaszcza w tych miastach, w których sieci obu banków pokrywałaby się. Czarny scenariusz nie ziścił się jednak. Następcą prawnym Euro Bank SA został Bank Millennium, stając się tym samym stroną umów z partnerami. 

We wtorek 12 listopada 2019 roku wszystkie placówki Eurobanku rozpoczęły działalność w nowych barwach. Lidia Brzozowska, właścicielka placówek w Ciechanowie, Mławie i Działdowie, pozytywnie ocenia proces fuzji. Mówi, że była to gigantyczna operacja, którą udało się przeprowadzić w bardzo krótkim czasie i przy ogromnym wsparciu nowego franczyzodawcy. Dzięki temu z dnia na dzień klienci mogli odnaleźć się w nowym banku, zaś partnerzy w krótkim czasie zaczęli odnosić sukcesy sprzedażowe. 

Tomasz Pawłowski odpowiedzialny za wsparcie sieci partnerskiej w Banku Millennium, a wcześniej w Eurobanku mówi, że dzięki fuzji na rynku pojawił się jeszcze silniejszy franczyzodawca wspierający swoich partnerów. Jednocześnie dla Millennium otworzyły się możliwości pozyskiwania nowych klientów w prawie 160 lokalizacjach, w których wcześniej nie było obecne. 

Aktualnie w sieci Banku Millennium funkcjonują 542 placówki własne i 224 franczyzowe. Z bankiem współpracuje 133 partnerów, spośród których dziewięć jest w sieci od samego początku franczyzy Eurobanku, tj. od 2007 roku – prowadzą swoje placówki już 13 lat. Prawie 40 proc. franczyzobiorców prowadzi więcej niż jedną placówkę, zaś rekordziści mają ich siedem. Tomasz Pawłowski zaznacza, że nawet w okresie łączenia banków oraz izolacji z powodu pandemii szeregi partnerów zasilali nowi franczyzobiorcy. 

Franczyzobiorca banku, czyli kto?

Swoją ofertę franczyzy Bank Millennium kieruje do osób przedsiębiorczych, gotowych do aktywnego działania na rzecz pozyskiwania nowych klientów. Istotnym atutem kandydata na franczyzobiorcę jest  doświadczenie w sprzedaży i zarządzaniu ludźmi. 

Nasz idealny kandydat wywodzi się z branży finansowej oraz posiada znajomość usług, produktów i oczekiwań klientów – mówi Tomasz Pawłowski odpowiedzialny za wsparcie franczyzy w Banku Millennium. Menedżer dodaje jednak, że specjalistyczne wymagania nie są kluczowe, ponieważ system szkoleń i wsparcia oferowany przez bank pozwala na start i osiąganie sukcesów w branży finansowej nawet nowicjuszom w tym biznesie. Dowodem są tu wyniki wielu partnerów, którzy pierwsze kroki w branży finansowej stawiali właśnie we współpracy z Bankiem Millennium. 

Bank poszukuje osób aktywnych i gotowych do podejmowania wyzwań. Pomocna jest również dobra znajomość lokalnego rynku, na którym ma działać placówka franczyzowa. Pozwala to dotrzeć do klientów i nawiązać bliższe relacje z lokalną społecznością, ułatwia zbudowanie zaufania i współpracę z klientami. Właściwy kandydat na franczyzobiorcę powinien wyróżniać się „prokliencką” postawą i rozumieć, że dla banku najbardziej wartościowy jest lojalny klient.

Gdzie najlepiej?

Idealna lokalizacja na placówkę partnerską Banku Millennium to miasto między 10 a 25 tys. mieszkańców. Bank jednak nie trzyma się sztywno tej zasady.  

Współpracujemy z lokalnymi przedsiębiorcami, znającymi lokalne warunki i potencjał rynku, dlatego otwieramy się również na mniejsze lokalizacje – nawet takie, które liczą 7 tys. mieszkańców. Wierzymy, że zaangażowany partner, który przejawia chęci i zaangażowanie oraz potrafi działać na znanym sobie lokalnym rynku, umie osiągnąć sukces również w małej miejscowości. Aktualnie podstawowym kryterium rozwoju jest potencjał miasta oceniany wspólnie z zainteresowanym partnerem oraz brak innej placówki Banku Millennium w docelowej lokalizacji – mówi Tomasz Pawłowski. 

Optymalny lokal powinien mieć 35-40 m2 sali sprzedaży, z dużą witryną min. 2 m x 2 m oraz dostępem bezpośrednio z ulicy. Idealnie, gdyby był dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Darmowy parking w pobliżu lokalu jest również atutem.

Otwarcie ze wsparciem

Tomasz Pawłowski mówi, że proces otwarcia placówki partnerskiej Banku Millennium to w dużej mierze bardzo bliska i bezpośrednia współpraca z franczyzobiorcą na każdym etapie, co pozwala otworzyć oddział partnerski sprawnie i szybko. 

Wspólnie dobieramy właściwy lokal w odpowiedniej lokalizacji w mieście – wyjaśnia menedżer. – Planujemy aranżację wnętrza i rekrutujemy pracowników. W tym wszystkim wspierają partnera pracownicy banku w terenie. 

Poza tym zespół centrali dba o formalności, wskazuje niezbędne dokumenty, przeprowadza weryfikację pracowników  i organizuje wyposażenie oddziału w niezbędne sprzęty i urządzenia. Dba również o zakomunikowanie otwarcia oddziału na stronie internetowej banku, koordynuje produkcję i dostawy elementów oznakowania lokalu oraz pomaga w przygotowaniu startowych akcji marketingowych.

Wsparcie po starcie

Placówka bankowa to nie jest biznes, który można prowadzić samemu, bez stałej współpracy z centralą. Branża finansowa jest bowiem ściśle regulowana przepisami prawa. W tym biznesie szczególnie ważne są procedury, których franczyzobiorca musi przestrzegać. Na franczyzodawcy ciąży obowiązek stałego nadzoru i kontrolowania partnerów. Jednak nie jest to jedyna rola centrali. 

– Sieć franczyzowa korzysta z tych samych rozwiązań co własne kanały banku. Wspierają nas te same systemy, procesy i ludzie. Mamy dostęp do tych samych materiałów marketingowych, produktów, promocji i rozwiązań. Jednym słowem, jesteśmy częścią banku z wszystkimi korzyściami z tego płynącymi – mówi Tomasz Pawłowski.

Menedżer dodaje, że wsparcie sieci franczyzowej to nie tylko zespół ludzi bezpośrednio współpracujących z franczyzobiorcami. Oni w zasadzie koordynują współpracę z właściwymi komórkami banku. – Dzięki temu można powiedzieć, że dla franczyzy pracuje cały bank – mówi Pawłowski. 

Model optymalny

Tomasz Pawłowski dodaje, że tak zorganizowana współpraca banku z franczyzobiorcami procentuje. Krótko po fuzji, bo już w styczniu i lutym 2020 roku, sieć franczyzowa osiągnęła rekordowe wyniki sprzedaży, błyskawicznie adaptując się do nowych warunków pracy pod nową marką. Menedżer mówi, że bank stosunkowo szybko poradził sobie również z zawirowaniem wywołanym COVID-em. Zdecydowała szybka decyzja o bezpośrednim wsparciu finansowym dla franczyzobiorców i uruchomienie sprzedaży zdalnej połączonej ze zmianami w modelu wynagrodzeń. 

Nie tylko to – mówi Pawłowski. – Kluczowe było zaangażowanie obu stron. Wspólne wysiłki pozwoliły już w maju odnotować spektakularne wzrosty sprzedaży i zniwelować spadki wywołane zamrożeniem gospodarki. Z drugiej transzy wsparcia korzystali już nieliczni partnerzy. Większość, dzięki satysfakcjonującym wynikom z bieżącej działalności, po prostu nie miała już takiej potrzeby.

Wsparcie banku w czasie pandemii pozytywnie ocenia Szymon Kazimierz, właściciel trzech placówek Banku Millennium na Śląsku. Mówi, że pomoc przyszła szybko i dzięki niej nie musiał martwić się o pokrycie kosztów prowadzenia działalności. Mógł za to skupić się na bezpieczeństwie, obsłudze klientów i, co oczywiste, sprzedaży. – Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony szybką reakcją, poziomem wsparcia oraz tym, że bank nie uzależniał wsparcia od wyników sprzedażowych. Pomoc dostali wszyscy – ocenia.

Własny Bank Millennium

Żeby zostać franczyzobiorcą Banku Millennium, trzeba dysponować kwotą min. 37 tys. zł. Biznesplan firmy zakłada, że na remont lokalu franczyzobiorca wyda od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, choć to każdorazowo zależy od stanu lokalu. Inwestycja w wyposażenie lokalu to ok. 37 tys. zł , a koszty miesięczne franczyzobiorca ma szansę zamknąć  w kwocie około 16,5 tys. zł (wliczając w to koszty najmu lokalu, wynagrodzenie podstawowe dwóch pracowników, opłaty na rzecz banku, media, marketing itp.).


Tomasz Pawłowski z Banku Millennium / "Współpracujemy z lokalnymi przedsiębiorcami, znającymi lokalne warunki i potencjał rynku, dlatego otwieramy się również na mniejsze lokalizacje. Wierzymy, że zaangażowany partner, który przejawia chęci i zaangażowanie oraz potrafi działać na znanym sobie lokalnym rynku, umie osiągnąć sukces również w małym mieście".
doradca we franczyzie