Najemcy kontra galerie
Piotr Żabicki wraz z żoną w branży odzieżowej działa od 25 lat. Prowadzą w sumie pięć sklepów odzieżowych: cztery na licencji Quiosque oraz jeden własny. Zatrudniają 15 osób, w trakcie pandemii nikogo nie zwolnili. Cztery sklepy są zlokalizowane w galeriach handlowych i musiały być zamknięte wtedy, gdy rząd wprowadzał lockdown: wiosną ubiegłego roku, przez trzy tygodnie w listopadzie i od świąt Bożego Narodzenia do końca stycznia.
– W tych okresach nasze przychody były zerowe. Podjęliśmy negocjacje z zarządami galerii, aby zgodziły się na zwolnienie nas z czynszu. Niestety, nie w każdym przypadku udało się dojść do porozumienia – opowiada Piotr Żabicki.
Wprowadzona wiosną ubiegłego roku tzw. ustawa covidowa w art. 15ze przewiduje możliwość abolicji czynszowej dla najemców w okresie, gdy nie mogą prowadzić działalności w galeriach z powodu odgórnego zakazu. Jest jednak warunek – najemca musi przedłużyć umowę najmu o kolejne pół roku i 21 dni, plus okres zamknięcia galerii, i to na dotychczasowych warunkach.
– To nie w porządku – uważa Piotr Żabicki. – Umowy były podpisywane przed wybuchem pandemii, w zupełnie innych warunkach rynkowych. Covid diametralnie zmienił sytuację. Nawet w okresie, gdy galerie działają, widać radykalny spadek wejść do sklepów.
Warunki się zmieniły, umowy nie
Franczyzobiorca przyznaje, że z niektórymi galeriami udaje się osiągnąć porozumienie.
– W jednym przypadku wystarczył tylko jeden telefon, aby znaleźć rozwiązanie. Galeria zwolniła nas z czynszu, a obciążyła kosztami stałymi. I to naszym zdaniem jest w porządku – mówi Piotr Żabicki. – Niestety, w większości przypadków jest inaczej. W pozostałych galeriach płaciliśmy pełne kwoty najmu za wiosenny lockdown. Teraz nie zapłaciliśmy za listopad i styczeń, próbujemy negocjować. Możemy zgodzić się na przedłużenie umów najmu, ale na innych warunkach, adekwatnych do obecnej sytuacji. Obroty sprzed pandemii teraz są nie do osiągnięcia. Walczymy o przetrwanie i nie wiemy co przyniesie jutro. Trudno nam zobowiązywać się do deklarowania obecności w galeriach handlowych i płacenia czynszów na dotychczasowych zasadach. Pandemia zmieniła wszystko, dlatego apelujemy o dostosowanie umów do nowej rzeczywistości.
Błaganie o pomoc
W jeszcze innej sytuacji jest franczyzowa sieć pralni EBS. Pralnie nie zostały zamknięte przez lockdown, ale z powodu zamrożenia gospodarki ich obroty spadły w ubiegłym roku o 35 proc. Dlatego sieć też walczy o rabaty czynszowe i przyznaje, że jest na skraju ogłoszenia upadłości.
– Bronimy się zaciągając kolejne kredyty. Niedługo pewnie nikt nam ich już nie da – mówi Paweł Skwarczowski, dyrektor ds. operacyjnych sieci pralni EBS. – Wystosowaliśmy do wynajmujących apel o pomoc poprzez obniżenie czynszu o taki procent, o jaki spadły lub będą spadać nam obroty. Można byłoby to załatwić aneksem do umowy najmu. Niestety ten apel został zignorowany. Dlatego walczymy o rabaty chociaż za okresy zamknięcia galerii.
Jak mówi Piotr Skwarczowski, za czas wiosennego lockdownu w niektórych przypadkach udało się takie rabaty uzyskać, ale niewspółmierne do strat.
– Negocjujemy teraz za okres zamknięcia galerii w listopadzie i styczniu. Choć negocjacje to złe słowo. To jest raczej błaganie o pomoc – dodaje Piotr Skwarczowski.
Apel o zmiany w prawie
O zmianę zapisu art 15ze walczy Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU), którego członkiem jest m.in. marka Quiosque.
„Obarczanie przedsiębiorców zobowiązaniem do przedłużenia umowy na 21 miesięcy z powodu trzech miesięcy lockdownu to absurd. Budzi to nasze głębokie oburzenie i sprzeciw, w związku z czym domagamy się stanowczo natychmiastowego doprecyzowania legislacyjnego art. 15.” – komentuje zarząd ZPPHiU. – Konsekwentnie wskazujemy również, że wiele firm zrzeszonych w ZPPHiU cierpi na skutek wykluczenia z pomocy rządowej z powodu “błędnej” klasyfikcji PKD. Zagrożone są firmy i ludzie w nich zatrudnieni. Nie wszystkie numery PKD przedsiębiorców działających na terenie centrów handlowych zostały objęte tarczą. Pracodawcy ponoszą dziś dotkliwe konsekencje lockdownu ale nie mogą liczyć na wspacie rządu, pomimo iż to rząd podjął decyzje o zamknięciu ich sklepów w centrach handlowych”.
Galerie licza swoje straty
Zarządcy galerii przekonują, że są otwarci na negocjacje i argumentują, że łączna wartość udzielonych przez nich rabatów liczona jest w miliardach złotych. Wyliczją też własne straty. Z informacji Polskiej Rady Centrów Handlowych wynika, że od początku pandemii galerie straciły 32 mld zł obrotu. Przedłużenie restrykcji o kolejne dwa tygodnie w styczniu zwiększyło straty o dodatkowe 2 mld zł.
– Na bazie indywidualnych ustaleń pomiędzy najemcami i wynajmującymi właściciele centrów handlowych dobrowolnie sfinansowali czasowe wsparcie dla najemców w postaci rabatów w czynszu w okresie od maja do grudnia 2020 roku, o łącznej wartości ok. 2 mld zł – informuje Justyna Kur, wiceprezes Polskiej Rady Centrów Handlowych w wywiadzie dla miesięcznika "Własny Biznes Franchising". – Dodatkowo wynajmujący cały czas ponoszą stałe koszty z tytułu utrzymania nieruchomości, ich zarządzania oraz obsługi długu bankowego. Mimo że od początku pandemii właściciele obiektów handlowych są pozbawieni pomocy w ramach tarcz antykryzysowych i finansowych, to łączna wysokość wsparcia udzielonego z ich strony najemcom wyniosła ok. 4,5 mld zł., czyli ok. 45 proc. wartości rocznych przychodów.

PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

New Work startuje z franczyzą, DOZ planuje przejęcia, a Quiosque potrzebuje pomocy. Przegląd tygodnia 14-20 stycznia 2021 roku.
Adam Więckowski ma 19 sklepów. Wszystkie zamknięte, bo działają w galeriach handlowych. Na pomoc rządową nie może liczyć, bo na liście kodów uprawnionych do wsparcia nie ma jego PKD.
Sieć franczyzowa licząca 135 pralni będzie musiała w marcu złożyć wniosek o upadłość, jeśli galerie handlowe nie obniżą jej czynszu.
Przedstawiamy franczyzy, które z powodzeniem można otworzyć w mieście. Magda Gessler opowiada o swoim nowym pomyśle na biznes we franczyzie. W numerze bilet na Targi Franczyza gratis!
Zamknięcie centrów handlowych spowodowało, że przychody największych firm odzieżowych drastycznie spadły. Jaka będzie ich przyszłość?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

W nowym numerze "Własny Biznes FRANCHISING" podpowiadamy, w jaki biznes zainwestować, żeby zwiększyć swoje szanse na godziwe zyski.
W jaki biznes zainwestować, żeby zwiększyć swoje szanse na godziwe zyski? Oto nasze podpowiedzi.
Franczyzodawca Cukrem i Solą zapewnia, że jego koncept od pierwszego miesiąca przynosi zyski. Na czym polega ten biznes?
– Planujemy otwierać 20 stacji franczyzowych rocznie – mówi Piotr Żuromski, dyrektor biura zarządzania siecią PKN Orlen.
W co zainwestować – czy warto porzucić ciepły etat i wybrać własną firmę? Podpowiadamy, jaki biznes najlepiej otworzyć w 2020 roku.
POPULARNE NA FORUM
Księgowość na własny rachunek
Do rozliczeń firmy korzystam z taxeon - wg mnie najprostszy program do rozliczania działalności i wszystko za 19 pln :) polecam
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Cześć! Piszę mgr o franczyzie bankowej i niestety brakuję mi materiałów :( Ktoś poratuje ?
Wolność kocham i rozumiem
Panie rzeczniku , chyba powinien Pan już przejść na zasłużoną emeryturę.
Franczyzobiorcy zabki
Witam, jestem studentką FIR i proszę o wypełnienie ankiety na temat "franczyza jako źródła finansowania przedsiębiorstwa". Link...
Klient może spać spokojnie
czy dotyczy to umów frnczyzowych podpisanych listownie
Monitoring sklepu w niewielkiej miejscowości
Teraz alarm to podstawa, nie wyobrażam sobie sklepu bez systemu alarmowego. My tez oczywiście go mamy.
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Z mojego doświadczenia wynika, że najważniejszy jest program do pełnej księgowości to zdecydowanie był świetny zakup.
Prośba o pomoc w wypełnianiu ankiety do pracy licencjackiej
Szanowni Państwo, prowadzę badania wśród franczyzobiorców do pracy licencjackiej. Jeśli ktoś z Państwa zechciałby wypełnić moją krótką ankietę byłabym bardzo...