Zwycięzcy konkursu TOP Franczyzobiorca
Zwycięzców wskazało jury w składzie: Monika Dąbrowska, prezes Polskiej Organizacji Franczyzodawców, Paweł Tracz ze Stowarzyszenia Franczyzobiorców i Mikroprzedsiębiorców oraz Anna Smolińska, redaktor naczelna portalu Franchising.pl i miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING". Jury oceniało kandydatów według subiektywnych kryteriów na podstawie opisów franczyzobiorców sporządzonych przez franczyzodawców. Jedna firma mogła zgłosić kandydatów w maksymalnie trzech spośród siedmiu kategorii.
Multibiorca 2022
Zwycięzcami w kategorii Multibiorca zostali Anna Kamińska-Gapys i Krzysztof Gapys, właściciele trzech supermarketów Intermarché: w Śremie (dwa) oraz w Gostyniu, a także czterech stacji paliw pod znakiem Intermarché w Śremie (dwie), Kościanie oraz Gostyniu.
Swój pierwszy sklep Krzysztof Gapys wraz żoną uruchomili w 2002 roku w Śremie. Krzysztof Gapys wcześniej pracował w centrali zakupowej Intermarché jako kupiec w Pionie Zakupów. Na pewnym etapie swojej ścieżki zawodowej postanowił, że chciałby w pełni pracować na własny rachunek. Znając model biznesowy Intermarché od podszewki, zdecydował się wraz z żoną dołączyć do grona właścicieli sklepów pod tym szyldem. Z biegiem czasu otwierali kolejne placówki oraz stacje paliw. Są także przedsiębiorcami, którzy podążają za trendami rynkowymi. W ostatnich dwóch latach we wszystkich swoich sklepach wprowadzili najnowszy koncept supermarketu Power. Ich wszystkie biznesy w ramach sieci Intermarché generują roczny przychód na poziomie 132 mln zł brutto. Dają zatrudnienie ponad 150 osobom. W ramach funkcji na rzecz centrali Krzysztof Gapys pełni funkcję członka zarządu Grupy Muszkieterów.
Najszybszy wzrost w sieci
W tej kategorii jury postanowiło wyróżnić dwie osoby. Pierwszym zwycięzcą został Radosław Sujka, franczyzobiorca marki Stava.
Radosław Sujka zgłosił się do Stavy i od razu zapowiedział, że zbuduje ogromny oddział firmy. Od samego początku nie interesowała go mała skala i pojedyncze terytorium, dlatego starał się ugrać dla siebie jak najwięcej. Po kilku rozmowach dowiedział się, że takie miasta jak Warszawa franczyzodawca dzieli na mniejsze tereny, aby franczyzobiorcy łatwiej było się rozwijać. Radosław Sujka wraz z żoną od razu chcieli działać w dwóch dzielnicach. Franczyzodawca nie chciał się na to zgodzić, ale przekazał nowemu franczyzobiorcy Ursynów, dzielnicę, która ma ogromny potencjał i wymaga dużo pracy. Poza tym obiecał Radosławowi Sujce, że jeśli sprawdzi się na tym terenie, to po pół roku powrócą do rozmów. Franczyzobiorca wiedział, że jeśli uda mu się zrealizować plan, a franczyzodawca w międzyczasie nie przekaże dzielnicy Mokotów innemu kandydatowi, to on będzie mógł w niej rozwijać swój biznes pod marką Stava.
– Radosław Sujka wziął to sobie na poważnie do serca, bo już w dniu startu pobił rekord. W pierwszym pełnym miesiącu skala jego oddziału była dwu-, trzykrotnie wyższa niż w pozostałych otwieranych w tym samym okresie, czy nawet porównując ją do wszystkich poprzednich otwarć. Po siedmiu miesiącach wzrosła jeszcze o mniej więcej 120 proc. W dużym skrócie zrobił tak dobrą robotę, że nie mieliśmy wątpliwości, czy sobie poradzi. Otrzymał drugie terytorium i obecnie jest multifranczyzobiorcą rozwijającym dwa oddziały, plasującym się na szczycie tabeli wyników najlepszych oddziałów Stava w Polsce – zapewnia franczyzodawca marki Stava.
Drugim nagrodzonym w kategorii Najszybszy wzrost w sieci został Dariusz Gardyjas, franczyzobiorca Sushi Bistro. Pochodzi z Rybnika. Od dziecka lubi wędkować i m.in. dlatego postanowił przeprowadzić się do GIżycka.
– Lubię wędkować i lubię też dobre jedzenie. Gdy zamieszkałem w Giżycku, postanowiłeś otworzyć restaurację z kuchnią japońską w tym mieście – wybrałem franczyzę Sushi Bistro. Początki były dość trudne, ale dzięki zgranemu zespołowi osiągnęliśmy sukces na rynku lokalnym. Po niecałym roku postanowiłem otworzyć drugą restaurację, tym razem w Ełku. I na tym nie poprzestanę – zapewnia Dariusz Gardyjas.
Doradca marki
W kategorii Doradca marki jury postanowiło nagrodzić Izę Poradowską i Michał Tarnowskiego, franczyzobiorców Giganci Programowania. Jak twierdzi franczyzodawca, od samego początku znacznie przyczyniają się do rozwoju marki, nie tylko pod względem terytorialnym, ale także organizacyjnym.
– Są dla nas niezwykle cennymi partnerami biznesowymi i prawdziwymi doradcami w rozwoju, co najlepiej potwierdza fakt, że Iza Poradowska i Michał Tarnowski cyklicznie uczestniczą w spotkaniach z zarządem spółki, na których omawiane są plany na rozwój na kolejny okres, a także wymieniane są doświadczenia odnośnie bieżącego funkcjonowania firmy – mówi franczyzodawca Giganci Programowania.
Oboje czynnie biorą udział w tworzeniu nowych materiałów. To z nimi bardzo często centrala konsultuje się w sprawie dodania nowych kursów i to oni jako pierwsi recenzują nowe materiały i zgłaszają do nich ewentualne uwagi. Nieocenione wsparcie tych dwojga Giganci Programowania otrzymują także w kwestii powiększania sieci franczyzobiorców. To właśnie Iza Poradowska i Michał Tarnowski często zaznajamiają zainteresowanych otwarciem nowej placówki z tym, jak wygląda prowadzenie tego biznesu na co dzień, przekazując jednocześnie feedback centrali czy są to odpowiednie osoby do prowadzenia oddziału pod marką Giganci Programowania.
Iza Poradowska i Michał Tarnowski są małżeństwem wspólnie prowadzącym franczyzowe placówki Giganci Programowania od 2019 roku. Własną działalność w ramach franczyzy Giganci Programowania rozpoczęli od prowadzenia dwóch placówek franczyzowych w Piasecznie i Pruszkowie we wrześniu 2019 roku. Zrezygnowali wówczas z pracy etatowej i w pełni zaangażowali się zawodowo w prowadzenie i rozwój sieci własnych placówek. Dziś, po zaledwie trzech latach od otwarcia pierwszej placówki, zarządzają 11 placówkami w centralnej Polsce oraz w Małopolsce, a od stycznia 2023 roku pod ich skrzydła mają trafić kolejne dwie. Ich ambicje sięgają jednak dużo dalej.
Ambasador marki
W kategorii Ambasador marki sposród nominowanych jury wyróżniło dwie osoby: Marka Sawę, franczyzobiorcę Bricomarché oraz Huberta Żyłę, franczyzobiorcę PZU.
Marek Sawa jest właścicielem sklepów Bricomarché w Głogowie i Lubaniu. W ramach zaangażowania na rzecz sieci jest odpowiedzialny za Dział Franczyzy, w tym rekrutację i szkolenia nowych franczyzobiorców. W związku z tą funkcją Marek Sawa często reprezentują sieć w różnego rodzaju wydarzeniach: targach, konferencjach branżowych, briefingach prasowych. Był też zaangażowany w prace nad Kodeksem Dobrych Praktyk Franczyzowych, reprezentując stanowisko franczyzobiorców. Reprezentuje także Grupę Muszkieterów w spotkaniach z Ministerstwem Sprawiedliwości w pracach nad regulacją franczyzy. Był także zaangażowany w prace nad nową platformą komunikacji franczyzy, która nosi nazwę Odmień Swoje Życie.
Natomiast Hubert Żyła współpracuje z PZU od 2010 roku jako tzw. agent wyłączny. Swoje biuro ubezpieczeniowe w modelu franczyzowym otworzył w 2015 roku. Obecnie jest właścicielem dwóch placówek agencyjnych PZU, w tym jednej w najwyższym standardzie Agent 3.0.
– Hubert Żyła od zawsze jest bardzo zaangażowany w promocję franczyzy z PZU. Był jednym z pierwszych agentów, którzy zaufali temu modelowi biznesowemu. Pojawił się w wielu filmach promocyjnych wewnętrznych i tych publikowanych na zewnątrz. Udzielał wywiadów i wypowiedzi dla prasy. Prowadzi swój fanpage zawodowy, od samego początku powstania programu Agent na Facebooku. Posiada stronę WWW w domenie agentpzu.pl, a także wizytówki Google. Najbardziej dumni jesteśmy z jego wystąpienia na kanale YouTube „Do Roboty” należącym do Grupy Abstra. Zachęcamy do obejrzenia tego odcinka, bo nie tylko opowiada o codziennej pracy agenta ubezpieczeniowego, ale też jest po prostu zabawny – tak swoją nominację argumentował franczyzodawca PZU.
Mistrz sociali
Mistrzem sociali w konkursie Top Franczyzobiorca 2022 został Paweł Sokulski, franczyzobiorca Metrohouse. 1 września 2021 roku otworzył biuro nieruchomości pod marką Metrohouse w Serocku.
– Szybko ujawnił swoje nietuzinkowe podejście do biznesu i ponadprzeciętne zaangażowanie w budowanie marki i wizerunku Metrohouse jako sieciowej agencji nieruchomości, wykorzystując do tego m. in. możliwości mediów społecznościowych. Ciekawostką jest fakt, że tak dużą sprawność w obszarze marketingu i public relations oraz komunikacji poprzez social media posiada nie ekspert od marketingu, a były policjant, bo właśnie w takim zawodzie wiele lat pracował Paweł Sokulski – zdradza franczyzodawca Metrohouse..
Social media są głównym kanałem komunikacji z klientami dla Pawła Sokulskiego. Na Facebooku prezentuje oferty nieruchomości, aktywnie poszukuje klientów kupujących oraz przedstawia swoim potencjalnym klientom zakres wykonywanych usług i skuteczność działania. – Ma być profesjonalnie, ale zabawnie, nowocześnie, świeżo, konkretnie, przejrzyście. Czasem liczby, czasem konkurs dla klientów, czasem ciekawostka z rynku nieruchomości, a czasem twarde dane – mówi franczyzobiorca.
Ze względu na szybkie tempo rozwoju i liczbę przeprowadzonych spotkań i transakcji z klientami, Paweł Sokulski stał się ekspertem na lokalnym rynku nieruchomości. Nazywając swoje biuro „Zalew Możliwości” wykorzystał zabawnie grę słów, aby podkreślić potencjał lokalnego rynku, a jednocześnie promuje w mediach społecznościowych Zalew Zegrzyński i atrakcyjność tej lokalizacji.
Autentyczność buduje lojalność klientów, których z dnia na dzień przybywa. Paweł Sokulski bierze aktywnie udział we wszystkich kampaniach marketingowych sieci Metrohouse oraz z powodzeniem kreuje własne kampanie, promujące oferty nieruchomości czy rekrutacyjne, prezentujące pracę agenta. Umiejętnie wykorzystuje każdą okazję, wydarzenie z życia lokalnej społeczności, spotkanie z klientem, czy sukces w biurze, aby przypomnieć o swoich usługach.
Paweł Sokulski doskonale wie, że dzisiejsza komunikacja w mediach społecznościowych oparta jest w znacznej mierze na treściach wizualnych (zdjęcia, filmy), dlatego do nagrywania filmów wykorzystuje drona oraz profesjonalny sprzęt fotograficzny. Dobrze przygotowany film z lotu ptaka prezentujący działki wokół Zalewu czy domy z zagospodarowanymi ogrodami angażuje klienta bardziej niż sam tekst czy zdjęcia. Działania Pawła Sokulskiego w social mediach pozwalają mu wyróżnić się na tle konkurencji, zbudować wizerunek eksperta, pokazać zaangażowanie i nietuzinkowe podejście, efektywniej sprzedać nieruchomość oraz zebrać rekomendacje od zadowolonych klientów.
Młody zdolny
Arkadiusz Bobiński, franczyzobiorca Yasumi oraz Aleksander Kłyta, franczyzobiorca marki Carrefour to zwycięzcy w kategorii Młody zdolny 2022.
Arkadiusz Bobiński pierwszy Instytut Yasumi otworzył w Choszcznie, w marcu 2019 roku, a w lipcu tego samego roku drugi w Szczecinie. Niestety pandemia pokrzyżowała jego plany, gdyż kolejny miał otworzyć w marcu 2020. Nie zmienił jednak planów inwestycyjnych, a jedynie odłożył je w czasie. W 2022 roku zdecydował się otworzyć trzeci Instytut, tym razem w Stargardzie, a w marcu 2023 planuje otworzyć czwarty, również w Szczecinie.
Inwestor powadzi też własną firmę w branży nieruchomości. Ma zatem doświadczenie biznesowe, które w przypadku prowadzenia franczyzy Yasumi jest dodatkowym atutem.
Arkadiusz Bobiński jest najmłodszym franczyzobiorcą w sieci Yasumi, który w bardzo krótkim czasie osiągnął szybki wzrost liczby dobrze prosperujących własnych instytutów pod marką Yasumi.
Z kolei Aleksander Kłyta, franczyzobiorca Carrefour, to zarazem prezes IV ligowego klubu piłkarskiego Wieża Postomino (walczą o awans). Jest menedżerem sportu po AWF-ie w Katowicach, przedsiębiorcą branży turystycznej, handlu wielobranżowego i teraz również spożywczego.
– Takich franczyzobiorców jak Aleksander Kłyta życzymy sobie więcej. Nastawionych na współpracę, zaangażowanych od samego początku i oddanych życiu sklepu pomimo wielu innych obowiązków, pełnych pomysłów i ciekawych rozwiązań. Aleksander Kłyta nastawiony jest na dalszy rozwój. Wyniki jakie osiągnął od otwarcia sklepu wynikają z jego ciężkiej pracy oraz całej ekipy sklepu, którą stanowią członkowie jego rodziny. Franczyzobiorca nie miga się od pracy kasjera, zatowarowywania sklepu, jak i mycia podłóg. To prawdziwy członek załogi sklepu, a nie tylko jego właściciel – w taki sposób franczyzodawca marki Carrefour argumentował nominację Aleksandra Kłyty na TOP Franczyzobiorcę w kategorii Młody zdolny.
Franczyzobiorca najlepszy od lat
Zwycięzcą w tej kategorii został Aleksander Szczepaniak, franczyzobiorca Biesiadowa.
– Pan Aleksander od wielu lat udowadnia jak powinien wyglądać dochodowy biznes gastronomiczny. Ponadto cechuje się szczególnym zaangażowaniem w pizzerię oraz dbaniem o najwyższe standardy, zarówno pod kątem jakości serwowanych dań, jak i profesjonalnego podejścia do obsługi klienta. W trudnych czasach pandemii udowodnił, że gastronomia mimo przeciwności losu, dalej może być dochodowym biznesem – zapewnia franczyzodawca.
Aleksander Szczepaniak to pierwszy franczyzobiorca Biesiadowa. W 2007 roku otworzył doskonale działającą pizzerię przy ulicy Klonowej w Łodzi, która przyciągała ogromną liczbę klientów. Franczyzobiorca stał się specjalistą w sprzedaży największej pizzy w Łodzi i serwuje ją do dziś w nowym, większym lokalu. Już 15 lat!
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Ile lat musi rosnąć choinka, żeby nadawała się do sprzedaży? I czy na plantacji choinek praca jest tylko w grudniu?
Z Atelier Herosima franczyzobiorcy mogą otworzyć lokale w kilku różnych formatach. A jakie wsparcie otrzymają od franczyzodawcy?
Kiedy krajowy rynek robi się za mały, franczyza może być kluczem do międzynarodowego sukcesu. Dowiedz się, jak rozwinąć biznes poza granicami Polski.
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...