Budżet na start / Inwestycja w lokal Lviv Croissants powinna zmieścić się w przedziale od 70 do 150 tys. euro.
Poniedziałek
21.10.2024
– Nasza unikalność przyciąga klientów – mówi Orest Zahrodskyy, franchise manager Lviv Croissants.
 

Znów widzimy się w tym roku na Targach Franczyza. Który to już raz bierzecie udział w tym wydarzeniu?

W tym roku jesteśmy w Warszawie na Targach Franczyza po raz trzeci. Wystawiamy się od 2022 roku, czyli od początku naszej obecności w Polsce. Można powiedzieć, że to już taka nasza tradycja. Na tegorocznych targach chcemy zaistnieć jeszcze mocniej niż zwykle. Jak zawsze będziemy mieć świetnie przygotowane stoisko, ale też bierzemy udział w panelu dyskusyjnym na Seminariach Własnego Biznesu, zgłosiliśmy naszego kandydata w konkursie na Top Franczyzobiorcę.

Jesteście na polskim rynku od trzech lat. Jak przebiega rozwój sieci Lviv Croissants?

Wkrótce otwieramy 11. lokal naszej marki, na krakowskiej starówce. W czerwcu sierpniu otworzyliśmy się w Stanach Zjednoczonych, w czerwcu w Bratysławie, a na przełomie września i października w Pradze.

Czyli w ilu krajach marka ma już swoje lokale?

W sumie w pięciu – w Ukrainie, Polsce, Słowacji, Czechach i w Stanach Zjednoczonych.

Dla ilu lokali widzicie miejsce na polskim rynku?

Naprawdę dla bardzo wielu. W samej Warszawie może ich być nawet 20 w dłuższej perspektywie. Chcemy otwierać się w większych miastach, jak Łódź, Poznań, Białystok, Toruń, Lublin, Katowice, Rzeszów, Wrocław, Kraków. W niektórych z nich już działamy, ale jak wspomniałem, w jednym mieście jest miejsce przynajmniej dla kilku naszych lokali. Brand Lviv Croissants jest coraz bardziej rozpoznawalny. Widzimy to chociażby po zasięgach w naszych social mediach. Bardzo dbamy o marketing marki, dostosowują działania do lokalizacji. Współpracujemy np. z uczelniami, przygotowujemy specjalne promocje dla studentów.

Pozycjonujecie się jako kawiarnie? Bo trochę trudno jednoznacznie was przyporządkować do konkretnego segmentu gastronomii.

Raczej jako kawiarnie, choć można powiedzieć, że jesteśmy unikalnym konceptem na rynku. Chyba nie mamy bezpośredniej konkurencji. Właśnie nasza unikalność przyciąga klientów.

Ile trzeba zainwestować w otwarcie lokalu?

Widełki są szerokie, zależy to m.in. od stanu wyjściowego pomieszczeń, wielkości lokalu. Cała inwestycja powinna zmieścić się w przedziale od 70 do 150 tys. euro. Franczyzobiorca szuka lokalizacji, my ją opiniujemy i akceptujemy, radzimy jak prowadzić negocjacje umowy najmu. Przygotowujemy projekty, mamy specjalnie wynegocjowane warunki np. u dostawców mebli, przeprowadzamy szkolenia. Dedykowany menedżer wspiera franczyzobiorcę od początku, na każdym etapie, aż do otwarcia kawiarni. Każde otwarcie przygotowujemy też pod kątem marketingowym.

Jaka jest rentowność tego biznesu?

Celujemy w rentowność na poziomie 15 proc. Czasem te wskaźniki są wyższe, czasem niższe. Na pewno w dobrych lokalizacjach, w których franczyzobiorca dba o biznes, wyniki są nawet lepsze od zakładanych. Dlatego szukamy osób, które chcą się zaangazować w prowadzenie lokalu, będą pilnować biznesu.

Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska

 

WIZYTÓWKA LVIV CROISSANTS

Wywodząca się z Ukrainy sieć kawiarni, która oferuje świeżo wypiekane croissanty, z wytrawnymi lub słodkimi dodatkami.

  • 11 lokali w Polsce
  • min. kwota inwestycji 70 tys. euro
  • opłata miesięczna 3 proc. od obrotu netto

Orest Zahrodskyy, franchise manager Lviv Croissants / "Celujemy w rentowność na poziomie 15 proc.".