Od ucznia do właściciela szkoły
Z siecią Galileusz Wiktor Drabczak zetknął się po raz pierwszy jako uczeń szkoły średniej. Szukał wtedy solidnego wsparcia przed maturą i trafił właśnie do tej ogólnopolskiej sieci szkół korepetycyjnych. – Byłem bardzo zadowolony z wyników, bez problemu dostałem się na wymarzony kierunek, czyli mechanikę i budowę maszyn na Politechnikę Gdańską – wspomina.
Po studiach wrócił do rodzinnego Włocławka. W międzyczasie zauważył, że Galileusz szuka korepetytorów, m.in. z matematyki. – Pomyślałem, że mógłbym zostać jednym z nich – opowiada. To pozwoliło mu przyjrzeć się działalności szkoły od środka i zyskać praktyczne doświadczenie w pracy z uczniami. Nie bez znaczenia było to, że znał już metodykę nauczania Galileusza z perspektywy kursanta – wiedział, czego może się spodziewać.
Przełom nastąpił zupełnie przypadkiem. – Kiedyś usłyszałem rozmowę Leszka Lewandowskiego, pomysłodawcy marki Galileusz, z potencjalnym franczyzobiorcą. Wówczas zaczęła w mojej głowie kiełkować myśl, że również mógłbym zostać jednym z nich. Miałem nawet upatrzone miasto, w którym chciałem prowadzić placówkę Galileusza, mianowicie pobliski Toruń – relacjonuje.
Od decyzji do działania
Był koniec maja 2024 roku. Okazało się, że Toruń nie jest jeszcze zagospodarowany przez sieć – można więc było śmiało otworzyć tam nową placówkę. Zgoda ze strony franczyzodawcy pojawiła się szybko, a kolejne etapy potoczyły się ekspresowo. – W czerwcu odbyłem szkolenie jak prowadzić punkt marki, szybko znalazłem lokal na szkołę. Franczyzodawca bardzo pomógł mi też zrekrutować pierwszych pracowników – opowiada Wiktor Drabczak.
Zarówno nauczanie, jak i prowadzenie biznesu nie były dla niego zupełnie nowe, ale skala przedsięwzięcia okazała się zaskoczeniem. – Gdy zaczynałem swoją przygodę jako franczyzobiorca Galileusza, nie przypuszczałem, że już po roku będę musiał szukać większego lokalu na szkołę, bo zainteresowanie zajęciami przerośnie moje oczekiwania – mówi. Nowa lokalizacja, blisko centrum Torunia i dobrze skomunikowana z resztą miasta, pozwoliła na stworzenie czterech sal lekcyjnych. Jedna z nich jest większa – idealna do prowadzenia kursów grupowych. – To ważne, bo wielu uczniów preferuje naukę w małych grupach, maksymalnie sześcioosobowych, ale są też tacy, którzy wybierają intensywne kursy w większym składzie, ale za to w niższej cenie – wyjaśnia Wiktor Drabczak.
Najwięcej osób zapisuje się na zajęcia z matematyki – to przedmiot, który od lat budzi najwięcej obaw wśród uczniów. Sporym zainteresowaniem cieszą się także kursy przygotowujące do matury z języka polskiego, angielskiego oraz fizyki. Zajęcia odbywają się zarówno w formie stacjonarnej, jak i online – a wybór zależy głównie od preferencji uczniów i rodziców.
– Moi uczniowie bardzo cenią sobie kontakt bezpośredni, ale nie brakuje też tych, którzy wolą spotkania zdalne. Staramy się dostosować ofertę do ich potrzeb – mówi Wiktor Drabczak.
A co z sezonowością? Czy w wakacje szkoła działa na pół gwizdka? – Rzeczywiście od połowy czerwca do mniej więcej połowy lipca chętnych na zajęcia jest niewielu. Ale potem zaczyna się okres intensywnej pracy dla tych, którzy w sierpniu zdają maturę poprawkową lub egzamin komisyjny. A więc i dla nas jako nauczycieli – wyjaśnia.
Swoboda w cenach i bezpieczeństwo marki
Model franczyzowy Galileusza daje sporo swobody, szczególnie w kwestii cen. – Franczyzodawca nie narzuca cen kursów ani stawek pobieranych za zajęcia. Każdy może je sam kształtować – podkreśla franczyzobiorca z Torunia. Jak zaznacza, w dużych miastach trzeba uwzględniać konkurencję, szczególnie ze strony studentów, którzy oferują korepetycje po niższych stawkach. Mimo to wiele rodzin wybiera markowe placówki.
– Uważam, że rodzice chętniej wybierają naszą placówkę niż usługi przypadkowych korepetytorów, bo jednak wiedzą, że jesteśmy placówką z doświadczeniem, że nie zatrudnimy byle jakich nauczycieli. Wierzą, że ich dzieci są u nas bezpieczne i pogłębiają wiedzę pod okiem wykwalifikowanej kadry – zaznacza Wiktor Drabczak.
Prowadzenie placówki edukacyjnej okazało się dla Wiktora Drabczaka nie tylko stabilnym źródłem dochodu, ale też pracą dającą satysfakcję. – Każdy sukces mojego ucznia to także mój sukces – i właśnie to daje największą motywację, żeby rozwijać ten biznes dalej – podsumowuje.
WIZYTÓWKA MARKI GALILEUSZ
Galileusz to ogólnopolska sieć szkół korepetycyjnych i kursów, specjalizująca się w przygotowaniu uczniów do egzaminów ósmoklasisty, matury oraz w prowadzeniu warsztatów naukowych dla dzieci.
Oferta franczyzy:
-
Kapitał własny: od 10 tys. zł;
-
Jednorazowa opłata licencyjna: 9–14 tys. zł brutto (w zależności od liczby mieszkańców miasta);
-
Czas uruchomienia: ok. 1 miesiąca od decyzji o współpracy;
-
Model biznesowy: lokal edukacyjny (minimum dwie sale), z aktywnym zaangażowaniem właściciela;
-
Liczba placówek: 1 własna, 45 franczyzowych
Główne zalety współpracy z Galileuszem:
-
Gotowe narzędzia operacyjne: system płatności, plan zajęć, marketing, hosting, domena;
-
Wspólna platforma materiałów edukacyjnych (arkusze, konspekty, schematy doświadczeń);
-
Autorskie kursy i materiały dydaktyczne do matury i egzaminu ósmoklasisty;
-
Wsparcie w rekrutacji kadry oraz prowadzeniu zajęć online;
-
Pomoc graficzna, informatyczna i administracyjna;
-
Efekt skali – wysoka rozpoznawalność marki i widoczność w internecie;
-
Korzystna umowa franczyzowa i wyłączność terytorialna.
Dla kogo?
Dla osób z własną działalnością gospodarczą (PKD 85.59.B), niekaranych, posiadających dostęp do lokalu z minimum dwiema salami.

PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

– Popyt na korepetycje nie zwalnia, więc my przyspieszamy. Otwieramy nowe placówki w Polsce i wychodzimy za granicę – mówią Marta Lewandowska i Leszek Lewandowski, właściciele sieci Galileusz.
Jakie biznesy zakładają dwudziestolatkowie, czy warto zainwestować we franczyzę z branży edukacyjnej i jak zarobić na Walentynkach? Przeczytaj we "Własnym Biznesie FRANCHISING".
Galileusz nawiąże współpracę z inwestorem, którzy pomoże firmę urosnąć. Co to oznacza dla franczyzobiorców?
– Branża zajęć pozalekcyjnych będzie rosła, ponieważ szanse, że w publicznym szkolnictwie cokolwiek zmieni się na dobre, są marne – mówi Leszek Lewandowski z sieci Galileusz.
We wrześniu pełną parą wystartuje elbląska placówka Galileusza. Co zaoferuje jej właścicielka?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Northgate Logistics notuje szybki przyrost sieci i nie zamierza tego zmieniać. W ubiegłym roku otworzyła siedem placówek.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
Przedsiębiorcy zbyt nisko wyceniają produkty i usługi ze strachu przed utratą klienta. Tymczasem mądrze skalkulowana cena nie tylko przynosi zyski, lecz także pomaga w budowaniu prestiżu marki.
Franczyzobiorczyni Agencji Wirtualnej z Gdańska w ciągu trzech lat zbudowała silną markę i zdobyła rzeszę lojalnych klientów. Jak tego dokonała?
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...