Piątek
03.02.2006
Banki – zarówno duże jak i małe – rozszerzają swoje sieci i coraz częściej, zamiast kolejnych placówek własnych, otwierają punkty partnerskie. Prowadzą je już PKO BP, Bank BPH Dominet Bank, MultiBank, a wkrótce do tego grona dołączą również ING Bank Śląski i Eurobank.
 

Najszybciej sieć placówek partnerskich rozwija Bank . Ich liczba sięga 400, a do końca roku wrośnie do 600. Zarządzają nimi firmy bądź osoby prowadzące działalność gospodarczą, które na podstawie umowy świadczą na rzecz i w imieniu banku usługi finansowe.

Interes opłaca się obydwu stronom. Banki przy niskich kosztach zwiększają swoją obecność tam, gdzie nie mają własnych oddziałów, a operatywne osoby mogą przy wyłożeniu co najmniej 20 tys. zł uruchomić własny biznes.

Placówki partnerskie oferują produkty dla klientów indywidualnych i małych i średnich przedsiębiorstw, m.in. ROR-y, wpłaty i wypłaty gotówkowe, przelewy, lokaty, karty bankowe i kredyty.

Placówki partnerskie przyjęły się też w MultiBanku (grupa BRE Banku), który już w 2003 roku otworzył pierwszy taki punkt. Pomysł się sprawdził i obecnie na łączną liczbę 80 oddziałów aż 36 to placówki partnerskie. Także nowy projekt BRE Banku – pośrednik finansowy emFinanse, będzie działał w oparciu o placówki przedstawicielskie. Jeszcze w tym roku ma być ich około 400.

Na podobną formułę postawił też Dominet Bank, jeden z mniejszych, ale bardzo agresywnych graczy na rynku bankowym. Ma 138 oddziałów, z czego 111 partnerskich. Do końca 2007 roku będzie ich 200.

Najwięcej placówek agencyjnych ma jednak PKO BP. Oprócz 1250 placówek własnych, w 800 miejscowościach jest zlokalizowanych ponad 2,5 tys. punktów agencyjnych, choć ich liczba z roku na rok maleje.

Bank jako własny biznes4>

Moda na franczyzę w bankowości zatacza coraz szersze kręgi. Niedawno w wywiadzie dla GP Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego, zapowiedział, że będzie budował sieć punktów prosprzedażowych, opartą na formule franczyzowej. Do uruchomienia podobnego pomysłu przymierza się również specjalizujący się w szybkich kredytach gotówkowych Eurobank.

Dlaczego ta formuła staje się tak popularna?
Firma prowadząca placówkę otrzymuje część prowizji lub marży od sprzedanego produktu. Okazuje się, że nie brak chętnych i systemy agencyjne w branży finansowej cieszą się dużą popularnością wśród potencjalnych kandydatów.
Wynika to z trzech czynników: po pierwsze, banki dają wartościowe i dobrze rozpoznawalne marki, po drugie, taka działalność cieszy się wysokim prestiżem społecznym. Po trzecie wreszcie, placówka partnerska wymaga stosunkowo niedużej inwestycji. Każdy kandydat powinien jednak pamiętać, że jego dochody będą zależały od jego talentów sprzedażowych oraz umiejętności aktywnego pozyskania klienta – mówi Michał Wiśniewski, dyrektor operacyjny firmy doradczej PROFIT system.

Więcej: Monika Krześniak, Gazeta Prawna, 3-5 lutego 2006 r.