Z Opola w Polskę

Investor Nieruchomości pochodzi z Opola, dlatego firma koncentruje się na otwarciu biur w województwach: opolskim, dolnośląskim, śląskim, małopolskim oraz mazowieckim. Obecnie franczyzodawca zarządza dwoma placówkami własnymi w Opolu. Franczyzodawca sprzedał na razie jedną licencję na biuro, które działa w Brzegu. W najbliższym czasie będą powstawały kolejne biura, m.in. w Kędzierzynie-Koźlu, Kluczborku oraz w Warszawie.

- Mamy sprawdzony i wypracowany przez lata model biznesowy, dlatego liczymy na wzrost zainteresowania naszą ofertą franczyzową. Umożliwiamy partnerom prowadzenia własnego biura przy zachowaniu najwyżej jakości usługi pośrednictwa dla klientów przy stosunkowo niskich kosztach. Zniesienie licencji pośrednika w obrocie nieruchomościami może dodatkowo zwiększyć zainteresowanie prowadzeniem własnego biura nieruchomości pod naszą marką. Według naszej oceny likwidacja licencji zawodowych spowoduje, iż klienci będą korzystać z uznanych i markowych biur nieruchomości, jednocześnie będą unikać małych przypadkowych firm - prognozuje Piotr Ociepa, dyrektor zarządzający.

Tylko czy klienci na pewno będą odróżniać "małe przypadkowe firmy" od tych znanych i doświadczonych pośredników? Ma w tym pomóc powstanie rejestru pośredników i zarządców nieruchomości. Nad taką instytucją pracuje Polska Federacja Rynku Nieruchomości, która oczekuje od klientów dokładnego weryfikowania biur nieruchomości, które ich obsługują.
- Rejestr pośredników i zarządców jest właściwym krokiem, jednakże należy pamiętać, iż będzie funkcjonowało kilka rejestrów prowadzonych przez różne federacje, m.in. Porozumienie Polskiego Rynku Nieruchomości (PPRN). Dopiero utworzenie jednego wspólnego rejestru dla wszystkich federacji, na wzór krajów takich jak Wielka Brytania lub Holandia spowoduje, że klienci będą w pełni z niego korzystać - twierdzi Piotr Ociepa.

(dw)