Podział zysków

Agapit, firma sprzedająca środki czyszczące oraz rozwiązania technologiczne do utrzymania czystości, szuka franczyzobiorców m.in. w województwie podkarpackim, małopolskim, łódzkim i wielkopolskim.
- Każdy z partnerów może liczyć na wyłączność na danym terenie. Oznacza to, że wszystkie zlecenia spływającego z obszaru, w którym będzie działać, trafią do niego. Gwarantujemy, że na tym terytorium nie powstanie kolejna nasza placówka – tłumaczy Piotr Dyjak, właściciel firmy.

Agapit zarządza siecią sześciu lokali - pięciu własnych i jednego partnerskiego, który w minionym roku ruszył w Lublinie. Każdego roku franczyzodawca planuje otwierać jedną lub dwie placówki. Kwota inwestycji potrzebna do rozpoczęcia współpracy wynosi minimum 100 tys. zł. Zawiera ona jednorazową opłatę licencyjną w wysokości 10 tys. zł, która zostanie przeznaczona na zakup oprogramowania i nośników reklamy. Natomiast za ok. 30 tys. zł kupimy asortyment stojący na wystawie sklepu. Trzeba też wyposażyć biuro i założyć, że przez kilka pierwszych miesięcy, zanim pozyskamy klientów, będziemy dokładać do biznesu. Lokal powinien liczyć 100-150 m², z czego większość tej powierzchni stanowi magazyn. Franczyzobiorca na początku zatrudni minimum trzy osoby: kierowcę i magazyniera, handlowca oraz osobę do spraw administracyjnych.

Partnerzy Agapitu dzielą się zyskami ze sprzedaży produktów z centralą.
- Wysokość marży jest uzależniona od kilku czynników, m.in. wielkości sprzedaży. Przy tym najniższy udział partnera w zyskach wynosi 55 proc., a najwyższy 70 proc. Uzyskanie najwyższej stawki będzie możliwe, jeśli wypracuje ponad 50 tys. zł marży – mówi Piotr Dyjak.

Zdaniem właściciela firmy konkurencja na rynku środków czyszczących w Polsce jest bardzo duża. - Nas wyróżnia kompleksowość. Oferujemy rozwiązania higieniczne, maszyny oraz środki chemiczne. Przy tym jesteśmy producentem tych rzeczy albo wyłącznym importerem – wyjaśnia. (dp)