Jak sfinansować start biznesu

Kredyt na bieżąco / Kredytem w rachunku bieżącym możemy pokryć wydatki stałe, związane z prowadzeniem firmy czy sfinansować zakup niezbędnych maszyn albo wyposażenia.
Wtorek
17.12.2019
Banki niechętnie pożyczają pieniądze młodym przedsiębiorcom. Ale to nie oznacza, że nie ma żadnych szans na zdobycie funduszy, które wesprą firmę na starcie.
 

O założeniu własnej firmy myśli coraz więcej Polaków. To zarówno osoby pracujące na etacie, które postanawiają zostać własnym szefem, jak i ci z pomysłem na własny biznes. Przełom roku, tworzenie planów na nadchodzące miesiące, to okres, w którym powstaje wiele nowych inicjatyw. Tylko w styczniu 2019 r. własną działalność rozpoczęło ponad 35 tys. nowych firm – najwięcej w porównaniu do pozostałych miesięcy. Przykładowo, w grudniu 2018 r. zostało zarejestrowanych niespełna 25 tys. podmiotów.

Kluczowe 12 miesięcy

Jedną z trudności, jaką napotykają na swojej drodze młodzi przedsiębiorcy, jest brak wystarczających funduszy na start. Często zdarza się, że zaoszczędzona na ten cel gotówka w pewnym momencie się kończy. W takim przypadku początkujący biznesmeni zwykle kierują swoje kroki do banku, licząc na kredyt. Niestety, banki są zazwyczaj niechętne do udzielania finansowania podmiotom gospodarczym, które dopiero próbują swoich sił na rynku. Wynika to m.in. z faktu, że po pierwszym roku działalności upada co trzecia firma z sektora MŚP. Większe szanse na pieniądze z banku mają przedsiębiorstwa, które funkcjonują co najmniej rok. To wiarygodniejsi kredytobiorcy, ponieważ firma, która ma więcej doświadczenia i przetrwała najtrudniejszy, pierwszy okres działalności, może liczyć na lepsze warunki kredytowe.
– Dla potwierdzenia faktu, że dana spółka jest poważnym przedsiębiorstwem, że radzi sobie na rynku i posiada stałą grupę klientów - a więc będzie w stanie spłacić zaciągnięty kredyt - banki oczekują zazwyczaj od przedsiębiorców prowadzenia działalności przez co najmniej dwanaście miesięcy. Nie oznacza to jednak, że droga do dodatkowych pieniędzy dla firm, które dopiero wystartowały, jest zamknięta – mówi Sławomir Rykalski, ekspert Związku Firm Pośrednictwa Kredytowego (ZFPF), członek zarządu FinPack.

Propozycje na start

Na naszym rynku funkcjonują jednak banki, które oferują przedsiębiorcom dodatkową gotówkę nawet od pierwszego dnia prowadzenia działalności. Trzeba jednak spełnić dodatkowe wymagania. Jednym z nich jest posiadanie dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu. Warto też zaznaczyć, że dostępne oferty są zróżnicowane. Część banków proponuje przedsiębiorcom dedykowany produkt, jak choćby kredyt na start. Inne pod tą nazwą oferują tak naprawdę kilka rozwiązań dla firm, takich jak kredyt w rachunku bieżącym, obrotowy lub inwestycyjny. To, na jakich warunkach przyszły kredytobiorca otrzyma finansowanie w każdym z wymienionych przypadków, zależy w dużej mierze od jego indywidualnej sytuacji, ale także polityki banku.
– Jeżeli chodzi o ofertę kierowaną do osób, które dopiero założyły własny biznes, zazwyczaj obejmuje ona przedsiębiorców działających na rynku nie dłużej niż kilkanaście miesięcy jako osoby fizyczne, prowadzące działalność gospodarczą, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne lub partnerskie. Takie podmioty mogą uzyskać pieniądze – nawet do kilkuset tysięcy złotych – na cel związany z prowadzoną firmą, np. na bieżące wydatki lub inwestycje. Okres kredytowania jest elastyczny, to znaczy przedsiębiorca może zdecydować, czy chce spłacać zadłużenie w krótszym lub dłuższym czasie, co wpływa na wysokość comiesięcznej raty – wyjaśnia Sławomir Rykalski.
Którą metodę finansowania firmy wybrać? Decyzja zależy przede wszystkim od potrzeb przedsiębiorstwa, od tego, czy będzie chodzić o jednorazowy zastrzyk gotówki, większą kwotę potrzebną na rozwój, czy stały dostęp do pieniędzy w pierwszym okresie funkcjonowania firmy na rynku.

Kredyt w rachunku

Kredytem w rachunku bieżącym możemy pokryć wydatki stałe, związane z prowadzeniem firmy czy sfinansować zakup niezbędnych maszyn albo wyposażenia, ale także uregulować bieżące zobowiązania handlowe. Ważną informacją jest fakt, że w przypadku małych przedsiębiorstw nie ma znaczenia, czy będzie chodzić o limit kredytowy przyznany na koncie prywatnym, czy też na tym założonym wyłącznie na potrzeby firmowe.
– Jest to krótkoterminowy kredyt odnawialny. To jedno z wygodniejszych i prostszych sposobów zdobycia dodatkowej gotówki dla firm. Przedsiębiorca ma do swojej dyspozycji, poza własnymi środkami zgromadzonymi na rachunku, dodatkową kwotę, z której może skorzystać w dowolnym momencie. W pierwszej kolejności korzysta z własnych pieniędzy, potem ma do dyspozycji przyznany limit. Powstały debet jest na bieżąco spłacany (w całości lub częściowo) przy każdym zasileniu konta kolejnymi wpływami. Po spłacie, pierwotnie przyznany limit znów jest dostępny. Jego wysokość zależy od zdolności kredytowej przedsiębiorcy, wysokości wpływów na konto czy wybranego zabezpieczenia spłaty kredytu – zaznacza Paweł Szramowski, prezes Alex T. Great i ekspert ZFPF.
Dodatkowym wymogiem w otrzymaniu tego kredytu jest posiadanie konta w danym banku przez okres co najmniej trzech miesięcy. Nowi klienci mogą z kolei przedstawić historię rachunku z innych instytucji bankowych, z których usług korzystali wcześniej.

Obrotowy czy inwestycyjny

Kredyt obrotowy można wykorzystać na bieżącą działalność – a więc na zapłatę bieżących faktur, podatku, uregulowanie składek w ZUS-ie lub też na sfinansowanie celów związanych z rozwojem firmy. Kredytobiorca ma wpływ na okres kredytowania. Ważnym warunkiem do uzyskania pieniędzy w ramach takiego kredytu jest zastrzeżenie, że nie mogą być one wykorzystane do spłaty zadłużeń przedsiębiorstwa.
– Uzyskanie pieniędzy z kredytu obrotowego ma także inny, istotny warunek. Banki, aby zabezpieczyć się na wypadek braku spłaty zadłużenia przez przedsiębiorcę, który dopiero stawia pierwsze kroki w biznesie, wymagają określonych zabezpieczeń – co ma także swoje pozytywne strony w postaci choćby obniżenia RRSO, czyli Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania. W innym przypadku bank może odmówić udzielenia kredytu lub znacząco podwyższyć jego koszt, co będzie stanowić problem dla mniejszych, początkujących firm. Kredyty obrotowe najczęściej zabezpieczane są poprzez hipotekę nieruchomości, zastaw majątku ruchomego albo poręczenie osoby trzeciej – wyjaśnia Sławomir Rykalski.
Natomiast kredyt inwestycyjny można przeznaczyć na zakup nieruchomości czy maszyn, ale także środków transportu czy sprzętu komputerowego, niezbędnych w działaniu firmy. Ważne jest to, aby każdy cel, na który przedsiębiorca będzie przeznaczał pieniądze z kredytu, wspierał cel nadrzędny, czyli realizację wskazanej inwestycji. Pamiętajmy, że bank może dokładnie przeanalizować tę kwestię przed udzieleniem finansowania.

Gwarancje de minimis

Firmy, które nie są w stanie przedstawić własnych zabezpieczeń, mogą skorzystać z gwarancji w ramach programu de minimis. Jest on formą wsparcia publicznego dla małych i średnich przedsiębiorców i jest realizowany w ramach rządowego programu „Wspieranie przedsiębiorczości z wykorzystaniem poręczeń i gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego”. W tym przypadku kredytodawcą jest jeden z wybranych banków komercyjnych lub spółdzielczych, a gwarantem BGK.
– Gwarancja polega na zobowiązaniu się do spłaty przez BGK zaległych należności za kredytobiorcę, gdyby ten zaprzestał spłacania zaciągniętego długu. Przedsiębiorca, który korzysta z tego rozwiązania, jest zobowiązany zwrócić wypłaconą z gwarancji kwotę wraz z odsetkami – wyjaśnia Paweł Szramowski.
Warto wiedzieć, że dla kredytu obrotowego gwarancja de minimis jest udzielana maksymalnie na okres 27 miesięcy i zabezpiecza do 60 proc. kwoty zobowiązania. Nie obejmuje jednak odsetek oraz innych kosztów związanych z kredytem. Stawka prowizji za udzieloną gwarancję wynosi 0,5 proc. jej kwoty w stosunku rocznym. Z kolei przedsiębiorcy ubiegający się o kredyty inwestycyjny, mogą otrzymać gwarancję na tych samych warunkach, jednak okres zabezpieczenia może sięgać do 99 miesięcy. Ważną informacją jest to, że jednostkowa kwota gwarancji nie może przekroczyć 3,5 mln zł. Z zastrzeżeniem, że jest ona zależna od wielkości pomocy de minimis, jaką otrzymał przedsiębiorca w bieżącym roku podatkowym i dwóch poprzedzających latach.
Przedsiębiorcy mogą korzystać z pomocy de minimis nie tylko w celu uzyskania odpowiedniego zabezpieczenia kredytu. Ten rodzaj wsparcia publicznego, dedykowanego przedsiębiorcom z sektora MŚP, może zostać udzielony w różnych formach, np.: dofinansowanie udziału w szkoleniach, dofinansowanie inwestycji, możliwość umorzenia odsetek w ZUS-ie. Jeżeli chodzi o limit przyznanej pomocy, dla jednego przedsiębiorcy nie może ona przekroczyć 200 tys. euro brutto w ciągu trzech kolejnych lat. Celem wprowadzenia programu de minimis była chęć poprawy dostępności finansowania dla firm z sektora MŚP. Od lipca 2018 r. instrument ten przyjął formę stałej pomocy.

Ważny biznesplan

Starając się o kredyt, przedsiębiorca będzie musiał przekonać bank, że powinien otrzymać finansowanie. Pomoże w tym biznesplan. To również jeden z dokumentów, który jest wymagany przez kredytodawców przy wnioskowaniu o pieniądze więc każdy przedsiębiorca powinien przyłożyć się do jego przygotowania.
– Właściwie sporządzony biznesplan może stać się tym argumentem, który przekona dany bank do udzielenia kredytu. Powinniśmy dokładnie opisać w nim podstawy naszej działalności, czyli sprecyzować do kogo kierujemy nasze usługi, komu one są potrzebne. Jeżeli udowodnimy, że potrafimy zdobyć klientów i poważnie myślimy o naszym biznesie, przekonamy kredytodawcę, że będziemy idealnym kredytobiorcą, który we wskazanym czasie spłaci zadłużenie. Nie chodzi o przedstawienie dokładnych analiz finansowych, wskazujących, że firma będzie się rozwijać w błyskawicznym tempie i że mamy gotowy przepis na sukces. Nikt tego nie wymaga od początkujących przedsiębiorców. Chodzi głównie o pokazanie, że jako przedsiębiorcy wiemy, co robimy i mamy przemyślany sposób działania: umiemy przewidzieć czarne scenariusze, a także elastycznie podchodzić do zmian na rynku – podpowiada Paweł Szramowski.


Paweł Szramowski, Alex T. Great / "Właściwie sporządzony biznesplan może stać się tym argumentem, który przekona dany bank do udzielenia kredytu."
Dominika Pronarska
dziennikarz

POPULARNE NA FORUM

Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?

Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...

33 wypowiedzi
ostatnia 08.01.2024
Oszukani przez franczyzodawcę

Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...

48 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?

Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...

40 wypowiedzi
ostatnia 22.09.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?

14 wypowiedzi
ostatnia 24.05.2023
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché

przeciez to złodzieje

1 wypowiedzi
ostatnia 04.05.2023
piszę pracę na temat franchisingu :)

Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...

14 wypowiedzi
ostatnia 23.04.2023
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu

Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...

211 wypowiedzi
ostatnia 13.03.2023
Hodowla psów: Trudne życie hodowcy

Znam osoby gdzie rocznie zarabiają 300 tys złotych prosze nie łżeć że hodowla się nie opłaca.

4 wypowiedzi
ostatnia 10.02.2023