Jacek Charążka, franczyzobiorca Komfort: / "Mogę śmiało powiedzieć, że w ciągu trzech lat mojej współpracy z firmą Komfort marka bardzo się rozwinęła."
Poniedziałek
06.09.2021
Jacek Charążka prowadzi już dwa sklepy w branży wykończenia wnętrz. Jaki jest jego przepis na sukces?
 

Zanim Jacek Charążka został franczyzobiorcą w firmie Komfort, pracował w różnych branżach, m.in. w sieciowej hurtowni elektrycznej, był współwłaścicielem firmy wykonującej instalacje elektryczne oraz prowadził sklep internetowy ze specjalistycznymi narzędziami.

– Sklep internetowy to był mój samodzielny biznes. W pewnym momencie jednak uświadomiłem sobie, że nie mam kapitału ani pomysłu, jak go dalej rozwijać – przyznaje Jacek Charążka. – Postanowiłem poszukać sprawdzonego modelu biznesowego i stabilnego partnera. Pomyślałem o franczyzie.

Jego wybór padł na markę Komfort.

– To poważna firma z dużym doświadczeniem, działająca w rozwojowej branży – uzasadnia swój wybór. – Mają też bardzo atrakcyjne warunki dla franczyzobiorców.

Przemyślana decyzja

Do podpisania umowy franczyzowej Jacek Charążka solidnie się przygotował. Nie tylko odbył kilka rozmów z centralą, ale też odwiedził inne sklepy franczyzowe. W lutym 2018 roku ostatecznie podjął decyzję o współpracy z firmą Komfort, a już w czerwcu otworzył pierwszy sklep, w Bolesławcu.

– Mieszkam w Złotoryi, ale franczyzodawca ocenił, że to zbyt mały rynek na prowadzenie sklepu. Stąd decyzja o ulokowaniu placówki w odległym o 30 km Bolesławcu – wyjaśnia Jacek Charążka. – Obejrzałem wcześniej miasto, sprawdziłem, jak się rozwija. To bardzo ciekawe miejsce, blisko granicy. W przeciwieństwie do innych małych miasteczek nie wyludniło się. Wręcz przeciwnie, mieszka tu wielu młodych, przedsiębiorczych ludzi. Buduje się bardzo dużo mieszkań. To naprawdę świetny rynek.

Okazało się, że jego obserwacje były bardzo celne. W ciągu pierwszych 10 dni działalności sklep zarobił na miesięczne koszty stałe.

– Zakładałem, że na zwrot z inwestycji trzeba będzie poczekać co najmniej rok, może 18 miesięcy. Tymczasem nastąpił on już po pół roku – dodaje Jacek Charążka.

Sklep w Bolesławcu został otwarty na powierzchni 340 m2, aktualnie trwa rozbudowa salonu i powiększa się on o kolejne 260 m2.

– Mogę śmiało powiedzieć, że w ciągu trzech lat mojej współpracy z firmą Komfort marka bardzo się rozwinęła. Do oferty sieci zostały wprowadzone produkty do wykończenia łazienek oraz kuchni, meble, artykuły dekoracyjne i oświetlenie. Zawsze chciałem mieć salon oferujący produkty do pełnego wykończenia wnętrz i teraz właśnie pojawiła się taka możliwość, więc się zgłosiłem do centrali i aktualnie trwa finalizacja rozbudowy – mówi franczyzobiorca.

Przewaga nad konkurencją

Jacek Charążka nie poprzestał na jednym sklepie. W lutym tego roku rozwinął biznes i otworzył kolejny salon, w Jeleniej Górze.

– Ta placówka funkcjonuje w innych warunkach niż sklep w Bolesławcu – mówi franczyzobiorca. – Jelenia Góra to większe miasto i też większa konkurencja. Są tu wszystkie duże ogólnopolskie marki i też mniejsze firmy. Dlatego zakładam, że w tym przypadku oczekiwanie na zwrot z inwestycji potrwa około roku – mówi franczyzobiorca.

Na razie sklep ma tradycyjny asortyment, kojarzony z marką Komfort, czyli m.in. panele, wykładziny, dywany, akcesoria podłogowe i drzwi, ale właściciel nie wyklucza, że z czasem poszerzy ofertę, podobnie jak robi to obecnie w Bolesławcu. W prowadzenie drugiego salonu Jacek Charążka zaangażował swojego syna, ale i tak codziennie dogląda biznesu w obydwu lokalizacjach i aktywnie obsługuje klientów. Podkreśla, że wysoka jakość obsługi to właśnie jego przepis na sukces.

- Od wielu lat obserwuję różne branże i zmieniające się standardy obsługi klienta. Dziś klienci są bardziej wymagający, mają więcej pieniędzy. Nie szukają już najtańszych rozwiązań. Szukają rozwiązań najlepszych dla siebie, wyższej jakości oraz ciekawego designu. Cena nie jest czynnikiem decydującym. W sklepach jest dziś ogromny wybór produktów, ale często brak w nich fachowej obsługi. I to jest właśnie pole, na którym ja wygrywam - wyjaśnia franczyzobiorca Komfortu.

Licencja na biznes

Sieć Komfort ma obecnie ok. 160 sklepów.

– W najbliższych dwóch latach, oprócz otwierania nowych lokalizacji, planujemy też rozbudować już działające sklepy i poszerzać ich ofertę – zapowiada Marta Parafińska, menedżer ds. franczyzy Komfort.

Inwestycja w sklep zaczyna się od 65 tys. zł. Komfort wspiera franczyzobiorców w poszukiwaniu i negocjowaniu warunków najmu lokalu (powinien mieć powierzchnię 350-650 m2). Przygotowuje projekt aranżacji sklepu oraz zapewnia jego pełne wyposażenie: ekspozycję, całą infrastrukturę techniczno-informatyczną, ponosi koszty zatowarowania.

– Partner musi tak naprawdę przygotować w lokalu ściany, oświetlenie oraz zapewnić równą powierzchnię pod położenie wykładzin – podkreśla Marta Parafińska.

Doświadczenie w branży wykończenia wnętrz będzie u kandydatów na franczyzobiorców dodatkowym atutem, ale nie jest konieczne. Licencjobiorcy przechodzą kilkutygodniowe szkolenia, w jednym ze sklepów własnych marki, które przygotowuje ich do prowadzenia biznesu. Umowę franczyzową podpisuje się na pięć lat.

 

WIZYTÓWKA MARKI KOMFORT

Sieć sklepów z wykończeniem wnętrz.

  • ok. 160 placówek
  • minimalna inwestycja 65 tys. zł
  • umowa franczyzowa na 5 lat

Ile na start? / Inwestycja w sklep Komfort zaczyna się od 65 tys. zł.