Urośli dzięki franczyzie
Zanim Iza Poradowska zaczęła współpracę z Gigantami Programowania, przez kilka lat pracowała w firmie, która jest dystrybutorem artykułów szkolnych i biurowych w Polsce.
– Praca w mojej poprzedniej firmie była satysfakcjonująca, więc nie mogłam narzekać. Pracowałam w środowisku, w którym pozwalano mi się realizować. Jednak po powrocie z urlopu macierzyńskiego miałam poczucie, że nie do końca spełniam się w tym, co robię – opowiada Iza Poradowska.
Akurat w tym czasie jej mąż, Michał Tarnowski, który pracował w dużej korporacji, usłyszał o firmie edukacyjnej zajmującej się programowaniem, która chce wejść do Polski. Masterfranczyza i tak duża skala działalności nie były jednak czymś, co małżonków interesowało.
Ale spodobał im się pomysł prowadzenia zajęć z programowania i zaczęli szukać na polskim rynku firm, które mają taką ofertę. Tak trafili na Gigantów Programowania.
A miała być jedna szkoła...
Początkowo planowali otwarcie jednej szkoły. Zdecydowali, że zajmie się tym Iza, a Michał nadal będzie pracował na etacie. Ale rzeczywistość zweryfikowała ich plany. – Pracy było tyle, że mąż odszedł z etatu i oboje poświęciliśmy się naszemu biznesowi – mówi Iza Poradowska.
Znaleźli w Pruszkowie lokal, który do dziś jest ich kwaterą główną. Ale cztery lata temu, startując z franczyzą Gigantów Programowania, uruchomili od razu nie jedną, ale dwie szkoły – w Pruszkowie i Piastowie. – Uwierzyliśmy w ten koncept. Ale też mieliśmy świadomość, że skala naszej działalności musi być większa, ponieważ szkoły nie są dla nas „biznesem na dodatek” – podkreśla Iza Poradowska.
A skala z czasem rosła i rosła. Od września tego roku franczyzobiorcy zapraszają na zajęcia do 15 swoich placówek – na Mazowszu, ale też w Małopolsce, pod Krakowem, gdzie działają cztery szkoły. – Oboje pochodzimy z tamtych terenów i dlatego zdecydowaliśmy się także tam rozwinąć biznes – wyjaśnia Iza Poradowska. – Przy tak dużej skali działalności i tak fizycznie nie damy rady być w każdej szkole codziennie. Zarządzamy naszym biznesem zdalnie i tak samo często odwiedzamy wszystkie nasze placówki, i te na terenie województwa mazowieckiego, i te pod Krakowem.
Początkowo wszystkim zajmowali się sami. – Ja odbierałam telefony, ustalałam grafiki. Mąż prowadził zajęcia – wspomina Iza Poradowska.
Dziś mają już zespół ludzi, między których rozdzielili obowiązki. Pracuje dla nich ok. 80 trenerów, prowadzących zajęcia, których rekrutuje i szkoli Michał Tarnowski. Duża grupa kursantów, uczących się w ich szkołach, to stali klienci. Zajęcia w szkołach Gigantów Programowania mają tryb semestralny i uczniowie kontynuują w nich naukę przez kilka lat. Ale systematycznie przybywają też nowi. – Co semestr mówimy sobie, że mamy już naprawdę sporo placówek i może już wystarczy... Ale jednak wciąż przybywają kolejne – uśmiecha się Iza Poradowska. – Myślę, że nie zatrzymamy się w rozwoju. I chodzi nie tylko o otwieranie kolejnych szkół. Przecież każda z nich też może rosnąć, rozwijać się, przyjmować więcej uczniów.
Doradcy marki
Iza Poradowska i Michał Tarnowski zwyciężyli w konkursie na TOP Franczyzobiorców, zorganizowanym na ostatnich Targach Franczyza, w kategorii „doradca marki”. Franczyzodawca Gigantów Programowania bardzo obszernie uzasadnił ich kandydaturę. Podkreślił przede wszystkim, że od samego początku współpracy znacznie przyczyniają się do rozwoju marki, nie tylko pod względem terytorialnym, ale także organizacyjnym.
– Są dla nas niezwykle cennymi partnerami biznesowymi i prawdziwymi doradcami w rozwoju, co najlepiej potwierdza fakt, że Iza Poradowska i Michał Tarnowski cyklicznie uczestniczą w spotkaniach z zarządem spółki, na których omawiane są plany na rozwój na kolejny okres, a także wymieniane są doświadczenia odnośnie bieżącego funkcjonowania firmy – wylicza Radosław Kulesza, franczyzodawca Gigantów Programowania.
Oboje biorą udział w tworzeniu nowych materiałów. To z nimi bardzo często centrala konsultuje się w sprawie dodania nowych kursów i to oni jako pierwsi recenzują nowe materiały i zgłaszają do nich ewentualne uwagi. Nieocenione wsparcie tych dwojga Giganci Programowania otrzymują także w kwestii powiększania sieci franczyzobiorców. To właśnie Iza Poradowska i Michał Tarnowski często zaznajamiają zainteresowanych otwarciem nowej placówki z tym, jak wygląda prowadzenie tego biznesu na co dzień, od podszewki. Przekazują jednocześnie do centrali informację, czy dany kandydat to odpowiednia osoba do prowadzenia oddziału.
– Sądzę, że gdyby nie ten koncept, jeszcze długo nie zdecydowalibyśmy się na uruchomienie własnego biznesu – mówi Iza Poradowska. – Dostaliśmy całe know-how, wiedzę o produkcie, wsparcie marketingowe i narzędziowe, za stosunkowo niewielką kwotę inwestycji. Mamy fantastyczne relacje z centralą, jesteśmy traktowani po partnersku. Myślę, że także dzięki temu, że sami wnosimy dużo do sieci.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nadchodzi największe w tej części Europy wydarzenie na rynku franczyzy - Targi Franczyza w Warszawie!
22. edycja Targów Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie przyciąga coraz więcej interesujących wystawców. Targi, które odbędą się od 24 do 26 października, to trzy dni pełne inspiracji, wiedzy i możliwości dla tych, którzy marzą o prowadzeniu własnego biznesu pod znanym szyldem.
W majowym numerze „Własny Biznes FRANCHISING” odkrywamy m.in. tajniki sukcesu w biznesie motoryzacyjnym, finansach, a także opisujemy biznesy, w które chętnie inwestują młode mamy. Dowiedź się, ile płaci się za franczyzę i jak wygląda zarządzanie bez szefa.
Jakie biznesy zakładają dwudziestolatkowie, czy warto zainwestować we franczyzę z branży edukacyjnej i jak zarobić na Walentynkach? Przeczytaj we "Własnym Biznesie FRANCHISING".
Daniel Skuza zaczynał od dwóch placówek pod marką Giganci Programowania. Dzisiaj prowadzi ich aż siedem.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Na rynku usług pralniczych działają międzynarodowe sieci, małe rodzinne pralnie i samoobsługowe. Inwestycja w każdym przypadku zaczyna się od 200 tys. zł.
Marka Wendy’s zamierza otworzyć setki restauracji na nowych europejskich rynkach. Chce też wejść do Polski.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...