Greathouse nie chce być korporacją

Stabilny rozwój / Firma Greathouse działa na rynku od pięciu lat. O rozwoju we franczyzie zaczęła myśleć w 2020 r. Dzisiaj ma trzy placówki własne i kilka partnerskich.
Środa
15.11.2023
Docelowo w sieci Greathouse ma działać 50 placówek w każdym województwie. Co firma oferuje swoim partnerom?
 

Firma Greathouse działa na rynku od pięciu lat. O rozwoju we franczyzie zaczęła myśleć w 2020 r. Dzisiaj ma trzy placówki własne i  kilka partnerskich.

Elastyczność przede wszystkim

Docelowo firma planuje około 50 placówek w całej Polsce.

- Chcemy mieć oddział w każdym województwie, w każdym największym mieście w Polsce– mówi Mariusz Gaik, właściciel sieci.

Dodaje, że takie założenie wynika z faktu, że Greathouse nie chce stać się korporacją.

- Obliczyliśmy, że 50 biur to dla nas optymalna sieć, nad którą będziemy w stanie zapanować. Chcemy zapewnić każdemu partnerowi odpowiednią opiekę i zaangażowanie. Stronimy od sztywnych, korporacyjnych procedur. Najważniejsza jest dla nas elastyczność działań i umowy – zapewnia Mariusz Gaik.

Ponadto firmie nie zależy na szybkim osiągnięciu wyznaczonego celu. Właściciele starannie wybierają osoby, które chcą otworzyć biuro pod ich szyldem. Muszą one spełnić szereg wymagań w zakresie etyki zawodowej, systemu promowania ofert i opłacania nieruchomości. Greathouse ma też opracowany własny system szkoleniowy, który się sprawdza. Osoba, która się zdecyduje na franczyzę, przechodzi trzydniowe szkolenie, podczas którego poznaje wszystkie zasady funkcjonowania, pozyskiwania przychodów oraz podstaw prawa.

- Staramy się tak przystosować danego franczyzobiorcę, żeby po tym szkoleniu mógł osiągać pierwsze przychody i miał ogólny ogląd informacji, jeśli chodzi o nieruchomości. Potem ma dodatkowe szkolenia uzupełniające, ale są one już indywidualnie dopasowane. Po starcie danego biura  jego kontakcie z mentorem jesteśmy w stanie powiedzieć, z czym ma największe trudności i uzupełniamy jego luki tak, żeby łatwiej mu było prowadzić  biuro i zarabiać – tłumaczy Mariusz Gaik.

Start bez opłat

Przy tym Greathouse nie pobiera żadnych opłat za wejście do sieci. W pierwszym miesiącu działania nie ma też żadnych miesięcznych opłat. W kolejnych miesiącach system działa tak, że w przypadku braku przychodów i sprzedaży obowiązuje jedynie opłata utrzymaniowa rzędu 1 tys. zł netto.

- To nie jest dużo, biorąc pod uwagę fakt, że gdyby taka osoba chciała działać na własną rękę, to ponosiłaby koszty ok. 5 tys. zł za dostęp do portali, CRM, grafika itp. – mówi Mariusz Gaik.

Jak partner przeprowadzi jakąś transakcje, to nie ma już opłaty utrzymaniowej, tylko procent od przychodu. Średnio jest to 15 proc.

Jego zdaniem obecnie mamy do czynienia z dużym ożywieniem na rynku nieruchomości w związku z wejściem w życie programu bezpieczny kredyt 2 proc.

– Chętnych nie brakuje na żadnego typu lokale – małe i duże. Wszystkie mieszkania cieszą się zainteresowaniem. Ale to szaleństwo osłabnie w przyszłym roku, kiedy dotacje będą ograniczone. Ceny będą jednak rosły dalej, bo po wyborach będzie też rosła inflacja – mówi Mariusz Gaik.

WIZYTÓWKA SIECI GREATHOUSE

Sieć agencji nieruchomości.

  • Liczba oddziałów – 1 własny i 6 franczyzowych
  • Opłaty – utrzymaniowa 1 tys. zł jeśli nie ma transakcji, i średnio 15 proc. od przychodu, jeśli są transakcje

Mariusz Gaik, właściciel sieci Greathouse / Obliczyliśmy, że 50 biur to dla nas optymalna sieć, nad którą będziemy w stanie zapanować. Chcemy zapewnić każdemu partnerowi odpowiednią opiekę i zaangażowanie.
Dominika Pronarska
dziennikarz