Żabka ma konsultanta ds. obcokrajowców

Spośród ponad 10 tys. przedsiębiorców, działających w sieci Żabka, ok. 1 tys. to cudzoziemcy. Największą grupę stanowią obywatele Ukrainy - aż 90 proc. Pozostała część to m.in. osoby z Białorusi, Bułgarii, Egiptu, Indii, Azerbejdżanu czy Kazachstanu – w sumie ok. 15 narodowości. Obcokrajowcy pracują również jako personel sklepów, prowadzonych przez franczyzobiorców. 

Droga do Żabki

Wśród franczyzobiorców pochodzących spoza Polski jest Artem Pisariev, który od września tego roku pełni funkcję konsultanta ds. obcokrajowców. Przyjechał do Polski w 2017 roku, z pakietem doświadczeń w międzynarodowych korporacjach z branży FMCG. Zanim rozpoczął współpracę z siecią Żabka, Artem Pisariev pracował rok w branży taksówkarskiej. Jednak okres pandemii okazał się trudny i sytuacja zmusiła go do znalezienia innego zajęcia, które zapewni stały dochód. Franczyza wydawała się najlepszym rozwiązaniem. Artem chciał spróbować sił w biznesie, a działalność w tym modelu dała mu nie tylko niezależność, ale i bezpieczeństwo pod czujnym okiem dużego partnera.

– Żabka to sieć, która dobrze poradziła sobie w czasie pandemii. Ponadto to duży gracz na rynku, jedyny tego typu model w Polsce w sektorze convenience. Pomyślałem, że z takimi zasobami i pozycją jest to stabilny, dochodowy i oparty na  jasnych zasadach współpracy partnerskiej koncept – mówi Artem Pisariev.  

W 2023 roku Artem dołączył do sieci Żabka. Obecnie prowadzi sklep przy Skwerze Kościuszki w Gdyni, gdzie latem odbywa się wiele imprez plenerowych i festiwali. Z kolei żona Artema prowadzi punkt w Rivierze, największej galerii handlowej na wybrzeżu i w północnej Polsce. Wspólnie z żoną tworzą zgrany, franczyzowy zespół. 

Solidna oferta

Współpraca z Żabką nie wymaga dużego wkładu finansowego – początkowe koszty to około 5 tys. zł. Pokrywają m.in. zakup kasy fiskalnej i uzyskanie zezwolenia na sprzedaż alkoholu refundowane po 3 miesiącach współpracy. Resztę – lokal, zatowarowanie, wyposażenie – zapewnia sieć.

Zanim franczyzobiorca otworzy sklep, musi przejść obowiązkowe, bezpłatne szkolenie, zakończone egzaminem. Obejmuje ono część teoretyczną (sprzedaż, HR, finanse) oraz praktyczną. Jako pełnoprawni przedsiębiorcy, franczyzobiorcy działają na własny zysk, samodzielnie zatrudniają pracowników, regulują zobowiązania podatkowe i ubezpieczeniowe, a także prowadzą niezależną księgowość. Franczyzobiorcy Żabki otrzymują szerokie wsparcie od sieci ułatwiające im prowadzenie biznesu, w tym m.in. w pełni wyposażony i zatowarowany sklep (m.in.: meble, lodówki, piec, systemy informatyczne, dostawy pod drzwi, szereg nieodpłatnych szkoleń, narzędzia technologiczne, wsparcie IT czy serwisowe. Objęci ą również ubezpieczeniem „Polisa na biznes”, które chroni ich od różnych nieprzewidzianych sytuacji mogących pojawić się podczas prowadzenia własnego biznesu i pomaga uregulować ewentualne zobowiązania finansowe wobec franczyzodawcy po zakończeniu współpracy. Korzystają też z narzędzi (m.in. aplikacja Cyberstore i OptiPlan z Asystentem Żabka. 

Wyzwania i szanse

Artem Pisarev zwraca uwagę, że fundamentem dobrze funkcjonującego sklepu jest zespół – dlatego tak istotne jest jego budowanie i wspieranie.

– Żabka daje szkielet, ale operacyjne decyzje trzeba podejmować samodzielnie –  podkreśla. 

Zdaniem franczyzobiorcy praca w systemie zmianowym, konieczność szybkiego reagowania na problemy kadrowe, sezonowość ruchu i różne uwarunkowania lokalizacji – to wszystko wymaga elastyczności i odporności. W przypadku sklepu przy Skwerze Kościuszki istotna jest np. obsługa dużego ruchu turystycznego w sezonie, natomiast w centrum handlowym kluczowe są powtarzalne procesy i organizacja pracy w mniejszych zespołach. U Artema Pisarieva podstawowy zespół liczy 12 osób – w sezonie wzrasta do 16. Zatrudnianie pracowników i ich utrzymanie w dłuższym horyzoncie czasowym jest, jak mówi, kluczowe dla stabilności działania.

Prowadzenie sklepu to jednak niejedyna propozycja sieci Żabka w ramach współpracy franczyzowej. Firma włącza swoich partnerów do współpracy związanej z rozwojem sieci, funkcjonowaniem sklepów oraz treningiem nowych franczyzobiorców. Jak twierdzi Artem Pisariev, dzięki temu można się rozwijać nie tylko w obszarze własnego sklepu, ale całej organizacji. Niektóre osoby rozpoczęły współpracę z Żabką jako franczyzobiorcy, natomiast z czasem zaczęły rozwijać karierę w strukturach firmy. On natomiast – jako osoba z zagranicy, która osiedliła się w Polsce – doradza ludziom w sytuacji, w jakiej sam był niecałe 10 lat temu. Jego historia pokazuje, że franczyza może być zarówno bezpiecznym biznesem, jak i przestrzenią integracji międzykulturowej oraz sposobem na rozwój osobisty w strukturach dużej organizacji.

Nowa funkcja w sieci

We wrześniu 2025 roku Artem Pisariev objął nowopowstałe stanowisko konsultanta ds. wsparcia obcokrajowców. Jego zadania obejmują m.in.: pomoc operacyjną nowym franczyzobiorcom z zagranicy, organizację szkoleń adaptacyjnych, koordynację kursów językowych, czy zbieranie feedbacku od cudzoziemców współpracujących z siecią. Zauważa, że największe potrzeby dotyczą znajomości języka oraz orientacji w formalnościach podatkowych i prawnych. Sieć oferuje jednak wsparcie na każdym etapie prowadzenia sklepu. 

Dla osób spoza Polski wymogiem formalnym do objęcia sklepu jako franczyzobiorca jest znajomość języka polskiego na poziomie co najmniej B2 – weryfikowanego przez szkołę językową według standardów UE. Pracownicy sklepów oceniani są przez samych franczyzobiorców.

– Dobra znajomość języka to nie tylko kwestia formalności, ale przede wszystkim narzędzie budowania relacji i wzajemnego zrozumienia. Dzięki temu łatwiej tworzyć zgrane zespoły i wspólnie się rozwijać – podsumowuje Artem Pisariev.