Średnia kwota inwestycji w biuro nieruchomości wynosi 44,6 tys. zł.
Czwartek
02.10.2014
Uwolnienie zawodu pośrednika nieruchomości i nowy program Mieszkanie dla Młodych – to najważniejsze wydarzenia w branży nieruchomości w mijającym roku.
 

Rok 2014 przyniósł spore zmiany na rynku nieruchomości. Przedstawiciele branży jednomyślnie wskazują, że jednym z najważniejszych wydarzeń było uwolnienie zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami. Wcześniej sprzedażą nieruchomości mogła zajmować się wyłącznie osoba, która miała wyższe wykształcenie kierunkowe w zakresie pośrednictwa obrotu nieruchomościami i co najmniej sześciomiesięczną praktykę zawodową. Od początku tego roku nieruchomości może sprzedawać każdy. To z jednej strony otwiera drogę do zawodu wielu osobom, które dotychczas nie miały na to najmniejszych szans, ale niesie za sobą również zagrożenia wynikające z braku odpowiednich kompetencji. Jednak przedstawiciele firm z branży twierdzą, że wpuszczenie świeżej krwi nie obniży poziomu świadczonych przez nich usług, bo zamierzają utrzymać wysokie standardy doboru franczyzobiorców i ich pracowników. Franczyzodawcy zapowiadają również zwiększenie zakresu szkoleń dla nowych partnerów, aby podnosić poziom prowadzenia partnerskich biur nieruchomości.

– Klienci oczekują profesjonalnych usług i kompleksowej obsługi, a to gwarantuje im znana marka. Wiedzą o tym doskonale niezależni pośrednicy w obrocie nieruchomości, którzy zaczynają szukać solidnej marki i wyrażają chęć współpracy w ramach sprawdzonego, rozpoznawalnego systemu, w którym nadal jednak można działać niezależnie i na własny rachunek, nie tracąc własnej tożsamości, a jednocześnie korzystając ze wszystkich narzędzi oferowanych w sieci – mówi  Ewa Zbrzeżna, dyrektor regionalny RE/MAX Polska.

Drugim wydarzeniem, które niepokoiło całą branżę nieruchomości, było ponowne uruchomienie programu Mieszkanie dla Młodych. Pośrednicy obawiali się, że wpłynie on na spadek zainteresowania mieszkaniami z rynku wtórnego.
– Na początku roku z pewnym niepokojem obserwowaliśmy następstwa wprowadzenia na rynek programu Mieszkanie dla Młodych, czyli dopłat do zakupów mieszkań od deweloperów. Jednak jak do tej pory, nasze obawy okazały się bez pokrycia – mówi Piotr Jarosz, dyrektor sprzedaży sieci franczyzowej Metrohouse. – Należy też podkreślić, że po raz pierwszy wprowadzono obligatoryjny obowiązek posiadania wkładu własnego do kredytów udzielanych na zakup nieruchomości. Na razie jest to 5 proc., choć docelowo ma to być 20 proc. Ten fakt prowadzi do większego zainteresowania rynkiem mieszkań w tym roku, ponieważ z roku na rok kredytobiorca będzie musiał posiadać coraz większe oszczędności.

Konkurencja i konsolidacja

Przez ostatnie 20 lat kształtowania się rynku pośrednictwa w obrocie nieruchomościami w Polsce ugruntował się model tworzenia kilkuosobowych, często rodzinnych biur nieruchomości specjalizujących się w obsłudze klientów z pobliskich okolic.. Jednak branża powoli zaczyna się konsolidować, a biura działające na lokalną skalę chcą działać na większym obszarze. Skłaniają je, a raczej zmuszają do tego zmiany, które miały miejsce w ostatnich latach, m.in. zwiększenie liczby pośredników i nowo powstających, małych biur, nadpodaż ofert nieruchomości, korekta cen czy zaostrzenie polityki banków hipotecznych.

– Dziś na rynku utrzymują się głównie te biura, które miały już silną, ugruntowaną, lokalną markę i zdolność reagowania na zachodzące zmiany – wyjaśnia Ewa Zbrzeżna. – Wiele firm, szczególnie tych małych, musiało wycofać się z rynku. Nie były one w stanie podołać kosztom prowadzenia biznesu w trudnych czasach. Ogromna część kilkuosobowych przedsiębiorstw albo zbankrutowała, albo zrezygnowała z prowadzenia biznesu.

Duża konkurencja na rynku sprawia, że firmy z branży nieruchomości coraz większą wagę przykładają do marketingu. Franczyzodawcy dbają, aby ich partnerzy mogli w atrakcyjny sposób przedstawić wystawione na sprzedaż nieruchomości, pamiętają też o promocji samej marki. Dlatego nikogo nie dziwią szeroko zakrojone działania marketingowe prowadzone na portalach społecznościowych, jednak marki zaznaczają swoją obecność również w niespotykany dotąd sposób, np. stosując product placement w filmach bądź serialach.

Jak podaje „Raport o franczyzie w Polsce 2014”, w ubiegłym roku w Polsce działały 23 firmy franczyzowe świadczące szeroko pojęte usługi w branży nieruchomości, które skupiały w swoich szeregach blisko 360 biur. W ubiegłym roku nie było spektakularnego wzrostu liczby placówek franczyzowych, wszystko wskazuje jednak na to, że 2014 okaże się dla branży o wiele łaskawszy. Świadczą o tym chociażby informacje, jakie płyną od największych franczyzodawców w branży. Zapowiadają oni, że do końca roku ich sieci na pewno powiększą się o kilka, a nawet kilkanaście nowych placówek, a w przyszłym roku liczby nowych franczyzowych biur nieruchomości mają iść w dziesiątki.

Magdalena Krocz


Daniel Wilk
dziennikarz