Dobry zarobek ze sprzedaży zabawek
Robert Momocki, prezes Toy Planet
Szacuje się, że polski rynek produktów dla dzieci jest wart 9 mld zł. Z tego około 2 mld zł przypada na zabawki. Dzieci to najlepszy klient, bo nie liczą się z wydatkami. A pod ich wpływem otwierają się też kieszenie rodziców. Ten potencjał widzą wszyscy, dlatego wyspecjalizowane sklepy z ofertą dla najmłodszych walczą dziś m.in. z konkurencją hipermarketów czy dyskontów.
– Owszem, sklepy wielkopowierzchniowe mają w swoim asortymencie zabawki markowe, często w bardzo konkurencyjnych cenach – przyznaje Robert Momocki, prezes firmy Toy Planet. – Ale ten fakt ma też wpływ na obniżanie cen u producentów, co jest także z korzyścią dla nas. Poza tym oferta zabawkowa w marketach zwykle jest największa w okresach wysokiego sezonu, np. w okolicach świąt Bożego Narodzenia. A to moment, gdy zabawki i tak wszędzie dobrze się sprzedają. Skorzystaliśmy również na przepisach unijnych, które wymusiły wzrost cen, tanich do tej pory, zabawek produkowanych w Chinach. Poza tym coraz więcej rodziców nabiera świadomości, że warto zainwestować w dobre jakościowo produkty dla dzieci.
Toy Planet współpracuje z około 30 producentami i dystrybutorami markowych zabawek. Sieć liczy 39 sklepów, wszystkie działają we franczyzie. Jeszcze w tym roku licencjodawca zamierza otworzyć sześć kolejnych.
– Pewne lokalizacje to Leszno i Żyrardów. Finalizujemy natomiast rozmowy m.in. w Zamościu, Lublinie, Legnicy – mówi Robert Momocki.
W sklep z zabawkami marki Toy Planet trzeba zainwestować minimum 150 tys. zł. Zdaniem licencjodawcy taka kwota wystarcza na otwarcie placówki o wielkości 50 m2 – co jest minimalną powierzchnią, wymaganą przez franczyzodawcę. W tym zawiera się przystosowanie lokalu do standardów sieci oraz pierwsze zatowarowanie.
– Przy pierwszym zatowarowaniu pomagamy franczyzobiorcy, gotowe zamówienie spływa do niego do sklepu. Natomiast kolejne robi sam, u współpracujących z nami dostawców, po wynegocjowanych przez nas cenach – tłumaczy prezes Toy Planet. – Koszt zatowarowania wynosi od 1,5 do 2 tys. zł netto na m2 sklepu. Towar jest własnością franczyzobiorcy. Jako licencjodawca pomagamy także w otwarciu sklepu, szkoleniach personelu, udostępniamy całe know-how.
Na starcie na jedną trzecią towaru franczyzobiorca ma dłuższy termin płatności. Franczyzodawca zapewnia, że im większy sklep, tym więcej towaru można otrzymać na preferencyjnych warunkach. Koszt licencji to 15 tys. zł. Miesięcznie franczyzobiorca płaci 3 proc. od obrotu na rzecz centrali. Większe sklepy Toy Planet, oprócz zabawek, mają w ofercie też inne akcesoria dla dzieci, np. butelki, smoczki czy nawet całe gotowe wyprawki dla niemowlaków. Licencjodawca dopuszcza także prowadzenie w jednym lokalu drugiej franczyzy „dziecięcej” - współpracuje w tym zakresie z sieciami 5.10.15 i Tup Tup.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Sklep Let’s Party może być rentowny już od pierwszego miesiąca. Jak otworzyć biznes pod tym szyldem?
– Polacy wydają coraz więcej na akcesoria z branży party – mówi Adam Kowalski, dyrektor generalny i wiceprezes spółki GoDan.
Rozwiń skrzydła i otwórz nowy rozdział w swoim życiu zawodowym!
Marzysz o miejscu pracy, gdzie będziesz się czuć jak w domu? Praca będzie przyjemnością i pasją, a nie obowiązkiem?
GoDan ma za sobą intensywny pierwszy kwartał i sprecyzowane plany na kolejne miesiące.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Dzień dziecka - prezenty
u nas tak samo ;)
5 -10- 15 wypowiedziała wszystkie umowy
Witam chodzi mi o sklepy 51015 ponieważ chciałam otworzyć ten sklep u siebie w mieście i pan z którym rozmawiałam nic nie wspominał o kłopotach a dowiadywalam się we...
Centra handlowe na celowniku
Sklepy online teraz przezywają prawdziwy rozkwit.
Pieluszki typu pampers
Mam dostęp do pieluszek dada w ilościach tir. Wszystko legalnie bo na rynkach wschodnich są juz podróbki. Zapraszam do współpracy :)
Dzień dziecka - prezenty
U nas na dzień dziecka są tylko słodycze i to tak w niewielkiej ilości. Dzieci jakoś nie mają wielkich oczekiwań w kwestii prezentów na ten dzień.
Wydawanie książek dla dzieci – bajeczny interes
Wszyscy piszą, że wchodzą ale zero konkretów. Można więcej szczegółowych informacji poznać.
Obrót w sklepie z odzieżą dziecięcą
możesz popytać także inne osoby które prowadzą taki sklep
Sklep z zabawkami - czy warto prowadzić?
to spamowanie typu "będą potrzebne Ci regały, koleżanka szukała i znalazła" ... ludzie, nie stać Was na uczciwą reklamę tylko tworzycie takie bzdurne historie? Jak dla...