To, co mi pomogło ukształtować moją działalność biznesową w sposób przynoszący coraz lepsze rezultaty coraz mniejszym kosztem, było „zasadą jeża” sformułowaną przez Jima Collinsa, badacza i konsultanta amerykańskiego, autora książki „Good to Great” („Od dobrego do wielkiego”). Autor poszukiwał firm, które po kilkunastu latach działalności miały ciągły wzrost i to jeszcze trzykrotnie przewyższający średni wzrost w danej branży. Aż trudno uwierzyć, jak mało firm z tysiąca umieszczonych na prestiżowej liście Forbesa i Fortune, spełniało te kryteria. Sto? Otóż, jedynie 11 - kilkanaście innych miało zbliżone wyniki. Jim Collins zbadał, w jaki sposób tymi firmami zarządzano i jakie podejmowano w nich działania strategiczne. Sprawdzano również, jaką strukturę wewnętrzną mają owe firmy i jakie było przywództwo.
Badania ukończono w 2000 roku. Wyniki były zadziwiające. Okazało się, że działalność firm najlepszych w rankingach była bardzo nowatorska i, jak na tamte czasy, niestandardowa. Nie było w nich na przykład przywództwa charyzmatycznego, ale empatyczno-intuicyjne, a firmy te działały według pewnych zasad; jedną z nich była tzw. zasada jeża. Otóż mówi ona, że po pewnym okresie twórczych poszukiwań, np. najlepszego asortymentu do sprzedaży, potrzebna jest koncentracja działań, a potem bardzo duża dyscyplina w jej utrzymaniu. Chodzi o skupienie się na tym, co spełnia jednocześnie trzy kryteria lub mieści się w tzw. trzech kręgach. Jeden krąg to odpowiedź na pytanie: co mogę robić najlepiej na świecie? Oczywiście należy traktować to jako metaforę, bo ten świat można trochę ograniczyć, np. do regionu wschodniej Polski. Jeden z banków opisywany przez Collinsa zdecydował się działać tylko w bardziej zacofanych częściach Stanów Zjednoczonych. Po drugie: trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: co we mnie i w moim zespole wywołuje motywację, co nas „kręci”? A po trzecie: co wedle bardzo prostych, wręcz ewidentnych, mierników, daje zwrot i zysk? Następnie należy wybierać tylko te działania i tylko to, co mieści się we wszystkich trzech kręgach.
Dlaczego jest to zasada jeża? W tradycyjnej bajce greckiej jeż, który jest prosty, prostoduszny, prostolinijny, zna kilka prostych prawd i konsekwentnie się ich trzyma; jest przeciwstawiony lisowi, który jako powierzchowny i sprytny tylko manipuluje i kombinuje. Lis wygrywa krótkoterminowo, jeż na koniec. Według opisanej reguły, jeż – w odróżnieniu od lisa – koncentruje się na kilku podstawowych wartościach dotyczących zarówno reguł prowadzenia biznesu, jak i zasad prowadzenia organizacji biznesowej opartych na kilku prostych rozwiązaniach biznesowych, które łączą te trzy kręgi. A potem – to ważne słowo – z żelazną dyscypliną odcina i wyrzuca wszystkie inne pokusy.
Jacek Santorski
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zdefiniowaliśmy naszą franczyzę na nowo. Teraz czas na intensywny rozwój – mówi Krystian Kasia z Banku Millennium
Rozumiemy franczyzę i doceniamy jej potencjał, dlatego chcemy i możemy się rozwijać – mówi Tomasz Pawłowski z Departamentu Bankowości Detalicznej – Franczyza i Sprzedaż Ratalna w Banku Millennium
Peter Drucker powiedział: „pierwsza noc, którą prześpisz spokojnie, bo twój biznes zaczął się rozwijać, powinna być tą, w której pomyślisz o sukcesji”.
Nikt nie umie wysadzić w powietrze biznesu tak jak pracownik. Rzecz w tym, że żadna firma nigdy nie osiągnęła sukcesu bez rzetelnych pracowników.
Zarządzanie zespołem nie jest łatwą sprawą. Może w tym jednak pomóc przestrzeganie kilku zasad.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...