Freedom mierzy się z huraganem

Franczyzodawca Freedom Nieruchomości skupia się obecnie przede wszystkim na wspieraniu rekrutacji pracowników prowadzonej przez franczyzobiorców, a także ich lepszym przygotowaniu do pracy i pozyskiwania nieruchomości. W tym celu wykorzystywane są m.in. gry strategiczne.
Sobota
05.08.2017
Franczyzodawca liczy kolejne otwarcia, a franczyzobiorcy się szkolą, np. biorąc udział w grach strategicznych.
 

Pod szyldem Freedom działa obecnie 39 biur nieruchomości, z czego 36 należy do franczyzobiorców. Ostatnie otwarcia miały miejsce w Wadowicach i Gdańsku. W rozwoju kolejnych biur pomóc mają szkolenia menedżerskie, wzmacniające umiejętności zarządzania zespołem. – Naszym celem jest budowanie oddziałów, które staną się wiodącą i rozpoznawalną marką wśród biur nieruchomości w danym regionie. Do tego przyczyni się systematyczne pozyskiwanie nieruchomości w systemie umów na wyłączność. W tym celu oddziały potrzebują dobrego zespołu sprzedażowego – i idąc wyżej – menedżera, który będzie sprawny w rekrutacji i zarządzaniu zespołem sprzedażowym – tłumaczy Agnieszka Dąbrowska, dyrektor ds. franczyzy Freedom Nieruchomości.

Franczyzodawca skupia się obecnie przede wszystkim na wspieraniu rekrutacji pracowników prowadzonej przez franczyzobiorców, a także ich lepszym przygotowaniu do pracy i pozyskiwania nieruchomości. W tym celu wykorzystywane są m.in. gry strategiczne, jak ta o nazwie „Huragan Katrina”, w której ostatnio wzięli udział franczyzobiorcy i menedżerowie oddziałów Freedom Nieruchomości.
– Gra jest metaforą problemów, które spotykają każdego zarządzającego jakąkolwiek grupą ludzi lub projektem. Rozgrywka toczy się przede wszystkim wokół nagłych zagrożeń, konieczności podejmowania strategicznych decyzji pod presją czasu, wzajemnego blokowania działań, ustalania priorytetów i trudności oceny danej sytuacji – tłumaczy Agnieszka Dąbrowska.

Uczestnicy walczą o uratowanie jak największej liczby ludzi przy jednoczesnym zlikwidowaniu pojawiających się zagrożeń. Pięcioosobowe grupy, którymi kierują liderzy, współpracują ze sobą, dynamicznie dzieląc się obowiązkami. Za wykonane zadania otrzymują punkty, które służą do nabywania dodatkowych kart pomocy. Czas i możliwości są jednak ograniczone, a dodatkową presję wywierają sąsiadujące grupy. Wynikiem całego zespołu jest dorobek najsłabszego gracza, co wymusza na uczestnikach wspieranie tych, którzy w danym momencie potrzebują największej pomocy. Gra podkreśla też znaczenie komunikacji i wagę podejmowania trudnych decyzji, które mogą zaważyć na losach całej grupy. Zdaniem franczyzodawcy, tego typu szkolenia zdecydowanie pomogą partnerom Freedom Nieruchomości uzyskiwać większą rentowność oddziałów.


Grzegorz Morawski
dziennikarz