Odzieżowa sieć znika z rynku

Modowy segment grupy Redan, który tworzą takie marki jak Top Secret, Drywash oraz Troll, ma za sobą udane półrocze. Biznes wyszedł spod kreski i zanotował 0,4 mln zł zysku na sprzedaży. Poprawa wyników była możliwa dzięki lepszemu zarządzaniu kolekcjami, ale też poważnym cięciom kosztów. Pod nóż poszła m.in. sieć Troll, co z jednej strony spowodowało spadek obrotów, ale w jeszcze większym stopniu pozwoliło ograniczyć wydatki.
- Segment modowy konsekwentnie poprawia efektywność działania. W minionym okresie wpływ na to miały przede wszystkim skuteczne zmiany w kolekcji połączone z optymalizacją kosztową. Zwiększyliśmy udział kolekcji typowo letniej dostosowując ofertę do oczekiwań klientów oraz sezonowości pogodowej. W rezultacie można było zmniejszyć przeceny, a tym samym uzyskać większą sprzedaż w sklepach oraz wyższe marże – tłumaczy Bogusz Kruszyński, prezes grupy Redan. - Spadek sprzedaży wynikał z ograniczenia powierzchni handlowej, w wyniku przede wszystkim przeniesienia marki Troll głównie do kanału online oraz zamknięcia nierentownych sklepów własnych. To przełożyło sią również na ograniczenie kosztów działania. W efekcie już w pierwszym półroczu osiągnęliśmy próg rentowności.

Troll jest marką oferującą odzież i dodatki dla młodych kobiet. Jak przyznaje prezes Redanu, klientki często utożsamiały produkty tej marki z ofertą sztandarowej sieci grupy - Top Secret. Wycofanie Trolla ze stacjonarnej sprzedaży może więc pomóc obu brandom i wzmocnić ich rozpoznawalność na rynku.

Lepsze wyniki segmentu modowego udało się osiągnąć również dzięki poprawie zarządzania kolekcjami. Zarządzający Top Secret starali się dopasować kolekcje pod kątem stylistycznym, ale też cenowym - w ofercie pojawiła się odzież zarówno w bardzo przystępnych cenach, jak i atrykuły droższe, o lepszej jakości. Zmniejszono też skalę wyprzedaży towarów z poprzednich sezonów, w związku z mniejszymi ich ilościami. Skuteczne okazały się również akcje wyprzedażowe organizowane w kwietniu, maju i na początku czerwca.

W pierwszym półroczu znacznie gorzej niż dotychczas radził sobie natomiast segment dyskontowy grupy Redan, który do tej pory był głównym motorem napędowym biznesu. Spółka TXM zanotowała 14 mln zł straty, co wobec blisko 6 mln zł zysku w roku ubiegłym jest bardzo słabym wynikiem, mimo niewielkiego wzrostu przychodów. To efekt problemów z wdrażaniem systemu logistycznego, które miały miejsce na początku roku.

Uwzględniając wyniki obu segmentów Grupa Redan w pierwszym półroczu br. uzyskała 283,6 mln zł przychodów i wykazała 15 mln zł straty netto. To wynik o 13 mln zł gorszy niż przed rokiem.