Sfinks ma całą pizzę
Pod koniec 2016 roku Sfinks Polska zawarł dwuetapową umowę z Fabryką Pizzy. W pierwszym etapie, trwającym do końca marca 2018 roku, Sfinks – jako masterfranczyzodawca – otwierał pizzerie pod tym szyldem i sprawdzał kondycję handlową, finansową i prawną Fabryki Pizzy. Badanie wypadło pomyślnie i Sfinks przeszedł do drugiego etapu umowy, który zakłada dalszy rozwój sieci oraz przejęcie przez Sfinksa wszystkich udziałów w Fabryce Pizzy, a w efekcie – przejęcie marki i całej sieci. Miało się to stać nie później niż do końca marca 2021 roku. Proces jednak zdecydowanie przyspieszył i Sfinks Polska właśnie poinformował, że już za kilka dni, bo 14 października br. dojdzie do zawarcia umowy sprzedaży wszystkich udziałów w Fabryce Pizzy, za cenę 8 mln zł. Finalizacja transakcji i dzień zapłaty przypadną natomiast na 15 kwietnia 2020 roku.
W wyniku realizacji umowy, Sfinks Polska stanie się właścicielem całej sieci Fabryka Pizzy, obecnie obejmującej łącznie 19 lokali (Sfinks zarządza już 10 z nich). Jak informuje spółka, zawarcie umowy przed maksymalnym terminem (czyli 31 marca 2021 r.), oznacza także korzyści finansowe dla Sfinksa, szacowane na ok. 3 mln zł. Dzięki przyspieszeniu transakcji Sfinks zapłaci bowiem niższą cenę za udziały w Fabryce Pizzy oraz zyska na przychodach generowanych przez przejęte restauracje w tym okresie.
– Już w momencie podpisywania umowy inwestycyjnej w 2016 roku byliśmy przekonani o atrakcyjności i powtarzalności tego konceptu. W ciągu ostatnich dwóch lat otworzyliśmy 10 restauracji Fabryka Pizzy, w tym aż cztery w pierwszej połowie tego roku. W przygotowaniu mamy kolejne lokale. Przejęcie całej sieci pozwoli nam skokowo urosnąć w już działających i rentownych punktach. Będziemy też mieli pełen wpływ na działalność całej sieci. To koncept, z którym wiążemy duże nadzieje także ze względu na jego atrakcyjność dla franczyzobiorców, popularność kuchni włoskiej wśród Polaków i sprawdzone menu w kanale delivery – komentuje Dorota Cacek, wiceprezes zarządu Sfinks Polska.
Fabryka Pizzy to sieć restauracji z segmentu kuchni włoskiej. W ich ofercie jest pizza, a także inne włoskie dania jak risotto, gnocchi i makarony. Z kolei Sfinks Polska zarządza obecnie 179 lokalami gastronomicznymi na terenie Polski, w tym m.in. siecią 91 restauracji Sphinx, 60 pubami Piwiarnia Warki, 12 restauracjami Chłopskie Jadło. Wszystkie lokale wypracowały w I półroczu tego roku przychody w wysokości 93,69 mln zł, czyli o 5,62 mln zł więcej niż przed rokiem. Jednocześnie przychody samej spółki wyniosły 77,27 mln zł wobec 82,71 mln zł, co – jak tłumaczy zarząd -– jest m.in. efektem przekształcenia części lokali własnych na franczyzowe.
Obecnie trwają prace nad uruchomieniem sześciu nowych restauracji z portfolio Sfinksa, m.in. w Krośnie, Nowym Sączu, Stargardzie Gdańskim, Łodzi i Poznaniu. Będą to głównie lokale franczyzowe pod szyldami Fabryka Pizzy, Piwiarnia i Sphinx.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Przy rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga, nawet jeśli cena jest wyższa – mówi Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo.
Tommy Żelazny, franczyzobiorca Stopiątki pokazuje, że czasem aby odnaleźć swoje miejsce, trzeba wrócić do korzeni.
Felix Chicken nastawia się na mocną ekspansję. Franczyzobiorcom proponuje kilka formatów lokali.
Paweł Kamiński był pierwszym franczyzobiorcą Cofix. Dziś prowadzi już trzy kawiarnie marki i zdobył tytuł TOP Franczyzobiorcy na zeszłorocznych Targach Franczyza.
Sfinks zamknął pierwsze półrocze 2018 z mniejszymi przychodami ze sprzedaży, niż rok wcześniej. Zarząd spółki twierdzi, że to m.in. efekt niehandlowych niedziel.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali