Franczyzobiorca z pasją / Po pracy Włodzimierz Przybylski oddaje się swojej pasji, czyli jeździe na motocyklach. Od lat należy do klubu motocyklowego, utrzymując w ten sposób harmonię życia.
Sobota
05.09.2020
Włodzimierz Przybylski został franczyzobiorcą Xeromatic akurat wtedy, gdy koronawirus dotarł do Polski i ogłoszono narodową kwarantannę. Jak sobie poradził?
 

Po wielu latach spędzonych na rozwijaniu sieci sklepów z winami Włodzimierza Przybylskiego dopadło wypalenie zawodowe i postanowił spróbować swoich sił w innej branży. 

Wiedziałem, że chcę zainwestować w koncept franczyzowy, bo sam wcześniej jeden współtworzyłem, więc znałem wady i zalety franczyzy. Doświadczenie to pomogło mi w podjęciu decyzji o zmianie dotychczasowego zajęcia biznesowego na nowe. Choć to wyzwanie dla prawie 50-letniego mężczyzny to podjąłem je zupełnie świadomie i powiem więcej, gdyby nie franchising pewnie nadal robiłbym to samo, co dotychczas. Bałbym się, że zbyt długo będę sam zdobywał niezbędną wiedzę. Dobry franczyzodawca przekazuje know-how, co bardzo pomaga w podejmowaniu właściwych decyzji – pokazuje drogę, którą należy podążać – mówi Włodzimierz Przybylski, franczyzobiorca Xeromatic. – Postawiłem na Xeromatic, bo uznałem, że teraz wiele firm będzie chciało skorzystać z usług agencji reklamowej – dodaje.

Mały sprawdzian

Zanim podpisał umowę z franczyzodawcą zdecydował, że spróbuje zdobyć kilku pierwszych klientów zainteresowanych usługami agencji reklamowej.

Udało mi się, więc uznałem, że po szkoleniu u franczyzodawcy powinienem sprzedawać jeszcze więcej i szybciej – stwierdza Włodzimierz Przybylski.

Podczas szkolenia poznał dokładnie ofertę Xeromatic, dowiedział się jak działa system, jak należy pracować, zdobywać klientów, żeby osiągnąć sukces. Franczyzodawca organizuje cykliczne szkolenia, poza tym na bieżąco pomaga franczyzobiorcom w pokonywaniu ewentualnych trudności.

Największe wsparcie udzielone przez Xeromatica to skuteczne przekazanie wiedzy podczas szkolenia. Franczyzobiorca musi dobrze zrozumieć jak działa dany biznes i w nim się zanurzyć z pełnym przekonaniem. Nic gorszego to poprawiać system i działania, których sensu się jeszcze nie zrozumiało. Kolejny atut to dostęp do korzystnych warunków współpracy z dostawcami i podwykonawcami – samodzielnie zajęło by to więcej czasu lub okazało się niemożliwe  – podkreśla franczyzobiorca Xeromatic. – Wymiana doświadczeń pozyskiwana w czasie współpracy, a wynikająca z kontaktów w ramach sieci i z kontaktów opiekuna pozwala znaleźć produkty i rozwiązania szybciej i taniej, a także ustrzec się przed wpadkami i nieprzemyślanymi posunięciami – dodaje Włodzimierz Przybylski.

Praca popłaca

W marcu franczyzobiorca odnotował obroty w wysokości 24,2 tys. zł, miesiąc później już 38,7 tys. zł. W kolejnych wahały się one pomiędzy 33 a 36 tys. zł. Jak mu to się udało w czasie największej pandemii? Jak wygląda jego typowy dzień pracy? Franczyzodawca nie wymaga od franczyzobiorców Xeromatic wynajęcia biura, dlatego Włodzimierz Przybylski dużo pracuje z domu, ale czas wykorzystuje bardzo efektywnie, realizuje ambitne założenia.

Przede wszystkim jestem aktywny. Stawiam sobie za cel złożenie każdego dnia jakiejś konkretnej liczby ofert, nawiązania nowych kontaktów, poinformowania wcześniej poznane osoby o nowej działalności. Rozmawiając z ludźmi sprawdzam, jakie mają potrzeby i proszę, żeby polecili moje usługi innym – mówi Włodzimierz Przybylski. – Staram się szukać klientów zainteresowanych wydrukowaniem czegoś, wykonaniem strony internetowej bądź jej pozycjonowaniem, zbudowaniem sklepu internetowego, prowadzeniem profili w mediach społecznościowych, kompleksowymi kampaniami marketingowymi – dodaje.

Franczyzobiorca mieszka w Ożarowie Mazowieckim, ale klientów może pozyskiwać z całej Polski. Natomiast jeśli bezpośrednio do franczyzodawcy zgłosi się klient z obszaru Warszawy Zachodniej to w ramach wyłączności terytorialnej jego obsługą zajmie się Włodzimierz Przybylski. 

Po pracy franczyzobiorca jest mężem i ojcem dla dwójki dzieci i oddaje się swojej pasji, czyli jeździe na motocyklach. Od lat Włodzimierz Przybylski należy do klubu motocyklowego, utrzymując w ten sposób harmonię życia.

Wyznaję zasadę, że rodzina jest najważniejsza, praca jest podstawą egzystencji, a klub to sposób na życie. W ramach tej działalności organizujemy od lat zbiórkę krwi Motoserce, gdzie udało nam się w corocznych akcjach zebrać już ponad trzydzieści parę tysięcy litrów cennej krwi – mówi.

Pieniądze na biznes

Na start franczyzobiorca Xeromatic musi dysponować kwotą 15 tys. zł netto . W ramach tej inwestycji partner może liczyć na wszelkie niezbędne narzędzia do prowadzenia agencji reklamowej. Xeromatic zapewnia system on-line, szkolenia, materiały na start, tablet, foldery reklamowe, wizytówki i know-how prowadzenia biznesu. W pogotowiu czeka też studio graficzne i internetowe, jak również wsparcie konsultingowe 24h w ciągu dnia i 7 dni w tygodniu. Franczyzobiorcy działają mobilnie, w związku z czym nie muszą posiadać lokalu. Spotkania z klientami i tak najczęściej odbywają się w ich firmach. 

W sieci działają franczyzobiorcy, którzy 100 proc. swojego czasu pracy poświęcają na budowanie własnej agencji reklamowej pod marką Xeromatic, ale nie brakuje też takich, dla których jest to dodatkowy biznes, szansa na rozwój ich firm poprzez wprowadzenie nowych usług do oferty. 

Nasi potencjalni klienci to duże spółki, jak i mali przedsiębiorcy, niejednokrotnie działający w pojedynkę. Zarówno duże przedsiębiorstwo, jak i np. samodzielna fryzjerka potrzebują m.in.: ulotek, wizytówek, szyldu, widocznej witryny czy profilu firmowego na Facebooku. A to tylko część usług, które świadczymy – mówi Piotr Stefański, CEO Xeromatic.

E-marketing zyskał na znaczeniu

Franczyzodawca twierdzi, że klienci są obecnie w szczególności zainteresowani usługami z zakresu e-marketingu, który bardzo rozwinął się w wyniku pandemii. 
Mamy wiele zleceń na budowę stron internetowych i sklepów, ich pozycjonowanie oraz założenie czy obsługę kont w social mediach. Coraz więcej klientów pyta też o videomarketing i Google AdWords – mówi Piotr Stefański. 

W trakcie współpracy franczyzodawca pobiera jedynie opłatę marketingową w wysokości 399 zł netto miesięcznie.

To niewielka kwota za możliwość prowadzenia własnej agencji marketingowej. My jako centrala firmy nie realizujemy żadnych zleceń, wszystkie przekazujemy franczyzobiorcom, nie podbieramy im klientów i nie narzucamy cen  – 100 proc. zysku trafia do franczyzobiorcy – zapewnia franczyzodawca Xeromatic.

 

WIZYTÓWKA XEROMATIC

Sieć agencji reklamowych.

  • kwota inwestycji: 15 tys. zł netto
  • miesięczna opłata marketingowa: 399 zł netto 

Biznes za małe pieniądze / Na start franczyzobiorca Xeromatic musi dysponować kwotą 15 tys. zł netto. W ramach tej inwestycji partner może liczyć na wszelkie niezbędne narzędzia do prowadzenia agencji reklamowej.

POPULARNE NA FORUM

Gadżety reklamowe - co zamówić?

TINI GADGETS to miejsce, gdzie technologia łączy się z pomysłowością, tworząc szeroki asortyment produktów, które ułatwią Wasze życie codzienne i sprawią, że...

93 wypowiedzi
ostatnia 23.03.2024
Rośnie franczyza spedycyjna

Mój znajomy starał się o franczyzę spedycyjna i po rozmowie mogę powiedzieć że odradzam się pchać w ten biznes 1 weksel na dość sporą kasę mimo że firma nic ci...

1 wypowiedzi
ostatnia 27.03.2023
Copywriting sprzedażowy

A jak zamierzasz weryfikować wzrost sprzedaży dzięki Twoim tekstom?!

2 wypowiedzi
ostatnia 02.03.2022
Copywriting sprzedażowy

Co sądzicie o tym, by jako copywriter sprzedażowy zastosować model zysku polegający na pobieraniu np. 10-15% zysku klienta w zamian za spełnienie danych warunków np....

2 wypowiedzi
ostatnia 07.02.2022
Agencja reklamowa przyjdzie do klienta

Jestem franczyzobiorcą, który w sieci Xeromatic pracuje i zarabia. Polecam ten system innym osobom, które chcą otworzyć własny biznes. Zapraszam do bezpośredniego...

3 wypowiedzi
ostatnia 19.09.2021
Jak pozycjonować stronę internetową?

Pozycjonowanie bardzo wpływa na wyszukiwania w Google. No i faktycznie należy je zlecić agencji e-commerce.

77 wypowiedzi
ostatnia 24.02.2021
Agencja marketingowa - czy warto?

Oczywiście, że warto, jeśli ktoś ma opcję skorzystania z pomocy agencji mieszczącej się w stolicy, to serdecznie polecam firmę z którą współpracuje - Agencję 4...

3 wypowiedzi
ostatnia 25.11.2020
Księgowość we własnej firmie

U nas również postawilismy na system do zarządzania zasobami ludzkimi z modułami do fakturowania.

35 wypowiedzi
ostatnia 24.04.2020