Otwieramy własnego Subwaya

Subway to marka z długą historią. Pierwszy lokal został otwarty w 1965 roku w amerykańskim Bridgeport. Była to budka naprzeciwko uniwersytetu, sprzedająca ogromne kanapki. Dziś sieć liczy ponad 37 tys. lokali na całym w świecie. Przez lata była firmą rodzinną, jej założyciele to Fred DeLuca i Peter Buck. Jednak w zeszłym roku Subway zmienił właściciela. Kupił go fundusz inwestycyjny Roark Capital. Nowy właściciel ma plany dynamicznego rozwoju marki. A Europa Środkowo-Wschodnia – w tym Polska – ma być jednym z głównych filarów tego rozwoju na najbliższe lata.

W Polsce jest obecnie 175 lokali Subway. 64 z nich prowadzą indywidualni franczyzobiorcy, resztę koncerny Mol i Amic Energy. – W tym roku otworzyliśmy siedem nowych restauracji. Plany na 2024 rok zakładają 15 otwarć, a plan trzyletni 40 nowych lokali – informuje Piotr Bruździak, business developer Subway Polska. – Nie chcemy otwierać dużo i szybko. Stawiamy na przemyślane lokalizacje, z długoterminowymi perspektywami.

Co potrzeba, żeby otworzyć Subwaya?

Subway najchętniej nawiąże współpracę z osobami, które chciałyby otworzyć przynajmniej trzy restauracje. Ale szansę mają też ci, których interesuje otwarcie jednego lokalu. – Szukamy osób, które chcą zaangażować się w prowadzenie tego biznesu – podkreśla Piotr Bruździak. – Proces rekrutacji będzie bardziej złożony niż dotychczas. Od kandydatów na franczyzobiorców oczekujemy świadomości biznesowej i rynkowej. Dobrze, gdyby mogli wykazać się sukcesami w zarządzaniu czy prowadzeniu biznesu. Doświadczenie w gastronomii nie jest konieczne. Szansę na licencję Subway mają zarówno ci, którzy prowadzili dotychczas np. niesieciową restaurację, jak i osoby, które zajmowały zarządcze stanowiska w korporacji. Muszą to być jednak ludzie z wizją, którzy potrafią do siebie i wizji przekonać. Muszą też rozumieć, że czeka ich praca nie w godzinach 9.00-17.00, ale przez 24 godziny na dobę.

Dobrze, jeśli franczyzobiorca ma też propozycję lokalizacji, ale nie jest to wymagane. W większości przypadków to centrala szuka miejsca na restaurację, a te zaproponowane przez franczyzobiorców analizuje i opiniuje. Subway najchętniej otwiera lokale w dużych i średnich miastach. Restauracje w centrach handlowych to właściwie znak firmowy marki. Ale równie atrakcyjne są węzły komunikacyjne – dworce kolejowe, ale też lotniska (Subwaya znajdziemy na warszawskim Okęciu). Sieć nie wyklucza także otwarć przy głównych ulicach miast – ma restauracje chociażby przy ul. Świętokrzyskiej i Nowym Świecie w Warszawie. Dodatkowe wymagania wobec restauracji przyulicznych to lokalizacja na parterze, duża witryna, dostęp do parkingu oraz bliskość punktu generującego ruch pieszych, np. przystanku autobusowego.

Przygotowania do otwarcia

Każda lokalizacja jest dokładnie weryfikowana.

– Sprawdzamy nie tylko to, czy lokal sam w sobie spełnia odpowiednie warunki co do np. wielkości, możliwości prowadzenia gastronomii – wyjaśnia Piotr Bruździak. – Analizujemy ruch samochodowy i pieszy w tym miejscu, badamy konkurencję. Zgłaszamy lokalizację do centrali, która dokonuje ostatecznej akceptacji. Cały proces wymaga dużo pracy i może potrwać około dwóch miesięcy. Franczyzobiorcy przedstawiamy też szczegółowy biznesplan dla konkretnej lokalizacji, aby łatwiej mu było podjąć decyzję.

Jak podkreśla przedstawiciel Subwaya, przewagą sieci jest fakt, że w lokalach nie ma smażenia czy gotowania, więc kuchnia nie wymaga dużej liczby sprzętu. – Na miejscu wypiekamy tylko chleb i podgrzewamy kanapki. Jesteśmy w stanie zmieścić się w takich lokalach, w których inni się nie zmieszczą – podkreśla Piotr Bruździak. – Teraz pracujemy też nad lokalizacjami na wyspach handlowych.

Jeżeli obie strony są na tak, zostaje podpisana umowa franczyzowa, a po niej umowa najmu lokalu. Rusza remont i adaptacja. Przygotowanie restauracji trwa zwykle do sześciu tygodni. – Koncepcja lokalu jest przygotowana w Stanach Zjednoczonych, my dostosowujemy ją do polskich norm i wymogów – mówi Piotr Bruździak.

Ile kosztuje otwarcie Subwaya?

Otwarcie restauracji to koszt od 500 do 800 tys. zł. Tańsze będą lokale w food courtach galerii handlowych. Są mniejsze (40-50 mkw.) i nie muszą mieć sali konsumpcyjnej. W kwocie inwestycji mieści się też jednorazowa opłata wstępna, która wynosi 15 tys. euro.

Równolegle z przygotowaniem lokalu trwają też szkolenia oraz rekrutacja pracowników. Szkolenie dla franczyzobiorcy jest trzytygodniowe. Kiedyś odbywało się w Stanach Zjednoczonych, teraz w Polsce. Jeden tydzień zajmuje szkolenie w działającej restauracji, kolejne dwa tygodnie to zajęcia online. – Natomiast personel szkolimy przez tydzień już na miejscu, w restauracji franczyzobiorcy – dodaje Piotr Bruździak.

Rynek dużych możliwości

Franczyzodawca zapewnia, że inwestycja w restaurację zwróci się maksymalnie w trzy lata. Bywały przypadki, że następowało to nawet w pół roku. Franczyzobiorcy mogą zwiększać swoje obroty, organizując cateringi, np. na konferencje, spotkania prywatne i firmowe. – To pole do popisu dla franczyzobiorców, którzy chcą poszukać tego rodzaju klientów – zachęca Piotr Bruździak.

Franczyzobiorcy mogą liczyć na wsparcie centrali. – Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi franczyzobiorcami, pomagamy im we wszystkim, jeśli tylko tego potrzebują – zapewnia Piotr Bruździak. – Subway stawia na ludzi doświadczonych, tak na poziomie centralnym, jak i na poziomie lokalnych, krajowych rynków. Ja sam prowadzę 10 restauracji franczyzowych. Wiem więc, z jakimi problemami mogą się zetknąć franczyzobiorcy i jak pomóc im w ich rozwiązaniu.

Sieć zapewnia centralne zatowarowanie, bieżące szkolenia pracowników. Pomaga restauratorom przygotować się do audytów zewnętrznych, które są prowadzone regularnie raz na kwartał.

Piotr Bruździak podkreśla, że teraz jest dobry czas na inwestycję w Subway. –  Sieć bardzo się zmienia – zauważa przedstawiciel marki. – Przyspiesza remodeling działających restauracji. W Stanach Zjednoczonych dwa lata temu zostało wprowadzone poszerzone menu. W efekcie tej zmiany już ósmy kwartał z rzędu sieć notuje tam wzrosty obrotów. Teraz te doświadczenia są przenoszone na Europę. Na pierwszy ogień poszły Anglia, Francja, Niemcy, a od początku 2024 roku zostaną wprowadzone też w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. A Polska ciągle jest rynkiem dużych możliwości.

WIZYTÓWKA MARKI SUBWAY

Subway to ogólnoświatowa sieć barów szybkiej obsługi, która sprzedaje m.in. kanapki, sałatki i wrapy. Rozwija się we franczyzie. Pierwszy bar pod marką Subway został otwarty w Polsce w 2004 roku w Krakowie. 

• Koszt inwestycji: 500-800 tys. zł
• Opłata wstępna: 15 tys. euro
• Zwrot z inwestycji: 3 lata (według informacji franczyzodawcy)
• Liczba restauracji Subway w Polsce: 175, w tym 64 franczyzowe