Sklep bez obsługi

Autonomiczny sklep Piko24 to kompaktowy pawilon dostępny dla klientów przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, nie wymagający zatrudnienia pracowników.

– Z perspektywy rynku kierunek jest czytelny: w latach 90. małe rodzinne sklepy ustąpiły miejsca hipermarketom, później dominację przejęły dyskonty, a ostatnie lata to rozkwit smart convenience. Obecny trend to być bliżej klienta, szybciej i prościej. Autonomiczny sklep Piko24 jest naturalnym kolejnym krokiem tej ewolucji: jeszcze mniejszy, jeszcze bliżej ludzi i jeszcze wygodniejszy – mówi Krzysztof Gawałek, prezes Piko24.

„Wejdź–weź–wyjdź”

Zgodnie z intencją pomysłodawców, autonomiczny sklep Piko24 ma być taką osiedlową „spiżarnią”, zawsze pod ręką. Do tego w pełni zautomatyzowaną.

– Wewnątrz pracuje polska technologia Shelfio: hybryda czujników wizyjnych (kamery) i wagowych, wspierana AI. Każdy z systemów potrafi działać samodzielnie, a ich połączenie daje maksymalną niezawodność, bezpieczeństwo i rozliczenia w czasie rzeczywistym – tłumaczy Krzysztof Gawałek. – Całość jest zdalnie nadzorowana przez centrum operacyjne Piko24 i wcześniej przetestowana na naszej sieci własnej. Dla klienta to „wejdź–weź–wyjdź”: aplikacją otwiera drzwi, zdejmuje produkty z półek, a system automatycznie rozpoznaje artykuły i nalicza należność. Podgląd paragonu widać na ekranie w sklepie w czasie rzeczywistym oraz w aplikacji. Nie ma kas ani kolejek – technologia robi resztę.

Według franczyzodawcy takie punkty sprzedaży najlepiej sprawdzą się np. na osiedlach mieszkaniowych, w mniejszych miejscowościach bez całodobowego handlu, w okolicach biurowców i zakładów pracy. W asortymencie sklepów są produkty z 12–14 kluczowych kategoriach o najwyższej rotacji.

– Ustalając asortyment, korzystamy z danych rynkowych dużych firm doradczych i doświadczenia menedżerów FMCG współtworzących Piko24. Format convenience wzmacniamy szeroką ofertą „On the Go!”, a dla lojalnych klientów dodajemy większe opakowania do uzupełniania zapasów – wyjaśnia Krzysztof Gawałek. – Nasza analityka (m.in. drzewa decyzyjne, zależności koszykowe) pozwala dynamicznie dostosowywać półkę do lokalnych nawyków. Zespół operacyjny codziennie uzupełnia braki, kontroluje terminy i jakość.

Pierwsi skorzystają

Franczyzodawca zapewnia, że Piko24 można traktować jako pasywny biznes.

– Nasza propozycja współpracy skierowana jest do osób, które chcą, by technologia i kapitał pracowały dla nich: przedsiębiorców szukających pasywnego dochodu, właścicieli działek/lokali oraz inwestorów rozumiejących, że handel detaliczny bez automatyzacji nie ma przyszłości – podkreśla Krzysztof Gawałek. 

Partner może zaproponować własną lokalizację albo skorzystać z bazy miejsc Piko24. Potrzebny jest dostęp do energii elektrycznej, utwardzony teren o powierzchni min. 20 mkw. oraz internet.

– Po naszej stronie jest dzierżawa terenu, wszelkie formalności, przyłącze, transport, montaż i uruchomienie punktu. Partner dostaje obiekt „pod klucz”, gotowy do sprzedaży – zapewnia Krzysztof Gawałek.

Koszt takiej inwestycji to 500 tys. zł netto.

– Dla ułatwienia, mamy różne modele współpracy, w tym zakładający finansowanie zewnętrzne i rozwiązania udziałowe – dodaje Krzysztof Gawałek.

Za zatowarowanie, czystość i serwis techniczny punktu odpowiada centrala Piko24, dzięki czemu partner nie musi zajmować się codziennymi operacjami, ani nawet bywać w sklepie. W wybranych lokalizacjach możliwa jest opcja, w której franczyzobiorca posiadający odpowiednie zaplecze przejmuje część tych zadań za dodatkowym wynagrodzeniem. 

Koszty dzierżawy terenu, utrzymania punktu i logistyki spożywczej są po stronie Piko24. W tej chwili nie ma żadnych stałych opłat, związanych z franczyzą. Co więcej – centrala zapewnia gwarantowane miesięczne kwoty zwrotu: 4 tys. zł jeśli lokalizacja sklepu pochodzi od Piko24 lub 5 tys. zł jeśli to partner zaproponował miejsce.

– Gwarantowany zwrot jest świadczeniem pewnym i niezależnym od obrotów punktu sprzedaży. Po przekroczeniu progu rentowności zysk dzielimy w proporcjach 60 proc. dla partnera, 40 proc. dla Piko24 – dodaje Krzysztof Gawałek. 

Ale uwaga – powyższe promocyjne warunki współpracy są aktualne dla pierwszych 50 partnerów, którzy zdecydują się na otwarcie autonomicznego sklepu Piko24. 

WIZYTÓWKA PIKO24

Sieć autonomicznych punktów sprzedaży. 

Punkty PIKO24 to kompaktowe, prefabrykowane pawilony, dostępne 24/7. Wewnątrz działa system Shelfio – hybrydowe czujniki wizyjne i wagowe wspomagane AI. Zakupy odbywają się przez aplikację mobilną – bez kas, bez kolejek. Całość jest zdalnie nadzorowana przez centrum operacyjne PIKO24. Centrala zajmuje się też zatowarowaniem, utrzymaniem czystości i serwisowaniem. 

• inwestycja – 500 tys. zł netto
• gwarantowane miesięczne kwoty zwrotu: 
• 4 tys. zł jeśli lokalizacja sklepu pochodzi od Piko24 
• 5 tys. zł jeśli lokalizacja pochodzi od partnera