Złote myśli we franczyzie
Szkoła Pamięci SPW działa na rynku usług edukacyjnych od dwóch dekad i w tym czasie zdołała rozwinąć sieć do ponad 100 placówek. Ich liczba przez ostatni rok utrzymywała się na podobnym poziomie. Franczyzodawca, choć jest zadowolony z zasięgu swojego konceptu, wskazuje miejsca, w których chciałby zyskać większą rozpoznawalność.
– Mamy więcej placówek w północnej, niż w południowej Polsce. Być może jest to efekt tego, że wywodzimy się ze Szczecina i z tego regionu zaczynaliśmy budowę sieci. Myślę, że mamy jeszcze spory potencjał wzrostu choćby w takich województwach, jak śląskie czy podkarpackie – mówi Tomasz Wachowiak, dyrektor generalny SPW.
Partnerami marki mogą zostać osoby z wyższym wykształceniem, chcące samodzielnie prowadzić zajęcia w zakresie treningu pamięci. W Szkole Pamięci SPW nie ma tradycyjnej opłaty wstępnej, jednak nie oznacza to, że do konceptu przystąpić można bez ponoszenia kosztów. W biznesplanie warto przede wszystkim wziąć pod uwagę wydatki na ewentualny remont i przystosowanie lokalu, w którym będziemy prowadzić zajęcia. Trzeba też zaopatrzyć się w sprzęty pomocne w pracy dydaktyczne, jak np. tablica. Franczyzodawca szacuje, że tego typu przygotowania pochłaniają zwykle między 10 a 20 tys. zł.
– Wszystko zależy oczywiście od miejsca, w którym będziemy pracować. W przypadku sali lekcyjnej w szkole czy domu kultury będą to oczywiście koszty znacznie niższe, niż w przypadku lokalu, który trzeba przystosować od zera – tłumaczy Tomasz Wachowiak.
Przedsiębiorca przystępujący do sieci musi też zapłacić 1 tys. zł za szkolenie w postaci wykładów z zakresu metodyki oraz za pakiet materiałów e-learningowych. Oprócz tego zobowiązuje się do dokonania zakupu w sklepie z materiałami reklamowymi należącym do franczyzodawcy. Musi w nim wydać 500 zł.
– W sklepie dostępne są artykuły takie, jak m.in. ulotki, plakaty czy plany lekcji. Pierwszy zakup jest obowiązkowy, ale później partner może pozyskiwać te materiały z dowolnego źródła. Choć oczywiście oferujemy preferencyjne ceny, ponieważ zlecamy druk w dużych ilościach – podkreśla Wachowiak.
Dbanie o lokalny marketing to zadanie partnera, choć w tym biznesie trudno o lepszą reklamę, niż polecenia zadowolonych klientów. Najtrudniejsze zadanie polega jednak na pozyskaniu pierwszej grupy słuchaczy, która później poniesie w świat informację o naszych usługach.
– W trakcie szkoleń wielu partnerów obawia się, czy poradzi sobie z prowadzeniem zajęć. Tłumaczymy im, że prawdziwym wyzwaniem jest nabór słuchaczy, a nie samo szkolenie. Obawa przed okaże się nieistotna w sytuacji, kiedy nie uda nam się pozyskać odpowiedniej liczby kursantów – zaznacza Wachowiak.
Ilu słuchaczy oznacza „masę krytyczną”, po której przekroczeniu opłaca się prowadzić biznes? Zdaniem franczyzodawcy absolutne minimum, żeby zacząć, to 3-4 osoby. Maksymalna liczba kursantów w grupie wynosi 12, natomiast zazwyczaj prowadząc jedną grupę 10-osobową w roku można wyjść na zero. Ceny kursów wahają się w zależności od zakresu tematycznego, ale standardowo mowa jest o kwocie 1,5 tys. zł za dwa semestry nauki.
– Franczyzobiorcy mogą liczyć na nasze wsparcie, zwłaszcza w początkowym okresie działalności, gdy pozyskują pierwszych klientów. Z problemami mogą zwrócić się do koordynatorów regionalnych, którzy wesprą ich w działaniach marketingowych. Mogą oni także poprowadzić pierwsze zajęcia – dodaje Wachowiak.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Jakie biznesy zakładają dwudziestolatkowie, czy warto zainwestować we franczyzę z branży edukacyjnej i jak zarobić na Walentynkach? Przeczytaj we "Własnym Biznesie FRANCHISING".
Nowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, jakie pomysły na biznes przeanalizowaliśmy w kwietniowym wydaniu magazynu.
Franczyzobiorczyni Szkoły Pamięci SPW z biznesem wystartowała w minionym roku. Jak jej idzie?
Szkoła Pamięci SPW zmieniła swój cennik. Teraz za licencję trzeba zapłacić od 7 do 10 tys. zł. Z czego wynika zmiana?
Flip, wynajem, a może inwestycja deweloperska? Możliwości zarabiania w branży nieruchomości jest sporo.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...