Atlantic wykluczony z elity

Producent bielizny Atlantic, choć jeszcze w ubiegłym roku starał się walczyć o poprawę sytuacji finansowej, ostatecznie musiał pogodzić się z przykrą rynkową rzeczywistością i zwinąć sieciowy interes. Właściciel marki postanowił wycofać się z rynku detalicznego i ograniczyć do sprzedaży hurtowej. Jednocześnie dogadał się z konkurencyjną, duńską marką Change, by ta przyjęła pod swoje skrzydła jego franczyzobiorców.

Dziś poznaliśmy ostatnią odsłonę tragedii o upadku niegdyś potężnej polskiej marki odzieżowej. Jak dowiedział się portal Franchising.pl, Atlantic został usunięty z Polskiej Organizacji Franczyzodawców. Na pozór – nic dziwnego, w końcu skoro skończyła się franczyza, to i nie ma podstaw do pozostania w POF-ie. Tyle że Atlantic wyleciał za coś zupełnie innego. Coś, co może oznaczać, że o kłopotach finansowych marki jeszcze usłyszymy. 

- Spółka już od poczatku roku nie opłacała składek członkowskich. Mimo wielu upomnień z naszej strony, nie udało się odzyskać należności. Zatem zgodnie ze statutem organizacji  zdecydowaliśmy wykreślić Atlantic z listy naszych członków – tłumaczy Monika Dąbrowska, prezes POF.

Polska Organizacja Franczyzodawców to niezależne zrzeszenie pracodawców-franczyzodawców, którego rolą jest ochrona praw i reprezentowanie interesów zrzeszonych członków wobec organów władzy i administracji państwowej. Członkowie POF spotykają się na regularnych konferencjach i podczas innych wydarzeń, w trakcie których uczestniczą w szkoleniach oraz wymieniają poglądy i doświadczenia w zakresie rozwoju konceptów sieciowych. Ostatnie z takich spotkań miało miejsce w maju 2015 roku, a wśród gości specjalnych znaleźli się prof. Jerzy Bralczyk oraz prof. Andrzej Jacek Blikle.