Windykuj i zarabiaj
Holenderska firma zarządzania wierzytelnościami Straetus do Polski weszła w maju 2017 roku. Firma działa na rynku B2B, czyli zajmuje się odzyskiwaniem należności gospodarczych dla przedsiębiorców. Do tej pory otworzyła jeden punkt partnerski w Lublinie. Docelowo chce mieć sieć liczącą 30 franczyzobiorców w naszym kraju. Taki zamiar ogłosiła już w 2017 roku, ale do tej pory nie angażowała się realnie w rozwój sieci franczyzowej.
– Tak naprawdę naszą kampanię budowy sieci franczyzowej rozpoczęliśmy w połowie czerwca tego roku i prowadzimy obecnie wiele rozmów – wyjaśnia Mariuszu Pietuszyński, członek zarządu firmy Straetus.
Niewielkie wymagania
Oddziały powinny być równomiernie rozłożone w województwach. Firma gwarantuje wyłączność terytorialną dla każdego partnera. Aby zostać franczyzobiorcą, nie potrzeba dużej gotówki. Jednorazowa opłata wstępna wynosi 11 tys. zł netto. Dodatkowe 3 tys. zł trzeba przeznaczyć na opłaty prawne związane z przystosowaniem działalności do wymagań RODO.
– Jeżeli franczyzobiorca dysponuje komputerem i telefonem i nie decyduje się na najem biura (nie ma takiego wymogu), to więcej kosztów na start nie poniesie – mówi Mariusz Pietuszyński.
Natomiast w trakcie współpracy franczyzobiorca jest zobowiązanie do uiszczania 15 proc. od obrotu miesięcznie. Obrotem franczyzobiorcy jest prowizja jaką otrzymuje za odzyskane długi.
– Wysokość prowizji, czyli procent liczony od kwoty odzyskanego długu, jest każdorazowo przedmiotem indywidualnych negocjacji, ponieważ wiele czynników składa się na końcowe wynagrodzenie za ustalone usługi windykacyjne. Ważnymi parametrami są np. wiek długów czy też ich wolumen – mówi Mariusz Pietuszyński.
Co kto woli
Modele współpracy są dwa. Franczyzobiorca może od początku pozyskiwać samodzielnie klientów, którzy przekazują mu swoje długi i sam, we własnym zakresie, albo ze swoim zespołem, zajmować się ich obsługą. Natomiast druga opcja polega na tym, że franczyzobiorca początkowo skupia się tylko na pozyskiwaniu klientów, a cały proces odzyskiwania długów przekazuje franczyzodawcy do wewnętrznej windykacji za opłatą rzędu 15 proc. miesięcznego obrotu.
– Przy tym jest to dodatkowe 15 proc., oprócz podstawowej opłaty miesięcznej w tej samej wysokości – podkreśla Mariusz Pietuszyński.
Można też zacząć pracę w drugiej formule, a po pewnym czasie, kiedy uda się już zbudować portfolio klientów i spraw do obsługi, przejść na opcję pierwszą. Umowa ze Straetusem jest podpisywana na pięć lat.
Specyfika biznesu
– Jeśli chodzi o zwrot z inwestycji, wszystko zależy od dynamiki działań franczyzobiorcy i jego ewentualnych kontaktów biznesowych, które może wykorzystać sprzedając usługi windykacyjne. W wariancie optymistycznym zwrot następuje po sześciu miesiącach, w pesymistycznym po dwunastu. Wynika to ze specyfiki branży, ponieważ odzyskanie długu nieraz oznacza zgodę na płatność dłużnika w trybie ratalnym, więc pierwsze pół roku nie generuje zysków, natomiast wraz z przypływem nowych klientów to wydłużenie spłaty długu się wypłaszacza i przychody zaczynają rosnąć – tłumaczy Mariusz Pietuszyński.
Podkreśla też, że franczyzobiorca nie ponosi wysokich kosztów operacyjnych, tylko opłaty za internet, telefon czy też paliwo.
Franczyzodawca wszystkiego nauczy
Franczyzobiorcą Straetus może zostać każdy, kto ma już dość pracy w nie swojej firmie i jest otwarty na nowe wyzwania.
– Nie trzeba mieć doświadczenia w branży. Mamy gotowy model współpracy, więc uczymy i wyjaśniamy wszystkie mechanizmy. Jesteśmy od tego, aby franczyzobiorcę odpowiednio przygotować do wejścia na rynek – mówi Mariusz Pietuszyński.
Dodaje, że ponadto franczyzobiorca powinien mieć cechy przywódcy i dobrego organizatora. Bardzo ważna jest umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów biznesowych i budowania relacji.
– Franczyzobiorca przede wszystkim musi umieć pozyskać klientów. Pomagamy mu w tym, ale talent sprzedażowy jest bardzo ważny. Poza tym dobrze, aby był zdyscyplinowany i zmotywowany w dążeniu do celu – mówi Mariusz Pietuszyński.
Praca polega na sprzedaży usług windykacyjnych firmom, od monitoringu należności po windykację polubowną (przedsądową), sądową (doprowadzenie do uzyskania nakazu sądowego) i egzekucyjną (komorniczą). Straetus oferuje też usługi wywiadu gospodarczego, czyli raporty zdolności finansowej konkretnej firmy.
– Poza tym działamy w grupie Straetus International, mamy partnerów w całej Europie i poza nią, więc proponujemy klientom także obsługę wierzytelności zagranicznych we wszystkich powyższych zakresach. Jest to nasza duża przewaga konkurencyjna, bo oprócz dużych, globalnych graczy na polskim rynku jest niewiele firm, które zapewniają windykację międzynarodową – przekonuje Mariusz Pietuszyński.
WIZYTÓWKA STRAETUS
Firma zajmuje się odzyskiwaniem należności gospodarczych dla przedsiębiorców
- liczba punktów franczyzowych: 1
- docelowa liczba punktów franczyzowych w Polsce: 30
- kwota inwestycji: 14 tys. zł
- opłaty franczyzowe: 15 proc. od obrotu miesięcznie
- zwrot z inwestycji: od 6 do 12 miesięcy
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Sieć Northgate Logistics omijają problemy branży transportowej, dzięki specyficznemu modelowi działania.
Miesięczne zarobki partnerów sieci MBE sięgają średnio od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kto może dołączyć?
– Rynek e-commerce nadal się rozwija, a wraz z nim usługi kurierskie. Chętnych do współpracy franczyzowej też nam przybywa – mówi Sylwia Sierakowska z sieci Epaka.pl.
– Automatyzacja procesów księgowych sprawia, że obsługa klienta wymaga nawet o 80 proc. mniej czasu niż wcześniej – mówi Daniel Gawryczuk z Tax Safe.
Firma chce zmotywować do współpracy franczyzobiorców i zapewnia, że podzieli się z nimi połową zysku. Na co jeszcze mogą liczyć?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Nowa agencja marketingowa we franczyzie
Z jakością i skutecznością bardzo słabo. Ktoś czuwa nad kompetencjami ?
Gadżety reklamowe - co zamówić?
TINI GADGETS to miejsce, gdzie technologia łączy się z pomysłowością, tworząc szeroki asortyment produktów, które ułatwią Wasze życie codzienne i sprawią, że...
Rośnie franczyza spedycyjna
Mój znajomy starał się o franczyzę spedycyjna i po rozmowie mogę powiedzieć że odradzam się pchać w ten biznes 1 weksel na dość sporą kasę mimo że firma nic ci...
Copywriting sprzedażowy
A jak zamierzasz weryfikować wzrost sprzedaży dzięki Twoim tekstom?!
Copywriting sprzedażowy
Co sądzicie o tym, by jako copywriter sprzedażowy zastosować model zysku polegający na pobieraniu np. 10-15% zysku klienta w zamian za spełnienie danych warunków np....
Agencja reklamowa przyjdzie do klienta
Jestem franczyzobiorcą, który w sieci Xeromatic pracuje i zarabia. Polecam ten system innym osobom, które chcą otworzyć własny biznes. Zapraszam do bezpośredniego...
Jak pozycjonować stronę internetową?
Pozycjonowanie bardzo wpływa na wyszukiwania w Google. No i faktycznie należy je zlecić agencji e-commerce.
Agencja marketingowa - czy warto?
Oczywiście, że warto, jeśli ktoś ma opcję skorzystania z pomocy agencji mieszczącej się w stolicy, to serdecznie polecam firmę z którą współpracuje - Agencję 4...