Beata Karaś-Piekarska, franczyzobiorczyni marki Aspect Nieruchomości z Zabrza / "Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami to wymagająca, ale bardzo ciekawa praca. Stale coś się zmienia i nie ma tu czasu na nudę, czy wypalenie zawodowe".
Piątek
26.11.2021
Sprzedaż nieruchomości miała być tylko dodatkiem do głównej działalności Beaty Karaś-Piekarskiej w zakresie finansów. Stało się inaczej.
 

Beata Karaś-Piekarska, franczyzobiorczyni marki Aspect Nieruchomości z Zabrza, przez kilkanaście lat zajmowała się sprzedażą produktów finansowych zanim postanowiła poszerzyć swoje kompetencje o branżę nieruchomości. Ten rynek zawsze był dla niej interesujący, ale przez długi czas wejście na niego było obwarowane wieloma warunkami. Aby sprzedawać nieruchomości, trzeba było mieć licencje pośrednika i większy budżet, który umożliwiał przejście szkolenia.

– Kiedy restrykcje się zmniejszyły, postanowiłam wejść na ten rynek – opowiada Beata Karaś-Piekarska

Nie miała doświadczenia w branży, więc chciała nawiązać współpracę we franczyzie.

– Potrzebowałam wsparcia i merytorycznej pomocy na początkowym etapie i później. Widziałam dużą wartość we wdrożeniu na rynek nieruchomości przez doświadczone osoby z wieloletnim doświadczeniem. Zależało mi też, żeby przynależeć do rozwijającej się sieci, którą mogłabym współtworzyć – opowiada Beata Karaś-Piekarska.

Cenny okazał się także dostęp do dokumentów niezbędnych przy prowadzeniu biura, które są na bieżąco aktualizowane i dostosowywane do orzecznictwa sądowego oraz obowiązującego prawa.

Wybór padł na Aspect Nieruchomości, między innymi dlatego, że kandydatka na franczyzobiorczynię od razu rozmawiała bezpośrednio z szefem tej firmy.

–Jest on kilkunastoletnim praktykiem na rynku nieruchomości i ma ogromną wiedzę – mówi Beata Karaś-Piekarska.

Doceniła również indywidualne podejście do każdego partnera oraz partnerskie relacje.

– Do tego mam dużą niezależność i swobodę działania, a trudne tematy są rozwiązywane wspólnie – mówi Beata Karaś-Piekarska.

Nie ma nudy

Na początku sprzedaż nieruchomości miała być dodatkiem do głównej działalności w zakresie finansów.

– Stało się jednak na odwrót i dzisiaj w 90 proc. mój biznes to sprzedaż nieruchomości a pozostałe 10 proc. – produktów finansowych – mówi Beata Karaś Piekarka.

Jej zdaniem pośrednictwo w obrocie nieruchomościami to wymagająca, ale bardzo ciekawa praca.

– Stale coś się zmienia i nie ma tu czasu na nudę, czy wypalenie zawodowe – mówi Beata Karaś-Piekarka.

Jej firma rozwija się prężnie. Pierwszy pracowników zatrudniła w grudniu 2020 roku, w lutym następnych a teraz kolejnych. Pod skrzydłami Aspect Nieruchomości działa od czterech lat i ma sześcioosobowy zespół pracujący na terenie Katowic, Zabrza i Tarnowskich Gór. W przyszłości planuje otwarcie kolejnego oddziału.

Ile na biuro nieruchomości?

Inwestycja we współpracę z Aspect Nieruchomości to wydatek od 15 do 25 tys. zł. Opłaty ustalane są indywidualnie w zależności od wielkości miasta, liczby osób w oddziale oraz pakietów marketingowych. Minimalne koszty dla początkującego biura to 800-1 tys. zł netto miesięcznie. Aktualnie sieć ma dwie placówki własne i 17 oddziałów franczyzowych. Pracuje w niej 60 osób, a w tym roku do sieci dołączyło kolejnych 17.

 

WIZYTÓWKA ASPECT NIERUCHOMOŚCI

Sieć biur nieruchomości.

  • Kwota inwestycji: 15-25 tys. zł
  • Liczba biur własnych: 2
  • Liczba biur franczyzowych: 17

Inwestycja zależna od kilku aspektów / Inwestycja we współpracę z Aspect Nieruchomości to wydatek od 15 do 25 tys. zł. Opłaty ustalane są indywidualnie w zależności od wielkości miasta, liczby osób w oddziale oraz pakietów marketingowych.
Dominika Pronarska
dziennikarz