Ekspansja w ślubnym stylu

Susan Blanche Polska wywodzi się z firmy rodzinnej założonej w 1981 roku (poprzednia nazwa: Lady Collection), potem została przekształcona w spółkę, do której należy sieć salonów Lisa Ferrera.
- W 2003 roku podjęliśmy decyzję, o zmianie profilu firmy: z produkcyjnej na zdecydowanie bardziej handlową. W tym celu podjęliśmy negocjacje z firmą Demetrios International. Do tej pory była ona niemal nieosiągalna na polskim rynku. Na dodatek pierwsze doświadczenia Demetriosa w Polsce były przykre. Jedna z polskich firm kupiła ich kolekcje z rzekomym zamiarem dystrybucji a w efekcie „podszyła” ich wzory. Siłą rzeczy zraziło to Demetriosa do dalszej ekspansji – opowiada Piotr Szponarski, prezes zarządu firmy Susan Blanche Polska. - Od 2003 roku mamy wyłączność na sprzedaż tych sukni w Polsce. Jednocześnie nie zrezygnowaliśmy z własnej produkcji, ale została ona mocno ograniczona i uzupełnia propozycję Demetriosa o modele dla klientów mniej zamożnych – dodaje.

Pierwszy salon otwarto w 2003 roku w Warszawie pod nazwą Susan Blanche. Salony franczyzowe powstały pod koniec 2004 roku - już pod szyldem Lisa Ferrera. Aktualnie funkcjonuje 14 placówek, w tym dwie należą do firmy.
- Otwierany jest salon w Lublinie, od grudnia do sieci dołączy salon w Bielsku-Białej. W planie na grudzień 2006 mamy kolejne miasto, a także zmianę lokalizacji w Szczecinie. W tej chwili miastem niezagospodarowanym przez nas jest Łódź i tam będziemy poszukiwali chętnych biorców licencji – mówi Piotr Szponarski.

Strategia rozwoju firmy polega na budowie sieci sprzedaży poprzez salony własne lub franczyzowe - w bardzo niewielkim stopniu wspierając się sprzedażą tzw. tradycyjną, poprzez inne salony. Inwestuje w miastach zamieszkałych przez powyżej 100 tys. mieszkańców (wyjątkiem jest Piła), choć nie jest to jedyne kryterium. Innym jest powierzchnia lokalu – od 50 do 150 m². Aby otworzyć salon o powierzchni 80 m², należy się liczyć z wydatkiem ok. 30 – 35 tys. zł na przygotowanie lokalu i zakup dodatków ślubnych. Kolekcję podstawową tj. około 20 modeli rocznie firma dostarcza bezpłatnie. Dodatkowo, biorca licencji musi przygotować 5 tys. zł netto na opłatę wstępną. Opłata bieżąca wynosi 150 zł netto.