Tańczyć każdy może
- Obecnie posiadamy dwa ośrodki - mówi Magdalena Wieczorek z Lilla House. - Latem planujemy otwarcie kolejnej szkoły w Łodzi. Na dzień dzisiejszy mamy też podpisane umowy wstępne z pierwszymi franczyzobiorcami.
Domeną działania Lilla House jest propagowanie tańca wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Szkoły tańca usytuowane są w centrach miast liczących min. 12 tys. mieszkańców. Każdy lokal posiada spójną stylizację wnętrz. Obecnie firma chce skupić się na budowaniu sieci franczyzowej w całej Polsce. Założeniem Lilla House jest otwarcie na początek kilku ośrodków franczyzowych we współpracy ze starannie dobranymi partnerami, tak aby umacniać markę oraz móc z łatwością nadzorować rozwój sieci.
Warsztaty prowadzą zarówno polscy jak i zagraniczni instruktorzy, m.in. Nathan Gordon (UK), Patricia Ducrot Cottrell (Francja), czy Molly Underhill (USA) oraz gwiazdy polskiej edycji "You Can Dance" - Anna Bosak czy Artur Frontczak.
- W polskim społeczeństwie świadomość tańca oraz korzyści z niego płynących dopiero się buduje - mówi Magdalena Wieczorek. - Programy takie jak "You can dance" oraz "Taniec z gwiazdami" stworzyły modę na taniec. Ale nie jest to moda, która szybko przeminie. Obserwując tendencje panujące poza granicami Polski okazuje się, że taniec to już filozofia życia. Prywatne studia tańca pękają w szwach. Powstają ukierunkowane na taniec szkoły podstawowe, średnie oraz wyższe.
Kwota inwestycji w szkołę tańca wynosi dla przyszłego franczyzobiorcy 40-50 tys. zł, zależnie od stanu lokalu. Kapitał potrzebny na inwestycję w dużej mierze zależy od stanu lokalu, w którym ma znajdować się szkoła. Jak zapewniają przedstawiciele sieci, franczyzodawca nie narzuca sztucznych kosztów pełnej standaryzacji wnętrz. Franczyzobiorca zobowiązany jest jedynie do zakupu designerskich elementów stworzonych wyłącznie dla Lilla House. Opłata licencyjna wynosi 14 tys. zł. Do tego dochodzi stała opłata miesięczna oraz roczna opłata na marketing sieci. Szacowany okres zwrotu z inwestycji trwa 1,5 roku.
- Franczyzobiorca najlepiej zna swoje miasto. Wie, które miejsce jest najbardziej atrakcyjne. Podczas poszukiwania lokalu warto skupić się na lokalizacjach w centrach miast lub na dużych osiedlach - podkreśla Magdalena Wieczorek. - Po otrzymaniu zdjęć oraz planu placówki franczyzobiorca planuje rozkład sal oraz projektuje jej wystrój. Franczyzobiorca zapewnia też oznaczenie lokalu, m.in. banery zewnętrzne.
Franczyzodawca szkoli kadrę zarówno zarządzającą placówką franczyzobiorcy, jak i tancerzy.
- Zdajemy sobie sprawę, iż w pierwszym roku funkcjonowania firmy wsparcie centrali jest niezwykle ważne - mówi Magdalena Wieczorek. - Biorca licencji otrzymuje od centrali autorski program do obsługi administracji szkoły oraz skuteczne metody prowadzenia zajęć dla wszystkich grup wiekowych. Pomagamy również w rekrutacji personelu. Wielu franczyzobiorców nie ma doświadczenia w prowadzeniu rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami na pracowników, szczególnie w specyficznym środowisku tancerzy.
(agaka)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego, żeby móc prowadzić biznes edukacyjny. Licencję na biznes w tej branży znajdziemy na Targach Franczyza, które odbędą się już 24-26 października.
– Wystarczy 5 tys. zł na opłatę franczyzową i około 10 tys. zł na wynajem i wyposażenie lokalu, aby otworzyć szkołę językową – mówi Katarzyna Albecka, właścicielka Speaky Frog.
Marek Karwański, masterfranczyzobiorca szkoły muzycznej Yamaha, 30 lat temu jako pierwszy otworzył w Polsce placówkę pod tym szyldem.
Zanim Szymon Fenikowski zdecydował się na współpracę z Edukido, dzwonił do innych partnerów z pytaniem, jak im idzie. Co odpowiadali?
Szkole La Mancha przybywa partnerów i klientów. Co przyciąga Polaków do nauki hiszpańskiego?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...