Abra po raz drugi w Szczecinie

Pierwszy szczeciński salon meblowej sieci Abra został otwarty w 2007 roku przy ulicy Mieszka I. Otwarta w ubiegłym tygodniu placówka w galerii Ekkomeble to drugi lokal tej marki w stolicy zachodniego Pomorza.

Abra ma 73 sklepy własnych, ale chce rozwijać się poprzez franczyzę. Spółka, obecna na meblarskim rynku od ponad 20 lat, planuje szukać partnerów przede wszystkim w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców.

- Dla właścicieli już działających sklepów franczyza to szansa na wzmocnienie swojej pozycji na rynku, zaś dla tych, którzy dopiero rozważają prowadzenie sklepu meblowego, możliwość zminimalizowania ryzyka niepowodzenia - mówi Dorota Placzyńska, menedżer ds. rozwoju sieci Abra Sklepy Meblowe.

Operator kusi przedsiębiorców chcących otwierać własne salony Abry promocją, w myśl której pierwszych pięciu franczyzobiorców zapłaci o połowę niższą opłatę wstępną, a także nie będzie uiszczać miesięcznej opłaty bieżącej. Pozostali biorcy powinni liczyć się z opłatą wstępną na poziomie 30 tys. zł i opłatą bieżąca w wysokości 3 proc. wartości zakupionego w centrali towaru. Adaptacja lokalu to koszt ok. 50 – 100 tys. zł, partnerzy muszą też wykupić towar ekspozycyjny o wartości 150 tys. zł.

Abra otwiera kolejne placówki, chociaż koniunktura na rynku meblarskim nie odżyła jeszcze po kryzysowym załamaniu. Bieżący rok również raczej nie przyniesie branży oddechu, bo sytuacja na rynku zależy w dużej mierze od sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym. Meble kupujemy najchętniej do nowych mieszkań, a tych oddawanych jest coraz mniej. W kontekście rosnącej inflacji i wciąż wysokiego bezrobocia z odsieczą mógłby przybyć popyt zagraniczny, ale analitycy spodziewają się raczej stabilizacji, niż wzrostu chęci tamtejszych klientów do dokonywania zakupów.

(gum)