Auto-Spa finansuje franczyzobiorców

Spowolnienie gospodarcze sprawiło, że franczyzobiorcy coraz częściej mogą liczyć na pomoc w finansowaniu inwestycji. Wrocławskie Auto-Spa, nowy gracz na rynku franczyzowym, swoim partnerom proponuje finansowanie inwestycji z zaciągniętego przez siebie kredytu. To na polskim rynku franczyzy pierwszy przypadek, w którym kredytobiorcą jest organizator systemu.

– Wiemy, jaki problem dla inwestorów stanowi pozyskanie kapitału na franczyzę – wyjaśnia Sławomir Decewicz, prezes zarządu spółki Auto-Spa. – Dlatego przygotowując program partnerski, postaraliśmy się o dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania. Było to możliwe dzięki wysokiej wiarygodności finansowej spółki.

Auto-Spa zaciąga kredyt pakietowy, z którego finansuje budowę poszczególnych placówek. Z franczyzobiorcą zawierana jest umowa leasingu operacyjnego, której spłata rozpoczyna się po 12 miesiącach karencji. W pierwszym roku funkcjonowania myjni partner pokrywa jedynie bieżące koszty działalności. Franczyzobiorca staje się właścicielem myjni po spłaceniu ostatniej raty leasingowej, która przypada na koniec siódmego roku umowy. Warunkiem skorzystania z kredytu jest wkład własny franczyzobiorcy w wysokości 30 proc. inwestycji, czyli minimum 150 tys. zł. Partner będzie musiał również zapewnić zabezpieczenie na warte kilkaset tysięcy złotych urządzenia w postaci weksla.

Swoim przyszłym partnerom Auto-Spa oferuje do wyboru ponad 200 punktów w całym kraju, m.in. w sąsiedztwie super- i hipermarketów Tesco. Franczyzobiorca ma ponadto możliwość zakupu istniejącej już myjni lub wybudowania własnej w wybranej lokalizacji z gotowym pozwoleniem na budowę i finansowaniem. Całkowity koszt budowy i uruchomienia trzystanowiskowej myjni bezdotykowej to około 500 tys. zł.