Apetyt na handel
– Jeśli ktoś myśli o własnym biznesie, powinien dobrze poznać swoją przyszłą branżę. Przepracowałem na etacie w Grupie Muszkieterów pięć lat, zanim zdecydowałem się na inwestycję w jej koncept franczyzowy. Byłem zatrudniony w dziale zakupów Dyrekcji Handlowej, związanej z siecią supermarketów spożywczych Intermarché. Pomyślałem, że warto wykorzystać zdobytą wiedzę oraz doświadczenie i spróbować sił jako właściciel supermarketu. Decyzję o inwestycji w Intermarché podjąłem wspólnie z żoną. Zanim jednak mogliśmy otworzyć swój supermarket, musieliśmy pomyślnie przejść proces rekrutacji przyszłych franczyzobiorców przeprowadzony przez Grupę Muszkieterów. Pozytywny wynik oceny przesądził o naszej przyszłości. W 2002 roku otworzyliśmy pierwszy sklep Intermarché w Śremie – mówi Krzysztof Gapys, franczyzobiorca Intermarché.
– Budowę supermarketu nadzorowałem wspólnie z Grupą Muszkieterów. Realizacja inwestycji, od wbicia pierwszej łopaty w ziemię do otwarcia sklepu, trwała ok. 3,5 miesiąca. Chcieliśmy jak najszybciej zacząć zarabiać – mówi Krzysztof Gapys. – Inwestycja w sklep wyczerpała większość naszych środków finansowych. Zależało nam, żeby zdążyć przed gwiazdkową gorączką zakupową. Udało się. Otworzyliśmy sklep w październiku. Załapaliśmy się na jeden z dwóch najlepszych okresów handlowych w roku. Sezon przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem generuje bowiem największe obroty w branży spożywczej w stosunku do całego roku – mówi Anna Gapys, franczyzobiorczyni Intermarché.
Kryzys zrobił swoje
Radość z końca budowy i otwarcia supermarketu nie trwała jednak zbyt długo. Kiedy państwo Gapysowie startowali z biznesem w 2002 roku, w Polsce trwał kryzys. Spowolnienie gospodarcze, które bardzo szybko osłabiło kondycję sklepu.
– Mieliśmy spore kłopoty niedługo po uruchomieniu supermarketu w Śremie. Z powodu kryzysu w Polsce sprzedaż towaru w naszym sklepie utrzymywała się na niskim poziomie. Bez wsparcia franczyzodawcy prawdopodobnie musielibyśmy wycofać się z biznesu – mówi Anna Gapys. Dodatkowy problem związany z funkcjonowaniem supermarketu stwarzała jego lokalizacja.
– Początkowo supermarket miał stać w innym miejscu. Na oku mieliśmy działkę na osiedlu liczącym ok. 20 tys. mieszkańców. Niestety, nie zdążyliśmy jej kupić, ponieważ ubiegł nas Lidl. Ostatecznie, supermarket Intermarché powstał gdzie indziej. Lokalizacja, w porównaniu do poprzedniej, była mniej atrakcyjna – z dala od osiedli i przy wylotowej drodze z miasta. Wychodziliśmy z kłopotów dwa lata. To był trudny okres. Przychodziły momenty zwątpienia, ale postanowiliśmy się nie poddawać. Wysiłek się opłacał i ostatecznie przezwyciężyliśmy kryzys – mówi Anna Gapys.
Obecnie sklep w Śremie nie sprawia już problemów. Lokalizacja również stała się bardziej atrakcyjna od momentu jego budowy. W sąsiedztwie Intermarché powstał Bricomarché i należąca do państwa Gapys stacja benzynowa pod szyldem Intermarché, co dodatkowo przyciąga klientów.
– Jesteśmy zadowoleni z wyników supermarketu w Śremie. Rok 2002 i ówczesny kryzys był dla nas najlepszą szkołą biznesu. Nauczyliśmy się działać na rynku w różnych sytuacjach. Dzięki temu nie zaskoczył nas kryzys w 2009 roku. Oba supermarkety, pierwszy w Śremie i drugi w Gostyniu, otwarty w 2008 roku, spisały się wzorowo w trudniejszym czasie – mówi Krzysztof Gapys.
Praca dla siebie i grupy
Jak twierdzą Krzysztof i Anna Gapysowie, zarządzanie supermarketami nie jest prostą sprawą. Codziennie należy sprawdzać stan asortymentu, uzupełniać brakujący towar, obserwować zachowania zakupowe klientów – co kupują, a czego nie. Jest cały ogrom czynników wpływających na jakość funkcjonowania sklepu, o których należy stale pamiętać.
– Obecnie w obu sklepach zatrudniamy łącznie ponad 100 osób. Oba supermarkety wymagają sporego zaangażowania. Nie wyobrażam sobie pracy bez swojej żony. Oprócz wielu godzin spędzonych w sklepach, dwa dni w tygodniu pracuję na rzecz całej Grupy Muszkieterów. Aktualnie współtworzę strategię handlową Intermarché w ramach zarządu Dyrekcji Handlowej. Działalność ta nie jest możliwa do wykonywania na dystans. Wykonuję ją w centrali w Poznaniu. Przystępując do Grupy Muszkieterów, wiedziałem, że oprócz zaangażowania we własny biznes będę zobowiązany do pracy na rzecz całej Grupy. Na tym polega jedna z głównych cech konceptu franczyzowego Muszkieterów. Grupa Muszkieterów jest zrzeszeniem niezależnych przedsiębiorców mających wpływ na politykę całej firmy. Każdy członek Grupy wypełnia podwójną funkcję kierowniczą: z jednej strony jest szefem przedsiębiorstwa, które sam stworzył, z drugiej – pełni funkcję zarządczą w ramach Grupy – mówi Krzysztof Gapys.
Krzysztof i Anna Gapysowie zgodnie mówią, że wykształcenie i doświadczenie to absolutne minimum w biznesie. Najważniejsza jest odpowiedzialność za swoje decyzje, pracowitość, chęć uczenia się, a na końcu szczęście, którego im nie brakuje.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
To już ostatnia okazja w tym roku, aby spotkać się z setką franczyzodawców pod jednym dachem! Przyjdź jeszcze dziś na Targi Franczyza do Pałacu Kultury i Nauki!
24-26 października w Pałacu Kultury i Nauki możesz poznać 100 sprawdzonych pomysłów na biznes we franczyzie. Przeczytaj relację z targów i przyjdź wybrać franczyzę dla siebie!
Od 24 do 26 października w Pałacu Kultury i Nauki można poznać 100 najciekawszych franczyz w Polsce. Przyjdź i wybierz biznes dla siebie. Śledź relację z targów na żywo.
Już w czwartek zaczynają się jesienne Targi Franczyza! Przyjdź i wybierz biznes dla siebie! Franczyzodawcy czekają od 24 do 26 października w Pałacu Kultury i Nauki.
Co zrobić, by dorobić się majątku, prowadząc własną firmę? Ciężka praca, odwaga, elastyczność, wyczucie rynku – może to truizmy, ale to też najlepsza droga do biznesowego sukcesu.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...
Carrefour Express - supermarket na licencji
Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...
sklepy spożywcze
Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami
Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...
Nagrodzeni franczyzobiorcy
Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....
sklepy spożywcze
Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.
Jubileuszowy sklep
Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów