Biznesowy tercet
Grzegorz Karmowski, dyrektor Wydziału Rozwoju sieci partnerskiej Nest Banku
Bartłomiej Przeździk i Piotr Kieczeń od kilkunastu lat działają w branży finansowej, a od kilku lat są wspólnikami. Prowadzili placówki partnerskie dwóch dużych banków. Dziś są franczyzobiorcami dwóch bankowych sieci, w tym Nest Banku, z którym rozmowy podjęli w czerwcu 2016 roku, gdy jeszcze nie miał ani jednej placówki partnerskiej.
Na pytanie, dlaczego doświadczeni bankowcy zdecydowali się na dołączenie do nikomu nieznanej marki, Bartłomiej Przeździk mówi:
– Po rynku krążyły wieści, że powstaje nowy bank i przygotowuje atrakcyjną ofertę dla przedsiębiorców, a my potrzebowaliśmy dobrych produktów dla małych firm – wyjaśnia franczyzobiorca. – Poza tym dotarły do nas opinie, że twórcy Nest Banku to doświadczeni i wiarygodni menedżerowie.
Wspólnicy dodają zgodnie, że franczyza Nest Banku była dla nich dywersyfikacją działalności. Jak mówią, dla bezpieczeństwa zawsze starali się opierać swój finansowy biznes o dwie marki bankowe. Z Nest Bankiem okazało się to o tyle proste, że nowy gracz nie wprowadził do umów zakazu konkurencji. Partnerzy mogli więc otwarcie prowadzić placówki innych banków.
– Spodziewaliśmy się również otwartego podejścia do franczyzowego biznesu. Mieliśmy też nadzieję, że w nowym banku sieć partnerska będzie głównym kanałem dystrybucji – mówi Piotr Kieczeń.
Pierwsza placówka Bartłomieja Przeździka i Piotra Kieczenia ruszyła we wrześniu 2016 roku w Redzie. Niespełna pół roku później wspólnicy uruchomili kolejną – w Lęborku. Franczyzobiorcy chwalą sobie współpracę z Nest Bankiem. Doceniają elastyczność i szybkość podejmowania decyzji i wdrażania zmian. Chwalą sobie również dialog z franczyzodawcą za pośrednictwem rady partnerów. – To bank elastyczny i wspierający, ma ciekawe pomysły, daje narzędzia do zarabiania pieniędzy i słucha uwag partnerów – mówi Bartłomiej Przeździk.
Franczyzobiorcy dzielą się pracą – pierwszy zajmuje się administracją i księgowością, drugi zarządza ludźmi – rekrutuje, szkoli, motywuje i rozlicza pracowników z zadań. Najważniejsze decyzje podejmują jednak wspólnie. Obaj też osobiście angażują się w sprzedaż, jeśli wymaga tego sytuacja, np. gdy pracownicy potrzebują wsparcia przy dużych transakcjach. Poza tym – jak mówią – kontakt z klientem to podstawa w branży finansowej, a oni jako właściciele placówek bankowych muszą być na bieżąco. Zwłaszcza że na przestrzeni ostatnich lat klienci się zmieniają.
– Dziś mamy dwie grupy klientów – wyjaśnia Piotr Kieczeń. – Pierwsza to ci, którzy po prostu chcą dostać kredyt, którego odmówiono im w innych bankach. Druga to osoby oczekujące wyższego standardu obsługi, bardziej świadome i wymagające. Naszą rolą jest obsłużyć obie grupy klientów tak, aby chcieli do nas wracać.
Bartłomiej Przeździk i Piotr Kieczeń zapytani o rynek usług finansowych odpowiadają, że bardzo dynamicznie się on zmienia i trudno dziś przewidzieć, jak będzie wyglądał za 3-4 lata. Tym bardziej że banki coraz chętniej pozyskują i obsługują klientów przez internet, w tym poprzez urządzenia mobilne. Franczyzobiorcy mówią jednak, że nie obawiają się, że z ich placówek znikną klienci. Dodają, że czują się bezpiecznie jako partnerzy banku, który sieć sprzedaży oparł o franczyzę. – Z tej perspektywy możemy powiedzieć, że warto wiązać się z franczyzodawcą, który nie boi się innowacji – dodaje Bartłomiej Przeździk.
Wspólnicy zatrudniają ponad 20 osób (także w placówkach innej sieci oraz regionalnych delikatesach pod własną marką). Zgodnie przyznają, że znalezienie pracowników jest obecnie największym problemem na rynku – nie tylko bankowym. Dodają też, że jeśli coś powstrzymuje ich od otwarcia kolejnej placówki, to właśnie kłopoty z zatrudnianiem nowych ludzi. Na rynku po prostu ich nie ma. – Zwykle najtrudniej było o lokalizacje – stwierdza Piotr Kieczeń. – Jako partnerzy Nest Banku nie mamy z tym kłopotu, bo sieć franczyzowa nie jest jeszcze tak gęsta jak u konkurencji, nie rywalizujemy też z siecią własną. Dziś największym wyzwaniem jest pozyskanie pracownika – dodaje. Przeździk i Kieczeń nie spoczywają jednak na laurach, myślą o kolejnej placówce Nest Banku, rozważają też wejście w branżę turystyczną.
Nest Bank otwiera placówki partnerskie w miejscowościach powyżej 15 tys. mieszkańców. Optymalna lokalizacja to centrum miast, miejsce przy głównym ciągu komunikacyjnym i w centrach handlowych. Inwestycja we franczyzową placówkę Nest Banku wynosi 1,2-1,3 tys. zł zł na metr kwadratowy placówki. Optymalna wielkość lokalu to 35-40 m2, w tym wydzielona sala obsługi o powierzchni mniej więcej 30 m2. Całkowity koszt inwestycji nie powinien więc przekroczyć 50 tys. zł. W kwocie tej zmieści się remont lokalu, zakup mebli, zakup oznakowania wewnętrznego i zewnętrznego, koszt sprzętu elektronicznego oraz kamer.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
To już ostatnia okazja w tym roku, aby spotkać się z setką franczyzodawców pod jednym dachem! Przyjdź jeszcze dziś na Targi Franczyza do Pałacu Kultury i Nauki!
24-26 października w Pałacu Kultury i Nauki możesz poznać 100 sprawdzonych pomysłów na biznes we franczyzie. Przeczytaj relację z targów i przyjdź wybrać franczyzę dla siebie!
Od 24 do 26 października w Pałacu Kultury i Nauki można poznać 100 najciekawszych franczyz w Polsce. Przyjdź i wybierz biznes dla siebie. Śledź relację z targów na żywo.
Już w czwartek zaczynają się jesienne Targi Franczyza! Przyjdź i wybierz biznes dla siebie! Franczyzodawcy czekają od 24 do 26 października w Pałacu Kultury i Nauki.
Już w najbliższy czwartek rozpoczynają się Targi Franczyza 2024. Od 24 do 26 października w Pałacu Kultury i Nauki przedstawiciele 100 marek franczyzowych będą dzielić się swoimi sprawdzonymi pomysłami na firmę.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Credit Agricole/Alior Bank
Witam, czy ktoś ma doświadczenie z bankiem Credit Agricole i mógłby doradzić w jakim stopniu ta współpraca jest rentowna.
Velobank
Witam, czy ktoś prowadzi lub ma zamiar zacząć z velobankiem?
Pekao SA - czy to dobry pomysł na biznes
Warto interesować się tematem czy lepiej wybrać inny bank ?
PEKAO PARTNER - FRANCZYZA
Witam, Czy posiada ktoś jakiekolwiek informacje na temat franczyzy Banku Pekao ? Chodzi głównie o wynagrodzenie i przyznawalnośc kredytów. Warto interesować się tematem...
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
Skąd wziąć pieniądze na rozwój firmy?
dofinansowania są różne konkursy organizowne przez gmine, miasto, ministerstwa w zaleznosci od pomyslu na biznes.
Firma pożyczkowa
Ja gdy wiem, że chce uzbierać na dany cel, stosuje zasadę50/30/20, dzięki temu oszczędzam i nie potrzebuję pożyczać pieniędzy.