Franczyza dla komunikatywnych
W ciągu ostatnich pięciu lat rynek karm premium dla psów w Polsce wzrósł o blisko 50 proc. i wydaje się być bardzo perspektywiczny. – Z roku na rok obserwujemy wzrost świadomości konsumentów w zakresie zdrowego żywienia psów i kotów. Gdy rozpoczynaliśmy sprzedaż w Polsce w 2008 roku, bardzo często musieliśmy tłumaczyć klientom podstawowe zalety żywienia psów karmami z segmentu premium. W tej chwili zdecydowanie więcej właścicieli psów ma świadomość zasad zdrowego żywienia zwierząt i poszukuje wysokiej jakości produktów – mówi Piotr Cieślik, dyrektor zarządzający Husse Polska.
Firma Husse wywodzi się ze Szwecji. Rozpoczęła działalność w latach 90. w Sztokholmie. Niedługo potem rozpoczęła ekspansję na kolejnych rynkach europejskich. W 2008 roku sklepy z karmą i kosmetykami dla zwierząt pojawiły się w Polsce.
Jedynym sposobem na pozyskanie produktów Husse jest złożenie zamówienia u franczyzobiorcy bądź dystrybutora, który działa na określonym terenie. Aktualnie w sieci Husse działa 51 franczyzobiorców i ponad 150 dystrybutorów. Partnerzy sprzedają produkty właścicielom czworonogów, hodowcom, treserom czy schroniskom dla zwierząt.
Sprzedaż produktów Husse to biznes oparty na bezpośrednich relacjach z klientami, dlatego w roli franczyzobiorców najlepiej sprawdzą się osoby komunikatywne i lubiące kontakt z ludźmi. Bardzo cenne jest również doświadczenie w sprzedaży oraz zamiłowanie do czworonogów.
Współpracę z Husse można nawiązać na dwa sposoby – jako franczyzobiorca bądź jako dystrybutor, czyli osoba współpracująca z franczyzobiorcą. Kwota inwestycji, którą powinien dysponować potencjalny biorca licencji, wynosi zazwyczaj 40-50 tys. zł (uzależniona jest od wielkości terytorium, na którym chce on działać). W przypadku współpracy dystrybucyjnej koszty rozpoczęcia działalności są znacznie niższe i nie przekraczają 5 tys. zł. Poza tym franczyzobiorca powinien dysponować magazynem do przechowywania towaru (na początku może to być np. garaż) oraz samochodem, którym będzie rozwoził karmę.
Franczyzodawca zapewnia partnerom trzydniowe szkolenie wstępne z zakresu prawidłowego żywienia zwierząt, oferty produktów marki Husse, organizacji sprzedaży oraz zasad prowadzenia franczyzy.
– Zdarzają się sytuację, że franczyzobiorca osiąga rentowność operacyjną już w pierwszym miesiącu działalności. Całkowity zwrot z inwestycji zależy od wielu czynników, ale przy poprawnie prowadzonym biznesie nie powinno to zająć dłużej niż 12-18 miesięcy – stwierdza Piotr Cieślik.
W ramach opłaty licencyjnej franczyzobiorca otrzymuje też komplet materiałów marketingowych potrzebnych do rozpoczęcia działalności oraz wzorcowy zestaw produktów. Partnerzy biorą też udział w praktycznych coachingach sprzedażowych prowadzonych w terenie przez doświadczonych biorców licencji oraz przedstawicieli firmy.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Zainspiruj się sukcesami i poznaj sprawdzone pomysły na biznes! Grudniowy numer „Własny Biznes FRANCHISING” pełen praktycznych porad i historii przedsiębiorców już w sprzedaży!
Husse, producent karmy dla psów i kotów, inwestuje w platformę e-commerce, która znacznie przyspieszy dostawy.
Lipcowy "Własny Biznes FRANCHISING" już dostępny. A w nim m.in.: Pectus = zarabiać wespół w zespół, Start-up: jak stworzyć powtarzalny i łatwo skalowalny biznes? Pomysły na firmę: własne wydawnictwo książkowe, sklep pod szyldem Giant.
Nowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, jakie pomysły na biznes przeanalizowaliśmy w marcowym wydaniu magazynu.
Jacek Gibasiewicz najpierw był klientem Husse. Jakość produktów oraz forma obsługi tak mu przypadły do gustu, że postanowił zostać franczyzobiorcą marki.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Joanna i Paweł Sobkowiakowie szukali biznesu, który będzie dodatkowym źródłem dochodu. Ważne dla nich było też to, żeby dało się go połączyć z prowadzeniem ich dotychczasowej firmy, a także wychowaniem małego dziecka. Na jaką franczyzę postawili?
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...
Carrefour Express - supermarket na licencji
Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...
sklepy spożywcze
Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami
Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...
Nagrodzeni franczyzobiorcy
Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....
sklepy spożywcze
Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.
Jubileuszowy sklep
Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów