Własna firma po urlopie macierzyńskim
Iza Poradowska wraz z mężem od lipca tego roku są franczyzobiorcami Gigantów Programowania. Choć współpracę z franczyzodawcą zaczęli kilka miesięcy temu, dziś prowadzą już dwie szkoły – w Piasecznie i Pruszkowie, a w planach mają otwarcie dwóch kolejnych.
– Kiedy usłyszeliśmy o szkołach programowania dla dzieci, zaczęliśmy szukać oferty, która najbardziej będzie nam odpowiadać. Mój mąż jest niespełnionym programistą. Kilkanaście lat temu porzucił studia inżynierskie na rzecz biznesowych i do tej pory żałuje tej decyzji. Gdy po ponad dekadzie pracy w korporacjach, może pracować, ucząc programowania dzieci i młodzież, czuje, jakby wrócił na właściwe tory. Natomiast ja zawsze uważałam, że robienie czegoś dla dzieci jest bardzo inspirujące i potrzebne – mówi Iza Poradowska.
Giganci Programowania to sieć szkół programowania, w której uczą się osoby zainteresowane nowymi technologiami i programowaniem komputerów. Szkoła została założona w 2015 roku przez czterech absolwentów Wydziału Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. – Chcemy zarazić pasją do programowania jak najwięcej młodych osób, ponieważ nauka ta rozwija wiele umiejętności, które dają lepszy start w przyszłość – mówi Radosław Kulesza, współzałożyciel szkoły Giganci Programowania.
Radosław Kulesza zaznacza, że od potencjalnych franczyzobiorców nie jest wymagana wiedza IT, choć jak twierdzi jest pomocna. Najistotniejsze są umiejętności zarządzania biznesem.
Zanim Iza Poradowska zaczęła współpracę z Gigantami Programowania, przez kilka lat pracowała w firmie, która jest dystrybutorem artykułów szkolnych i biurowych w Polsce. Na własny biznes zdecydowała się po powrocie z urlopu macierzyńskiego.
– Praca w mojej poprzedniej firmie była satysfakcjonująca, więc nie mogłam narzekać. Pracowałam w środowisku, w którym pozwalano mi się realizować. Naprawdę było fajnie. Jednak po powrocie z urlopu macierzyńskiego miałam poczucie, że zarówno ja się zmieniłam, jak i firma. Dodatkowo mój mąż od dawna powtarzał, że chciałby założyć własny biznes – tłumaczy Iza Poradowska.
Przyszły franczyzobiorca Gigantów Programowania powinien mieć na start minimum 25-30 tys. zł. Wstępna opłata franczyzowa waha się od 8 do 20 tys. zł. Jej ostateczna wysokość zależy od wielkości miasta, w którym otwierana jest placówka. Ważne jest, aby potencjalny partner dysponował lokalem o powierzchni około 30 m2, w którym będzie prowadził zajęcia (możliwy jest także wynajem sal konferencyjnych na godziny). Franczyzodawca szacuje koszt wyposażenia sali mniej więcej na 10 tys. zł.
Iza Poradowska zaznacza, że franczyzodawca służy pomocą na każdym etapie współpracy.
– Na szkoleniu dowiedzieliśmy się, jakie są wymagania względem lokalu na biznes. Z mężem zdecydowaliśmy, że sami znajdziemy odpowiednią placówkę. Giganci dają dwie możliwości: albo można zainwestować we własny lokal, albo wynająć salę, np. w szkole. My od samego początku chcieliśmy mieć własną placówkę. Już ze wstępnych kalkulacji wynikało, że będzie to korzystniejsza opcja – stwierdza Iza Poradowska.
Franczyzobiorcy mieli możliwość zamówienia sprzętu, który był już przygotowany. Komputery były oprogramowane, co, jak zaznacza Iza Poradowska, było ogromnym ułatwieniem.
– Zainwestowaliśmy nieco więcej w marketing. Mając doświadczenie w marketingu i sprzedaży, wiedzieliśmy, jaka promocja ma wartość i nie pomyliliśmy się, patrząc na wyniki wrześniowej rekrutacji – opowiada Iza Poradowska.
Iza Poradowska podkreśla, że na rynku jest ogromne zainteresowanie wśród młodzieży tematyką programowania.
– Programowanie to przyszłościowa umiejętność. Dzieci lubią tworzyć coś swojego. Decyzja o kursie programowania powinna być świadomie podjęta przede wszystkim przez dzieci. Gdy rodzice wysyłają dzieci na zajęcia trochę wbrew ich zainteresowaniom, zwykle przygoda z programowaniem nie trwa długo. W naszej szkole zajęcia trwają 1,5 godziny, natomiast grupy liczą od 8 do 12 osób. Jeśli chodzi o kadrę, to tej szukaliśmy sami. Mąż przez lata zajmował się rekrutacją, więc sami prowadziliśmy poszukiwania trenerów. Udało nam się stworzyć bardzo fajny zespół. Obecnie w obu szkołach mamy sześciu trenerów. Pracują z nami osoby, które chcą się dzielić swoją wiedzą. Kurs kosztuje średnio 900 zł za semestr. Ale opłaty są rozłożone na raty – dodaje Iza Poradowska.
Franczyzobiorcy podkreślają, że nie obawiają się konkurencji na rynku. Koncentrują się na wyeksponowaniu wartości, jaka płynie z oferty Gigantów Programowania.
– Od razu założyliśmy dwie szkoły w Pruszkowie i Piasecznie, ponieważ uwierzyliśmy w koncept. Ale też mieliśmy świadomość tego, że skala biznesu musiała być większa, ponieważ szkoły nie są dla nas biznesem na dodatek – podkreśla Iza Poradowska.
Obecnie pod szyldem Gigantów Programowania działa 56 placówek własnych i 30 franczyzowych.
– W 2020 roku powstanie co najmniej 20 jednostek franczyzowych. Chcemy otwierać po kilka placówek w miastach, w których już jesteśmy obecnie, aby nasi uczniowie nie tracili czasu na dojazdy. Stawiamy również na rozwój biznesu za granicą – podsumowuje Radosław Kulesza.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Jakie biznesy zakładają dwudziestolatkowie, czy warto zainwestować we franczyzę z branży edukacyjnej i jak zarobić na Walentynkach? Przeczytaj we "Własnym Biznesie FRANCHISING".
W październikowym numerze miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" prezentujemy topowe franczyzy 2023. Poza tym przedstawiamy pomysły na biznes idealne dla kobiet. Do czasopisma dodajemy też prezent – bilet na Targi Franczyza.
Dwudziesta pierwsza edycja Targów Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki przyciąga coraz więcej interesujących wystawców. Targi najlepszych pomysłów na biznes startują 19 października i potrwają trzy dni.
Iza Poradowska i Michał Tarnowski są małżeństwem, wspólnie prowadzącym franczyzowe placówki Giganci Programowania. W konkursie na TOP Franczyzobiorcę wygrali w kategorii „doradca marki”.
Daniel Skuza zaczynał od dwóch placówek pod marką Giganci Programowania. Dzisiaj prowadzi ich aż siedem.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...