Czy opłaca się otworzyć SPA w mieście?
Regeneracja Miejskie Spa to rozwijająca się sieć butikowych day spa, oferujących naturalną pielęgnację oraz relaksujące zabiegi stworzone przez jej właścicielkę – Paulę Pestkę. Sieć powstała w 2005 roku, kiedy to Paula Pestka, po rezygnacji z pracy na uczelni i z etatu w firmie konsultingowej, zdecydowała się na otwarcie własnego biznesu.
– Analiza trendów społecznych, którą wówczas przeprowadziłam, pozwoliła mi ustalić, że w przyszłości będzie nasilać się trend dbania o siebie. Znaczenie będzie miała nie tylko troska o wygląd, lecz także o samopoczucie, stan wewnętrzny. W tym kierunku zdecydowałam się rozwijać swój biznes – wspomina Paula Pestka.
W pierwszej kolejności wspólnie z siostrą – fizjoterapeutką i położną – stworzyły nowatorską, jak na tamte czasy, ofertę zabiegów dla kobiet w ciąży. Do tego doszły autorskie rytuały oparte głównie na kulturze azjatyckiej, m.in.: balijskiej, tajskiej, japońskiej czy koreańskiej. W ofercie przemycają też polskie tradycje lecznicze, które wykorzystują wysoko zmineralizowane sole, borowiny czy lokalne zioła.
– Za cel postawiłyśmy sobie stworzenie miejsca, w którym nikt nie będzie się czuł onieśmielony, w którym zaoferujemy holistyczną opiekę terapeutów (kosmetologów i fizjoterapeutów), a wszystko oprzemy na naturalności. Ponieważ w tamtych czasach miejskie spa były mało popularne, wzorowałyśmy się na obiektach zagranicznych oraz rodzimych usługach pokrewnych, takich jak restauracje, hotele czy salony fryzjerskie – zaznacza właścicielka sieci.
W zgodzie z naturą
Jak przyznaje Paula Pestka w ciągu 15 lat działalności Regeneracji, branża beauty bardzo się rozwinęła. Przybyło też miejskich spa, gdyż coraz więcej osób chce mieć możliwość korzystania z pełnej oferty profesjonalnego spa nie tylko w drogich hotelach czy centrach wellness, gdzie zwykle trzeba nocować, aby móc korzystać z ich usług. Miejskie spa daje dostęp do tożsamej oferty na co dzień, często w odległości kilku kilometrów od domu.
– Rozwój branży beauty to bardzo pozytywny trend, który ma istotny wpływ na zmianę nawyków społeczeństwa. Ludzie zaczęli o siebie dbać, uczą się wypoczywać oraz pielęgnować ciało i umysł nie tylko od święta. Konkurencja jest też dla nas silnym bodźcem do ciągłego rozwoju i usprawnień – mówi Paula Pestka.
Oferta sieci Regeneracja Miejskie Spa wciąż jednak należy do niszowych na rynku, gdyż bardziej niż w tradycyjnych salonach piękności sięga do natury.
– Pomimo obserwowanego w branży trendu niosącego rozwój usług bazujących na nieinwazyjnych, czerpiących z tradycyjnych terapii, wciąż prym wiedzie medycyna estetyczna i zabiegi oparte na urządzeniach. My działamy niejako równolegle – stosujemy wyłącznie nieinwazyjne urządzania oraz szereg zabiegów naturalnych, przeznaczonych dla osób, które chcą żyć w zgodnie z naturą i ze sobą – zaznacza Paula Pestka.
Coraz więcej salonów na mapie
Obecnie pod logo Regeneracja Miejskie Spa działają dwa salony w Poznaniu i jeden w Pile. W najbliższym czasie dołączą do nich kolejne dwa punkty w Poznaniu. Właścicielka szuka właśnie franczyzobiorców do salonów na Ratajach i na Winogradach. Oba lokale należą do sieci i są w pełni zaadaptowane do prowadzenia miejskiego spa.
– Oddanie w ręce franczyzobiorcy lokalu praktycznie gotowego do poprowadzenia spa to znaczne ułatwienie na starcie i raczej ewenement na rynku franczyz. Obecnie jestem w trakcie rozmów z potencjalnymi kandydatami na naszych partnerów biznesowych – mówi Paula Pestka.
Od franczyzobiorców oczekuje m.in. wykształcenia kierunkowego (kosmetologia/fizjoterapia) i/lub kompetencji menedżerskich, lojalności, pełnego zaangażowania w rozwój spa oraz utrzymywania standardów oferty, wyposażenia wnętrz oraz obsługi klienta.
Jednocześnie właścicielka prowadzi rekrutację na licencjobiorców spoza Poznania. Na celowniku ma miejscowości z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys., choć robi od tego wyjątki, czego przykładem może być salon w Pile.
– Duże miejscowości dają większy dostęp do klientów, ale w tych mniejszych konkurencja jest również mniej liczna. Dużym atutem jest też rozwój aglomeracji wiejskich, które zasilają szeregi klientów spa. Co istotne, opłata franczyzowa i marketingowa w mniejszych miejscowościach jest o połowę niższa niż w dużych miastach – zaznacza właścicielka sieci.
W przypadku miejscowości spoza Poznania, czyli kolebki Regeneracji, znalezienie, kupno lub najem oraz adaptacja lokalu leży po stronie franczyzobiorcy. Ze strony właścicielki może jednak liczyć na pomoc w typowaniu lokalizacji (analiza traktów, jakimi poruszają się mieszkańcy, potencjał miejsca), analizie użyteczności lokalu (możliwość wydzielenia pokoi, dostęp do okien, instalacje) oraz jego aranżacji i doborze wyposażenia.
– W naszych butikowych spa każdy centymetr powierzchni jest odpowiednio zagospodarowany i zaaranżowany. Mam świadomość, że obiekty te mają nie tylko ładnie wyglądać, ale też przynosić oczekiwane zyski – zaznacza Paula Pestka.
Koszty na start
Szacowane koszty inwestycji po stronie franczyzobiorcy to 50-200 tys. zł. W koszty stałe wlicza się opłata za przystąpienie do sieci – 16 tys. zł (8 tys. zł licencja, 8 tys. zł szkolenia) oraz zakup kosmetyków – 20 tys. zł.
– Konstrukcja tzw. startera kosmetyków jest jedną z wielu korzyści, jakie dajemy franczyzobiorcy. Kosmetyki naturalne mają ograniczony termin ważności i właściwe zarządzanie stanami magazynowymi to bardzo ważny element zarządzania kosztami. Na początku naszej działalności stan magazynowy Regeneracji wynosił 100 tys. zł, co wiązało się nie tylko zamrożeniem kapitału, ale też ze stratami wynikającymi z utylizacji przeterminowanych kosmetyków. Lata doświadczeń, zmiany w dystrybucji i wynegocjowane z dostawcami warunki współpracy pozwoliły nam zoptymalizować stany magazynowe, zamawiając tylko to, co na pewno się sprzeda i zwalniając franczyzobiorców z konieczności zakupu pełnej gamy produktów – wyjaśnia Paula Pestka.
Wielkość inwestycji po stronie franczyzobiorców zależy w dużej mierze od liczby gabinetów w salonie, na jaką się zdecyduje – wyposażenie jednego pochłania ok. 15 tys. zł. Do tego należy doliczyć jeszcze koszt adaptacji lokalu. Po stronie franczyzobiorcy pozostaje także decyzja, czy wprowadzi w swoim salonie usługę endermologii, co znacząco wpływa na koszty inwestycyjne. Zakup potrzebnego sprzętu, aby móc ją świadczyć, to wydatek około 150 tys. zł za nowe urządzenie lub połowę mniej za używane, w dobrym stanie, na gwarancji.
– Jako franczyzodawca wspieramy naszych partnerów poprzez rabaty, które mamy u dostawcy sprzętu oraz w poszukiwaniu źródeł finansowania inwestycji, także z wykorzystaniem środków z UE – zaznacza Paula Pestka.
Na pomoc właścicielki sieci Regeneracja miejskie spa franczyzobiorcy mogą liczyć także w kwestiach rekrutacyjnych.
– Aktywnie uczestniczę w pierwszych rekrutacjach i uczę, jak przeprowadzić kolejne. Ponadto szkolę personel z rytuałów firmowych oraz naszych procedur. Wspieram też organizację i przebieg szkoleń, które realizują nasi kluczowi dostawcy – mówi Paula Pestka.
Swoim partnerom towarzyszy też w trakcie pierwszych miesięcy działalności.
– Odwiedzam nowe miejsca i wspólnie z franczyzobiorcą weryfikuję, czy spełnia on standardy, jakie stawiamy naszym obiektom – dodaje właścicielka.
Po stronie licencjodawcy pozostaje także opracowanie strategii marketingowej. W styczniu właścicielka sieci przedstawia franczyzobiorcom propozycję rocznego planu marketingowego z zapisem działań na pierwsze półrocze.
Coś dla biznesu
Wśród klientów salonów Regeneracja Miejskie Spa znajdują się także firmy, które stawiają na work & life balance i w coraz większym stopniu dbają o dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne swoich pracowników.
– Organizujemy warsztaty slow life właśnie dla firm, które od lat kupują u nas bony dla swoich pracowników. Spodziewam się, że jak tylko minie pandemia, wrócimy do rozwijania współpracy z firmami w formie warsztatowej – mówi Paula Pestka.
Czy trwająca wciąż pandemia to dobry moment, aby otworzyć spa? Wszak sektor beauty jest jednym z tych, które dość mocno ucierpiały przez koronawirusa. Właścicielka Regeneracji odczuła to na własnej skórze i w tym trudnym czasie starała się jeszcze bardziej wspierać swoich partnerów biznesowych. Na szczęście widzi już powrót klientów do swoich salonów.
– Najtrudniejszym momentem było zamknięcie obiektów w marcu 2020 roku. Za główny cel postawiłam sobie wtedy solidarność z franczyzobiorcami, którym w tym czasie anulowałam opłaty z tytułu najmu i opłat franczyzowych. Zależało mi, by przetrwali ten trudny czas, nie zwalniając swoich pracowników. Ponowne otwarcie pokazało, że było warto, gdyż klienci wrócili do nas bardzo licznie – mówi Paula Pestka.
Sytuacja pogorszyła się ponownie we wrześniu, gdy zachorowania zdecydowanie wzrosły i część klientów pozostała w domach z obawy przed koronawirusem. Wówczas właścicielka znów obniżyła opłaty i zintensyfikowała działania w kierunku zapewnienia klientom pełnego bezpieczeństwa i opieki.
– Z każdym tygodniem obserwujemy wzrost obłożenia naszych spa i liczymy na to, że do końca marca, gdy większość seniorów podda się szczepieniom, spa ruszą pełną parą – mówi Paula Pestka.
Dlatego też to na wiosnę i lato właścicielka zaplanowała start nowych punktów w Poznaniu.
– Zdaję sobie sprawę z obaw, jakie potencjalni franczyzobiorcy mogą odczuwać w obecnej sytuacji. Dlatego też oferujemy preferencyjne warunki na czas pandemii, by ograniczyć niepewność obecnych i przyszłych inwestorów. Wierzę, że stabilizacja sytuacji epidemiologicznej z pewnością zaowocuje większym zainteresowaniem usługami lokalnych spa w czasach ograniczonego dostępu do spa hotelowych i możliwości podróżowania – zaznacza Paula Pestka.
Także raporty tworzone przez ekspertów branży wellness wieszczą wzrost zainteresowania usługami spa. Będzie to efekt weryfikacji priorytetów przez społeczeństwo, zmiany postawy z „mieć” na „być” oraz zwrócenia się w kierunku natury, ekologicznych kosmetyków i życia w stylu slow life. – Warto pamiętać też, że nasze obiekty mają znaczący wpływ na zwiększanie odporności klientów – podsumowuje Paula Pestka.

ZOBACZ W KATALOGU



























PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Fit+ to międzynarodowa sieć w pełni zautomatyzowanych i bezobsługowych siłowni. Powstają w nawet w małych miejscowościach, już od 1 tys. mieszkańców.
O wygodę i dyskrecję najłatwiej na własnym podwórku. Dlatego Laser On The Way szybko zyskuje zwolenników. Na czym polega ten koncept?
Platinum Active EMS wierzy w rozwój treningów wykorzystujących technologię elektrostymulacji mięśni. Kto może zostać partnerem firmy?
Salony masażu balijskiego i tajskiego odwiedza coraz więcej chętnych. Jak otworzyć biznes w tej branży?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Jaki biznes ma szansę powodzenia w obecnych realiach rynkowych? Dowiedz się z nowego numeru magazynu "Własny Biznes FRANCHISING".
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Chinkalnia dopina umowy najmu na kolejne własne restauracje, ale nie rezygnuje też z rozwoju we franczyzie. Franczyzowy lokal marka otworzyła nawet na Cyprze.
POPULARNE NA FORUM
Biznes z masażystkami z Bali
Jesteśmy salonem masażu i chcielibyśmy zatrudnić 2 masażystów z Bali. Proszę o kontakt z nami pod numerem:+48 789 669 774
Opinie o współpracy z Yasumi
Otworzyłam gabinet Yasumi Instytut Zdrowia i Urody jak żegnałam się z bankiem, kopro, która gdzie jest się pionkiem w grze . Urządzenia wzięłam w leasing. Pracuję z...
Otwieramy park trampolin
Koszt inwestycji to około 1mln zł. "Na zwrot z inwestycji trzeba czekać około roku. Spodziewane przychody w tym biznesie zależą od lokalizacji, przestrzeni, liczby...
Franczyza fitness
Witam, Czy ktoś Państwa miał okazję zostać franczyzobiorcą Studio Figura? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą formą biznesu , ale nie wiem czy na pewno jest to...
Zamiast etatu, własny salon urody
Biznes przyjemny i opłacalny, to super pomysł! Yasumi to znana marka więc klientki chetnie chodzą do ich babinetów...wiem bo mam trzy :)
Opinie o współpracy z Yasumi
Posiadam trzy gabinety Yasumi obecnie i jestem zadowolona ze współpracy. Bardzo dużo pomagaja na początku przed otwarciem a po otwarciu również jest stała opieka. Mam...
Gabinet kosmetyczny
Bardzo popularne są obecnie salony stylizacji paznokci. Niskie nakłady finansowe aby otworzyć Studio Paznokcia i łatwy dostęp do oferty szkoleniowej powoduje coraz...
Trening z maszyną
Ja bym chciała z czegoś takiego skorzystać, ale ceny niestety powalają na kolana.