Nowa dyrektor Marks & Spencer
Właściciele warszawskich placówek Marks & Spencer, działających na licencji franczyzowej brytyjskiego giganta odzieżowego, powołali nowego szefa placówek handlowych w Polsce. To ich odpowiedź na rosnącą konkurencję na tutejszym rynku odzieżowym. - Moim zadaniem będzie zwiększenie obrotów w naszych placówkach handlowych przynajmniej o kilkanaście procent w ciągu najbliższego roku - tłumaczy Ewa Sereczyńska, 31-letnia nowa dyrektor generalny w Marks & Spencer Franchise. Nie ujawnia wartości obrotów firmy w Polsce, ale zapewnia, że w tym roku będą o 10 proc. większe od zeszłorocznych.
Większy budżet
Marks & Spencer Franchise, zatrudniająca 52 pracowników, prowadzi obecnie w Warszawie dwa sklepy na licencji franczyzowej. Firma jest własnością trzech prywatnych inwestorów, m.in. Czecha Dusana Mrozka, który jest też jej prezesem. Pierwszy punkt w Polsce uruchomili cztery lata temu, w Alejach Jerozolimskich. Drugi, w październiku ubiegłego roku, w Galerii Mokotów.
Aby powiększyć wyniki sprzedaży, Ewa Sereczyńska chce położyć większy nacisk na marketing. – Nasz budżet marketingowy jest w tym roku większy o 30 proc. Dzięki temu nadrabiamy zaległości. Program lojalnościowy działa od miesiąca, a jego uczestnikami jest już około 3,5 tys. klientów. Zamierzamy zwiększyć ich liczbę w ciągu roku do 15 tys. – zapewnia. Nie będzie to łatwe. Swoją pozycję na rynku budują też Peek&Cloppenburg i H&M. Do grona konkurentów Marks & Spencer w Polsce można też zaliczyć Royal Collection oraz Zarę.
Nie tylko dla dojrzałych
Ewa Sereczyńska będzie chciała odrobinę zmienić postrzeganie marki w Polsce. Często ludzie kojarzą ją z marką dla ludzi dojrzałych, co nie jest do końca zgodne z prawdą. – Marks & Spencer jest dla wszystkich. Na podstawie ostatnich badań widzimy, że naszymi klientami są ludzie od 25 do 45 roku życia. Najczęściej kupują tzw. kolekcję formalną, czyli ubrania do biura, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, oraz bieliznę – twierdzi.
Nowa dyrektor planuje też przebudowę sklepu w Galerii Mokotów, co ma lepiej wykorzystać jego potencjał. Nie wiadomo jeszcze, ile pochłonie jego modernizacja, bo kosztorys jest w przygotowaniu. Ta placówka, która została uruchomiona kosztem prawie 3,5 mln złotych, osiąga 30 proc. całkowitej sprzedaży firmy w Polsce. Właściciele liczą na znacznie więcej. – Prowadzimy badania, które określą, jacy klienci odwiedzają nasze sklepy. Wyniki przesądzą o rodzaju oferty. W Galerii Mokotów jest na tyle niewielka powierzchnia – 700 m2, dwa razy mniej niż w centrum – że musimy mieć 100-proc. pewność, że w pełni trafiamy z naszymi produktami w gusta tamtejszych klientów – twierdzi Sereczyńska.
W Galerii Mokotów codziennie czeka na klienta 15 tys. sztuk odzieży, a przy Al. Jerozolimskich – 29 tys. Ten drugi sklep zostanie przeniesiony w 2005 r. do budowanych obecnie Złotych Tarasów. Natomiast już na jesieni przyszłego roku ma powstać trzeci warszawski sklep w jednym z obecnie budowanych centrów handlowych. Firma podpisała już list intencyjny, ale Ewa Sereczyńska nie chce jeszcze ujawniać nazwy centrum.
Źródło: Justyna Wróbel „Świeża krew w Marks & Spencer”, Biznes Warszawski, nr 42, 10-16.11.2003PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Ile lat musi rosnąć choinka, żeby nadawała się do sprzedaży? I czy na plantacji choinek praca jest tylko w grudniu?
Z Atelier Herosima franczyzobiorcy mogą otworzyć lokale w kilku różnych formatach. A jakie wsparcie otrzymają od franczyzodawcy?
Kiedy krajowy rynek robi się za mały, franczyza może być kluczem do międzynarodowego sukcesu. Dowiedz się, jak rozwinąć biznes poza granicami Polski.
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
POPULARNE NA FORUM
Co sądzicie o Oskrobie?
Witam, Z calego serca odradzam jakąkolwiek wspolprace z ta firma. Okolo 2 miesiące temu zglosilam sie do Oscroby bedac zainteresowana franczyza ich sieci. Wyslalam do nich...
Planuję założyć własną działalność - od czego zacząć?
Najlepiej zacząć od kupna gotowej spółki . Zakup gotowej spółki daje pewność, że firma istnieje i ma już zarejestrowany kapitał zakładowy, co może być ważne z...
Oszukani przez franczyzodawcę
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Czy na odzieży można jeszcze zarobic?
Ja kupuję na hurtowni stradimoda.pl od jakiegoś roku nie zawiodłam się doradzą zawsze dobrze dbają o klienta a uwierzcie mi jest dużo hurtowni które chcą tylko...
piszę pracę na temat franchisingu :)
hej, tez poszukuję danych, znalazłaś coś może oprócz ilości placówek i marek franczyzowych?
Sukcesja w Intermarché i Bricomarché
przeciez to złodzieje
piszę pracę na temat franchisingu :)
Szukam szcegółowego raporty na temat franczyzy w latach przed pandemią i po. Rozumiem że osttani raport opublikowany był za rok 2010 ale niestety jego również nię mogę...
Praca magisterska - licencjacka o franchisingu
Witam, Jestem studentką III roku Finansów i Rachunkowości na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Obecnie prowadzę badania w ramach seminarium dyplomowego. Poniższa ankieta...