Zdaniem franczyzodawcy
W grudniu 2000 roku, gdy podpisywaliśmy umowę z p. Małgorzatą myśleliśmy, że znaleźliśmy dobrego franczyzobiorcę. Wydawało nam się, że będzie godnym następcą po przejęciu naszego własnego punktu. Biuro matrymonialne na Mariensztacie, później przeniesione na Krakowskie Przedmieście w Warszawie, było flagowym punktem sieci Razem.
Pani Małgorzata jest zameldowana w Katowicach. Od początku prowadziła biuro ze swoim mężem - Pawłem . Po kilku miesiącach zajęła się wychowaniem dziecka i prowadzenie biura całkowicie scedowała na swojego męża. Nie mieliśmy nic przeciwko, gdyż osoba, która kupuje od nas licencję, wcale nie musi prowadzić tego biznesu sama.
Niepokojące sygnały
Pierwszym niepokojącym sygnałem była próba rejestracji domeny razem.com.pl oraz świadome złożenie do NASK fałszywego oświadczenia przez p. Pawła. Docierały do nas też sygnały od innych franczyzobiorców, że pan Paweł nakłania ich do zakładania alternatywnych skrzynek pocztowych, po to aby pominąć oficjalne skrzynki na naszym serwerze.
Nie mogłam wejść do biura
Gdy pewnego dnia byłam w okolicy Krakowskiego Przedmieścia, postanowiłam pójść do biura p. Pawła. Nie było go w nim wówczas. Jego pracownice zachowywały się wrogo w stosunku do mnie. Traktowały mnie jak intruza.
Zaostrzający się konflikt
Poważny konflikt wybuchł między nami w momencie, gdy na forum strony internetowej Razem pojawił się paszkwil opisujący naszą byłą pracownicę z Poznania. Pan Paweł poinformował o nim wszystkich naszych franczyzobiorców oraz samą zainteresowaną. Powiedział o tym wszystkim, tylko nie nam. A wydawało nam się, że powinniśmy być poinformowani jako pierwsi, aby jak najszybciej usunąć ten paszkwil. Postanowiliśmy sprawdzić w jakim mieście została napisana ta wiadomość. Okazało się, że została wysłana z Katowic. Zastanawialiśmy się, po co ktoś z Katowic miałby pisać obelżywości na osobę z Poznania? Doszliśmy do wniosku, że prawdopodobnie p. Paweł zrobił to, aby po raz kolejny popsuć atmosferę w sieci.
Po tych wszystkich zdarzeniach, p. Paweł przestał płacić należną nam comiesięczną opłatę. W umowie mamy zapisane, że jeżeli franczyzobiorca będzie zalegał z opłatą ponad 3 miesiące, to możemy rozwiązać z nim umowę.
Koniec współpracy, ale nie koniec kłopotów
15 września 2004 roku rozwiązaliśmy umowę z żoną p. Pawła, która była naszą formalną franczyzobiorczynią. Mieliśmy nadzieję, że to koniec naszych kłopotów. Myliliśmy się. Pan Paweł jako przedstawiciel biura powinien, do czego zobowiązywała go podpisana umowa franczyzowa, przekazać niezwłocznie franczyzodawcy całą bazę klientów. A także zwrócić nam nasze dokumenty, czyli wzory umów, ankiet, formularzy, ulotek. Nie zrobił tego. Ponadto pomimo obowiązku usunięcia wszelkich oznaczeń, napisów i symboli, które wskazują na związek z franczyzodawcą, jeszcze cztery miesiące po rozwiązaniu umowy podpisywał z klientami umowy, na których widniało logo Razem.
Już nie Razem, ale Być Razem
Na dodatek okazało się, że w miejscu gdzie była siedziba naszego punktu, nadal działa biuro matrymonialne. Z tym, że teraz nie nazywa się ono Razem, ale Być Razem.
A w kwietniu 2005 roku...
Obecnie biuro pana Pawła po raz kolejny zmieniło nazwę. Prowadzi je teraz on oraz nasze byłe franczyzobiorczynie z Poznania i Wrocławia.
Interwencja firmy windykacyjnej spowodowała, że 21 marca p. Paweł i p. Małgorzata spłacili nam zaległe należności. Nadal pozostaje jeszcze nierozwiązana sprawa przekazania nam bazy danych.
Moje biuro, moja twierdza
- Franczyzodawca spowodował, że prowadziłem biuro matrymonialne niezgodnie z prawem - twierdzi p. Paweł, były franczyzobiorca sieci Razem.
Zdaniem franczyzobiorcy
Od 2001 roku prowadzę biuro matrymonialne. Do września 2004 roku działałem w sieci Razem, teraz prowadzę własne biuro. Powodów, przez które odszedłem z sieci Razem było kilka.
Działałem niezgodnie z prawem
Odszedłem z Razem głównie dlatego, że działanie w sieci było niezgodne z prawem - brak procedur związanych z ochroną danych osobowych, mierna na ten temat wiedza samego franczyzodawcy.
System informatyczny, który przekazał mi dawca licencji, nie spełniał wymogów Głównego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Używanie tego systemu powodowało, że biuro działało niezgodnie z prawem. Okazało się, że system w którym są zapisane tzw. sensytywne (wrażliwe) dane osobowe, czyli. np. wyznanie, nałogi, stan zdrowia - powinien spełniać wiele bardzo drobiazgowych instrukcji GIODO.
GIODO po skontrolowaniu mojego biura zagroziło mi nakazem zawieszenia działalności. Franczyzodawca zobowiązał się dostosować system do wymogów prawnych w 3 miesiące. Niestety, tak się nie stało.
Po kilku miesiącach miałem kolejną kontrolę GIODO. Wówczas po raz drugi zagrożono mi zamknięciem biura. Zobowiązałem się na własny koszt stworzyć system spełniający normy prawne. Wprowadzenie własnego systemu informatycznego kosztowało mnie 6 tys. zł. To była kropla goryczy, która przepełniła kielich. Zacząłem myśleć o odejściu z sieci.
Własne biuro - Duet Centrum
Od momentu rozwiązania umowy z siecią Razem prowadzę własne biuro matrymonialne. Mogę to robić, gdyż w umowie nie było zapisu o zakazie prowadzenia działalności konkurencyjnej po jej rozwiązaniu.
To nie ja
Potwierdzam, że na forum portalu Razem pojawił się paszkwil opisujący jedną z byłych pracownic sieci Razem. Wisiał on przez 11 dni! Uświadomiło mi to, że franczyzodawca nie kontroluje forum. W sytuacji kiedy w swoich działaniach starałem się promować stronę internetową Razem, takie niedbalstwo ewidentnie powodowało moje straty finansowe, nie mówiąc o utracie wizerunku.
Powiadomiłem o tym fakcie prowadzących inne biura Razem. Franczyzodawca postanowił się bronić (raczej mało inteligentnie) zarzucając mi, że to ja jestem autorem obelżywych słów. To obraża mnie. Ja tego nie zrobiłem. Można to udowodnić.
Zaznaczam, że po rozwiązaniu umowy z siecią Razem nigdy nie wykorzystywałem ich formularzy do prowadzenia własnego biura. Nigdy nie buntowałem też franczyzobiorców, ani nie namawiałem ich do odejścia z sieci. Gdybym chciał destrukcyjnie wpływać na sieć, wystarczyłby jeden telefon do GIODO i każdy z nich z osobna miałby u siebie w biurze kontrolę.
Tak, to prawda
Kazałem swoim pracownicom wyprosić panią Dorotę Witek. Chciała pokazać potencjalnym franczyzobiorcom moje biuro. Pani Witek powinna uprzedzić mnie o tym kilka dni wcześniej. Zadzwoniła dopiero 2 godziny przed planowaną wizytą. Wówczas nie było mnie w biurze. Dlatego nie wyraziłem zgody na tę niezapowiedzianą wizytację.
Prawdą jest także fakt, że przestałem płacić franczyzodawcy należną mu opłatę bieżącą. Postąpiłem tak, bo chciałem jak najszybciej odejść z sieci. Było to dla mnie korzystne. Po 3 miesiącach franczyzodawca rozwiązał ze mną umowę. Gdybym chciał wypowiedzieć umowę, wówczas musiałbym czekać aż pół roku. Dziś wszystkie moje należności wobec franczyzodawcy są uregulowane. Zwróciłem także należne dawcy druki firmowe Razem.
Nadal są problemy
Pozostaje ostatni problem - przekazanie bazy danych. Nie można tak po prostu za pokwitowaniem przekazać parę kartonów papierów. Podkreślam - są to dane osobowe wrażliwe.
Bardzo niepokoi mnie fakt, że nie mogę uzyskać od firmy Razem na piśmie zobowiązania, że w przypadku przekazania danych osobowych, firma Razem zobowiązuje się do przestrzegania wszelkich przepisów wynikających z ustawy o ochronie danych osobowych i będzie respektowała obowiązki wynikające z umowy zawartej z danym klientem. O ile Razem takie zobowiązanie mi przekaże - o zakończenie konfliktu będzie dużo łatwiej.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Zakładaliśmy otwarcie pięciu punktów franczyzowych w tym roku. Już w pierwszym półroczu podwoiliśmy ten wynik – mówi Michał Małolepszy, prezes evoGroup.
– Trenerem psów może zostać każdy, kto ma ku temu smykałkę – mówi Piotr Wojtków, trener psów, behawiorysta.
Citybox24.pl tworzy sieć magazynów samoobsługowych. To biznes dla pasywnych inwestorów. Na czym polega współpraca?
Dawid Wiśniewski nie wierzył w Auto Gammę, dopóki nie poznał firmy od środka. Dzisiaj prowadzi dwa warsztaty pod tym szyldem.
Koncept punktów obsługi dofinansowań Czyste Powietrze ledwo wystartował, a już przekroczył liczbę otwarć zaplanowaną na ten rok. Na czym polega ten biznes?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Połączenie restauracji z produkcją piwa przyciąga klientów. Browar Korona postanowił to wykorzystać.
Z kosmetyczną marką Yves Rocher można współpracować w dwóch modelach. Czym się różnią?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Jak zawsze branża gastronomiczna ma silną reprezentację na Targach Franczyza, które odbędą się 24-26 października w PKiN w Warszawie. Można będzie wybierać i wśród rodzimych, i wśród międzynarodowych konceptów.
POPULARNE NA FORUM
Punkt przesyłek kurierskich
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Broker Kurierski
Do Koszałka Można coś więcej o ship center
Interes pompowany helem
Warto zajrzeć do KRS i posprawdzać z jakimi spółkami jest ten Pan powiązany - KPCG SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ...
Myjnia samochodowa z dojazdem do klienta?
Znajomi z Myjnia samochodowa Warszawa przyjeżdżają do mnie za małą dopłatą. Myślę, że jeśli zapytasz to i przyjadą do cb
Punkt przesyłek kurierskich
Ja tam jestem w miare zadowolona z franczyzy Pakersów. Są szkolenia, materiały marketingowe. Na początku jak jeszcze tego potrzebowałam zawsze mogłam zadzwonić na...
Punkt przesyłek kurierskich
To ja dodam coś od siebie. Nigdy się nie dorobicie i nie zarobicie otwierając taki biznes z pośrednikiem.
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...