Biuro poczeka, klient nie

Firma, pod logo której działa 5 biur, w tym 3 franczyzowe, zajmuje się obsługą finansową klientów. Norton posiada w swojej ofercie kredyty, produkty inwestycyjne, ubezpieczenia oraz usługi księgowe. Pracownicy zajmują się również doradztwem gospodarczym, prawnym i podatkowym. Partner może wybrać jeden z dwóch modeli biznesu - masterfranczyzę lub franczyzę.
- W pierwszym przypadku szukamy osób z dużym doświadczeniem w branży finansowej. Chętnie przejmujemy struktury sprzedaży innych firmy, które otrzymają u nas znacznie większą paletę produktów oraz wsparcie. Biuro powinno powstać maksymalnie dwa miesiące od daty podpisania umowy franczyzowej. Przez ten czas nasz partner, który wdraża się w nowe obowiązki może działać mobilnie i zajmować się rekrutacją personelu. W biurze masterfranczyzobiorcy powinno pracować co najmniej 6 doradców. Optymalną liczbą jest jednak 12 osób, co wynika z bogatej oferty produktowej - tłumaczy Piotr Bijański, dyrektor zarządzający Norton Kancelarie Finansowe.

W drugim modelu - franczyzowym, partner ma możliwość funkcjonowania bez biura, ale nie dłużej niż przez cztery miesiące. Wynika to z tego, że po takim czasie zdąży poznać zasady działania firmy i zacznie generować dochody.
- Chcemy promować naszych partnerów w różny sposób i do tego konieczne jest prowadzenie przez nich placówki. Umożliwia to nam przekazywanie klientów pozyskanych z kampanii reklamowych lub z innych źródeł bezpośrednio do najbliższej kancelarii. W tym modelu ważne jest również doświadczenie w finansach, ale zakładamy możliwość podjęcia współpracy z przedsiębiorcami, którzy mieli doświadczenie w biznesie lub sprzedaży. Takie osobą szybko zaczną osiągać dobre wyniki - dodaje Piotr Bijański.

Głównym klientem firmy nie jest tzw. klient z ulicy, dlatego biura otwierane są w miejscach, gdzie istnieje możliwość zaparkowania i przeprowadzenie dłuższej rozmowy, w trakcie której doradca Norton będzie mógł zbadać potrzeby inwestora.

(dw)