Pączki kameralnie

Najstarsza polska sieć cukiernicza ma za sobą dwa lata intensywnego rozwoju. W połowie 2013 roku pod szyldem A. Blikle działało 18 punktów, dziś jest ich już 30. Znaczną większość stanowią punkty należące do centrali, choć jest też kilka lokali zarządzanych przez franczyzobiorców. Można je znaleźć w Kielcach, Częstochowie, Józefosławiu i Łodzi. W kolejnych latach udział niezależnych przedsiębiorców w sieci będzie się zwiększał. Taki przynajmniej plan mają zarządzający funduszem Vertigo Investments, którzy w 2012 roku zainwestowali w firmę rodziny Blikle. Menedżerowie, w przeszłości współtworzący m.in. spółkę Barista, dzisiejszego franczyzobiorcę Hard Rock Cafe w Polsce, chcą przyspieszyć pozyskiwanie nowych partnerów. Ma w tym pomóc nowy format cukierni.
- Jest mniejszy, odwołuje się do klasyki i historii marki, to raczej cukiernia z kilkoma miejscami do siedzenia niż typowa kawiarnia. Oprócz ciast i ciastek w większości lokali oferujemy lody, wyroby czekoladowe i kawę na wynos. Nowa wersja lokalu powinna przemawiać także do konsumentów z mniejszych miast – tłumaczy Pulsowi Biznesu Waldemar Mierzejewski, partner w Vertigo Investments.
Jego zdaniem nowy format pozwoli na zbudowanie w świadomości klienta nowego wizerunku marki A.Blikle. Szeroki asortyment ma sprawić, że będzie ona kojarzona nie tylko z tradycyjną cukiernią, ale też lodziarnią i sklepem cukierniczym, w którym produkty kupuje się na wynos. Wyrazem takiej strategii jest również pojawienie się produktów A. Blikle m.in. w sklepach Empik.
Zgodnie z zapowiedziami, w 2015 roku franczyzodawca przedstawi też nową ofertę współpracy z niezależnymi przedsiębiorcami, którzy chcieliby otworzyć swój biznes pod znakiem A. Blikle. Na razie nie podaje, co ma się zmienić w porównaniu z dotychczasowym modelem współpracy. Do tej pory inwestycja we franczyzowy lokal sieci wymagała posiadania kapitału własnego na poziomie 200 tys. zł.
Zgodnie z zamierzeniami właścicieli A.Blikle zmiany mają pozwolić na utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu przychodów i liczby cukierni. W 2015 przychody spółki mogą wzrosnąć nawet o 20 proc. i sięgnąć poziomu 26 mln zł. Sieć ma natomiast powiększyć się o osiem lokali. To, czy plany uda się zrealizować, dużej mierze zależy od koniunktury gospodarczej w nadchodzących 12 miesiącach – a konkretnie od zasobności polskich portfeli. Wydatki na wizyty w kawiarniach i cukierniach wciąż należą do kategorii tych bardziej luksusowych, z których rezygnuje się w pierwszej kolejności w wypadku finansowych „turbulencji”. Rozmaite statystyki pozwalają jednak sądzić, że rynek będzie rósł. Już teraz nieco ponad połowa osób, które odwiedzają kawiarnie regularnie, robi to częściej niż raz w miesiącu. W 2014 roku Polacy zostawili w tego typu lokalach 1,8 mld zł. W przyszłym ta kwota ma być jeszcze wyższa. (gum)
ZOBACZ W KATALOGU



























































































PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

– Nasze puby mogą uzyskać rentowność już w pierwszym miesiącu działalności. Obroty lokali mogą spokojnie sięgać 300-400 tys. zł – mówi Kamil Przybylski, menedżer ds. rozwoju i franczyzy Przybij Piątaka.
Yurii Hulkevych trzy lata temu otworzył pierwszy w Polsce lokal franczyzowy Lviv Croissants.
PapaGyros startuje z franczyzą. Co ma do zaoferowania franczyzobiorcom?
Legendarny amerykański brand wchodzi do Polski i otwiera rynek dla inwestora z ambicją i kapitałem. Do wzięcia masterfranczyza, która może stać się jedną z największych sieci gastronomicznych w kraju.
Pizzerie są nadal chętnie otwieranym biznesem. Jakie marki franczyzowe działają w tym segmencie rynku?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
Najlepsze rozwiązania rodzą się z potrzeby. Nie inaczej było w przypadku robota Fidi. Polskie rozwiązanie ma szansę podbić międzynarodowy rynek medyczny.
Northgate Logistics notuje szybki przyrost sieci i nie zamierza tego zmieniać. W ubiegłym roku otworzyła siedem placówek.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
Przedsiębiorcy zbyt nisko wyceniają produkty i usługi ze strachu przed utratą klienta. Tymczasem mądrze skalkulowana cena nie tylko przynosi zyski, lecz także pomaga w budowaniu prestiżu marki.
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali