Elektrycznością i techniką Porsche fascynował się od młodych lat. Jako szesnastolatek, zainstalował generator prądu oraz oświetlenie elektryczne w domu swoich rodziców. A były to czasy panowania Franciszka Józefa! Elektryczność stanowiła wielką rzadkość i była luksusem. Wyczyn Ferdynanda Porsche był absolutnie niebywały. Wyobraźmy sobie nasze zaskoczenie, gdy wracamy do domu, a nasze nastoletnie dziecko prezentuje nam miniaturową elektrownię atomową, którą napędza urządzenia domowe. Dzieło Porsche było właśnie domową elektrownią atomową XIX wieku.
W 1999 roku za osiągnięcia w dziedzinie motoryzacji Ferdynand Porsche został uhonorowany przez dziennikarzy tytułem samochodowego inżyniera wieku. Formalnie skończył tylko technikum, ale nawet przez współczesnych sobie był nazywany profesorem. Niewątpliwie był geniuszem technicznym. Niezwykle ambitnym i bezkompromisowym w osiąganiu celów zawodowych. Skupiał na sobie światową uwagę świata motoryzacji.
Pierwsze auto marki Porsche zostało wyprodukowane dopiero w roku 1948. Był to porsche typ 356. Zanim nastąpił ten moment, minęło prawie 20 lat od zarejestrowania firmy Porsche.
300 km/h z napędem na cztery koła
Czy ktoś widział kiedyś porsche, które wolno i dostojnie sunie po drodze? Dobry dowcip! Credo zawodowe Ferdynanda Porsche wyznaczające kierunek jego pracy brzmiało: budować jak najlepsze i jak najszybsze auta. Wyścigi, w których Porsche sam brał udział, traktował jako metodę do sprawdzania i udoskonalania swoich samochodów. Lekkie, sportowe auta pochłonęły go całkowicie. Ten kierunek myślenia u konstruktora był rażąco sprzeczny z tendencjami w tworzącymi się w przemyśle motoryzacyjnym. Na początku XX wieku królowały sedany i limuzyny.
W 1900 roku na Wystawie Światowej w Paryżu Porsche wraz z firmą Lohner and Company zaprezentował pierwszy pojazd z wykorzystaniem opatentowanego przez siebie rozwiązania mixted-drive, polegającego na wykorzystywaniu silnika spalinowego do napędzania silnika elektrycznego umieszczonego w piaście koła pojazdu. Ten wynalazek wykorzystała później amerykańska agencja NASA w pojeździe, który posłużył do zbadania Księżyca. Nawet dzisiaj koncerny motoryzacyjne zwracają się ku temu rozwiązaniu przy pracach nad skonstruowaniem samochodu przyszłości. Niedługo trzeba było czekać na kolejną rewolucję – napęd na cztery koła. Pojazd Lohner-Porsche w wersji sportowej z napędem na cztery koła pobił rekordy prędkości w Austrii.
Samochody projektowane przez Ferdynanda Porsche były coraz szybsze. Wygrywały najsłynniejsze w swoich czasach wyścigi długodystansowe: wyścig Księcia Henry`ego, Targa Florio na Sycylii i Grand Prix. Po połączeniu Daimlera i Benza Porsche stworzył całą serię mercedesów: 6,2-litrowy K, 6,8-litrowy S oraz 7-litrowy SS – modele te zdominowały wyścigi samochodowe w latach 1928-1930.
Porsche zakłada własną firmę
W 1931 roku Porsche stracił pracę w koncernie Daimler-Benz, a firma, do której przeszedł, zbankrutowała po krachu na Wall Street. Status bezrobotnego skłonił go do zebrania swoich najlepszych współpracowników, przeniesienia się do Stuttgartu i otworzenia własnej działalności. Firma Porsche wystartowała 25 kwietnia 1931 roku. W dziale przedmiot działania spółki wpisano: konstruowanie i doradztwo w zakresie: silniki, pojazdy, samoloty i statki.
Już pod szyldem własnej firmy Porsche skonstruował „srebrną Strzałę”, najszybszy samochód wyścigowy lat 30. Zleceniodawcą był Auto Union. „Srebrna Strzała” wygrała trzydzieści dwa wyścigi, a jej kierowcy ustanowili na niej wiele rekordów świata. Samochód rozpędzał się do 300 km/h. A były to lata 30. ubiegłego wieku!
Niedługo potem Porsche otrzymuje od Stalina propozycję zostania głównym konstruktorem technicznym ZSRR. Z powodu kłopotów z językiem rosyjskim oraz ograniczeń związanych z opuszczaniem ZSRR po ewentualnym przyjęciu oferty Porsche ją odrzuca. Austriak przyjmie za to zlecenie od swojego krajana Adolfa Hitlera na budowę popularnego samochodu dla ludu i kilku modeli czołgu dla armii niemieckiej.
III Rzesza – sponsor nowoczesnej motoryzacji
Marzeniem Porsche było stworzenie małego samochodu popularnego do codziennego użytku dla średnio zamożnego odbiorcy. Twórcą małego volkswagena, w Polsce nazywanego garbusem, jest właśnie Ferdynand Porsche. W 1934 roku biuro konstrukcyjne Porsche i Federacja Przemysłu Motoryzacyjnego III Rzeszy, podpisały kontrakt na budowę garbusa. Zimą 1936 r. w przydomowym garażu inżyniera Porsche stworzone zostały trzy prototypy volkswagena VX3. Rządowy projekt otrzymał wszelkie możliwe ułatwienia. Podjęto również decyzję o budowie fabryki. Ferdynand Porsche został jednym z dyrektorów Volkswagen GmbH i konstruktorem prowadzącym. Od tego momentu losy Porsche i Volkswagena zaczęły się ze sobą przeplatać.
Współpraca między III Rzeszą i Porsche trwała aż do 1945 roku. Sławnym autem z czasów II wojny była wojskowa wersja VW, znana jako jeep Kübelwagen. Powstała zgodnie z życzeniem marszałka Rommla: „gdzie wielbłąd nie dotrze, tam Kübelwagen powinien dojechać”. Prawdziwie wojennymi dziełami Porsche były jednak czołgi: leopard, tiger
i maus.
Porsche nie podzielał ideologii nazistowskiej, jednak pochłonięty sprawami inżynierii był w stanie pracować dla każdego, kto sponsorował jego projekty.
Porsche Syn
Krytyczny okres firma przeżywała po zakończeniu wojny. W 1945 roku Fryderyk został aresztowany. Mała firma Porsche musiała robić wszystko, aby utrzymać się na rynku. Poza naprawą samochodów, syn Ferdynanda Ferry zdobył kontrakt na skonstruowanie samochodu na wyścig Grand Prix. Powstał w ten sposób typ 360 cisitalia, a pieniądze pozwoliły na rozpoczęcie prac nad prototypem 356, pierwszego samochodu sportowego, który miał nosić nazwę „Porsche”. Pomogły też w uwolnieniu ojca.
W ciągu kolejnych sześćdziesięciu lat firma Porsche ugruntowała swoją pozycję na rynku samochodów. Nie oznacza to, że nigdy nie dotykały jej żadne problemy. Powojenne lata 50. były trudne z powodu zapaści gospodarczej Niemiec i Austrii. Dzięki zapobiegliwości Ferry`ego, Porsche zostało wynajęte jako konsultant w dalszym rozwoju VW, a od każdego sprzedanego garbusa, kontrakt gwarantował firmie prowizję – 5 marek opłaty autorskiej. Porsche stało się również dystrybutorem volkswagena w Austrii, a po dobrym debiucie pierwszy model porsche 356 zaczął być importowany do Stanów Zjednoczonych.
Najstarszy syn Ferry`ego, Ferdynand Aleksander, wykonał makiety nowych modeli, w tym legendarnej 911, która stała się symbolem Porsche i produkowana jest do dzisiaj. Pierwszy wariant 911 pojawił się w 1966 roku.
Kulczyk sprzedaje Porsche
Lata 70. nie najlepiej zapisały się na kartach historii firmy. Praca nad nowymi modelami przebiegała wolno i często przekraczała budżet. Nowego rozpędu firma nabrała w latach 80. Dzięki rekordowemu eksportowi aut do USA Porsche mogło rozbudować produkcję. Unowocześniono również centrum badawcze w Weissach. Można tam było konstruować i testować wszystkie pojazdy – od motorów, po czołgi, silniki lotnicze i okrętowe.
Marka odnosiła również zwycięstwa w rajdach. Porsche 911 był pierwszym samochodem, który wygrał rajd Paryż-Dakar (1984), a nie był samochodem terenowym. Wyczyn ten powtórzył model 959 w 1986 roku. Auto to wygrało również Le Mans w klasie GTX. Porsche pojawiało się także w Formule 1, współpracując z sukcesami z McLarenem.
Do 2009 roku Porsche udawało się oprzeć wielkim potentatom i zachować niezależność na rynku. Stało się największym udziałowcem Volkswagena. Teraz obie marki skłaniają się do powołania wspólnego przedsiębiorstwa.
Przez ponad dekadę dystrybutorem Porsche w Polsce była firma Jana Kulczyka Kulczyk Tradex, polski przedstawiciel Audi, Porsche i Volkswagena. 1 czerwca 2009 roku firma Kulczyk Tradex powołała do życia nową spółkę KPI Sports cars, która zajmie się wyłącznie sprzedażą samochodów marki Porsche.
W Polsce auta tej marki są obecne od kilkudziesięciu lat. Dla jednych są urzeczywistnieniem marzeń, dla innych marzeniem niedoścignionym. Najdroższa wersja porsche 911, rocznik 2010, kosztuje 178 tysięcy, najtańszy w zestawieniu boxter 57 tysięcy. Nie cieszcie się zbyt szybko, to ceny w euro.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Na handlu używanymi samochodami nadal można zarobić – przekonuje Dawid Błachucki, franczyzodawca marki Handlarzyki.pl.
Zanim Michał Peksa został franczyzobiorcą LucArt, sam robił w sklepach tej sieci zakupy. Jak ocenia markę patrząc na nią z drugiej strony lady?
Franczyzodawca Handlarzyki.pl zapewnia, że minimalna marża na sprzedaży używanego auta to 2-3 tys. zł, a czasem nawet dwa razy więcej.
Franczyzodawca Blinkee.city zapewnia, że inwestycja w jego biznes zwraca się przeważnie w jeden sezon.
Polacy coraz chętniej zamiast kupować samochód, decydują się na jego wynajem. Trend ten zamierza wykorzystać firma Rentis, która szuka partnerów zainteresowanych uruchomieniem nowoczesnej wypożyczalni samochodów.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Opłacalność franczyzy PKN Orlen
jeśli myślisz o wejściu w biznes z franczyzą Orlenu, to pewnie warto zacząć od jakiegoś researchu. Spróbuj skontaktować się bezpośrednio z przedstawicielami Orlenu,...
Ankieta dla posiadaczy stacji franczyzowej PKN Orlen SA
Dzień dobry, uprzejmie proszę o pomoc i wypełnienie ankiety dotyczącej opłacalności franczyzy stacji paliw PKN Orlen SA. Z góry dziękuję za poświęcony czas...
Opłacalność franczyzy PKN Orlen
Czy jest ktoś właścicielem franczyzy Orlenu i byłby w stanie mniej więcej podać jakich zysków można się spodziewać? Albo może ktoś posiada takie informacje?
Pieniądze z moto-sklepu
Rzeczywiście jest to forma biznesu która może zaciekawić wiele osób, a szczególnie warto połączyć ją np. jak ktoś ma z warsztatem samochodowym gdzie klienci na pewno...
Pieniądze z moto-sklepu
Zgadzam się, że dobrze działający biznes w branży motoryzacyjnej to LucArt który moim zdaniem jest świetną alternatywą dla osób które się tym interesują. Dają...
Pieniądze z moto-sklepu
Warto pójść w stronę franczyzy. W branży motoryzacyjnej najkorzystniejsza jest franczyza z Lucart Automotive. Wiem z doświadczenia :)
Pieniądze z moto-sklepu
To prawda wygląda bardzo obiecująco też sobie sprawdzę jak ta sieć się rozwija i jak klienci też są zadowoleni to będę miał trudne przemyślenia czy nie pójść...
Pieniądze z moto-sklepu
Chyba będę musiał sam się co do nich przekonać i sprawdzić jak to dokładnie wszystko działa i co najważniejsze czy ceny są rzeczywiście tak konkurencyjne względem...