Zyski czekają na ulicy
Hulajnogi elektryczne opanowały ulice polskich miast. Marka Blinkee.city, oferująca właśnie elektryczne hulajnogi oraz skutery na wynajem krótkoterminowy, ma obecnie w całej Polsce 40 oddziałów, do tego trzy za granicą. I w dużych, i w małych miastach.
– W małych miastach nasza franczyza sprawdza się bardzo dobrze – zapewnia Jolanta Czyżewska z Blinkee.city. – Na takim rynku inwestycja będzie niższa, a stopa zwrotu szybsza. Zwykle też w mniejszych miastach komunikacja miejska jest słabiej rozwinięta i czasem na autobus trzeba czekać nawet 40 minut. To świetne pole do popisu dla naszych hulajnóg i skuterów. Zwłaszcza że w takim 30-tysięcznym mieście szybko można przejechać hulajnogą z jednego jego końca na drugi. Jest to także rodzaj rozrywki, np. dla młodzieży, wieczorami czy w weekendy.
Nadzór musi być
Franczyzobiorca Blinkee.city może wybrać, czy chce oferować hulajnogi, skutery, czy jedno i drugie. Zgodnie z wytycznymi franczyzodawcy na 1 tys. mieszkańców powinna przypadać jedna hulajnoga.
– Dlatego w mniejszym mieście inwestycja zamknie się w kilkudziesięciu tysiącach złotych, a w dużym będziemy mówić już o milionach – podkreśla Jolanta Czyżewska.
Franczyzodawca zapewnia, że podczas spotkania z kandydatami na licencjobiorców dokładnie omawia wszelkie aspekty inwestycji i prowadzenia biznesu. Przedstawia wyliczenia prognozowanych kosztów, dobór wielkości floty, prognozy dochodowości biznesu.
– Nasza franczyza to nie jest dochód pasywny – zaznacza stanowczo Jolanta Czyżewska. – Podejście typu: „postawię hulajnogi i raz w tygodniu coś przy nich zrobię” nie sprawdzi się w tym biznesie. Oczywiście nie wszyscy nasi franczyzobiorcy osobiście pracują przy obsłudze hulajnóg. Są tacy, którzy prowadzą też inne biznesy i ten tylko nadzorują. Ale ten nadzór musi być.
Hulajnogom czy skuterom trzeba przede wszystkim wymieniać baterie, czasem naprawiać usterki. W starszych modelach hulajnóg naładowana bateria wystarcza na przejechanie 25 km, w nowych na 60 km.
– Każdemu życzymy, żeby musiał codziennie wymieniać baterie – uśmiecha się Jolanta Czyżewska. – Bo to oznacza dużo kursów i duże zyski.
Sprzęt trzeba też relokować. Klienci zostawiają hulajnogi w przeróżnych miejscach, tam gdzie akurat chcieli dojechać. A to właściciel oddziału (lub jego pracownik) powinien je pozbierać i przewieźć tam, gdzie najłatwiej o kolejnych klientów, czyli w okolice ciągów pieszych czy w miejsca, gdzie akurat odbywają się jakieś imprezy. No i pracuje się przez siedem dni w tygodniu.
Hulajnogi lubią ciepło
Blinkee.city oferuje używany lub nowy sprzęt. Używana hulajnoga kosztuje 1,2 tys. zł netto, nowa – 590 dolarów. Cena używanego skutera to 3,5 tys. zł netto, a nowego 8 tys. zł.
– Franczyzobiorcy najczęściej wybierają sprzęt używany. Ale zdarza się, że już po roku wymieniają go na nowy – dodaje Jolanta Czyżewska.
Oprócz pojazdów trzeba też mieć ładowarki i zapasowe baterie. Średni przychód z jednej hulajnogi to 700 zł miesięcznie, pod warunkiem, że na danym terenie nie ma konkurencji. Franczyzodawca pobiera prowizję od przychodów licencjobiorcy, średnio 15 proc.
– Inwestycja zwraca się przeważnie w jeden sezon – zapewnia przedstawicielka Blinkee.city.
Ten biznes najlepiej działa, gdy jest ciepło. Wbrew pozorom najlepsze miesiące to jednak nie wakacje, ale maj i wrzesień.
– Ale w pozostałych miesiącach też się zarabia – podkreśla Jolanta Czyżewska.
Sezon trwa zwykle od marca do końca października. Jednak jeśli temperatury są dodatnie, to – jak zapewnia franczyzodawca – biznes może działać nawet całorocznie.
WIZYTÓWKA BLINKEE.CITY
Firma oferująca elektryczne huajnogi i skutery na wynajem krótkoterminowy.
- 40 oddziałów w Polsce
- średnia prowizja dla franczyzodawcy – 15 proc. od przychodów

PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Dwudziesta pierwsza edycja Targów Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki przyciąga coraz więcej interesujących wystawców. Targi najlepszych pomysłów na biznes startują 19 października i potrwają trzy dni.
Nowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, jakie pomysły na biznes przeanalizowaliśmy w kwietniowym wydaniu magazynu.
Aż trudno uwierzyć, ile się działo na tegorocznej 20. edycji Targów Franczyza! Przeczytaj i obejrzyj zapis relacji na żywo z trzech dni targowych.
Już 20-22 października po raz 20. odbędą się Targi Franczyza. Sprawdź, którzy przedstawiciele marek franczyzowych zaprezentują wówczas swoje sprawdzone pomysły na biznes.
W co zainwestować, aby mieć szansę na dobre zyski? Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w najnowszym wydaniu "Własny Biznes FRANCHISING" oraz na Targach Franczyza, które odbędą się 20-22 października w PKiN w Warszawie.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Niesłychanie rzadko można wygrać w konkursie sfinansowanie otwarcia partnerskiej placówki bankowej. Teraz można – ruszył konkurs Banku Millennium.
Franczyzobiorcy Banku Pekao SA mają różne możliwości rozwijania swojej działalności. Jak otworzyć własną placówkę bankową?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
25 lat temu w Swarzędzu powstał pierwszy sklep pod marką Żabka. W ciągu ćwierć wieku niewielka sieć sklepów zmieniła się w Grupę Żabka, która notuje rocznie ponad miliard wizyt klientów.
POPULARNE NA FORUM
Ankieta dla posiadaczy stacji franczyzowej PKN Orlen SA
Dzień dobry, uprzejmie proszę o pomoc i wypełnienie ankiety dotyczącej opłacalności franczyzy stacji paliw PKN Orlen SA. Z góry dziękuję za poświęcony czas...
Opłacalność franczyzy PKN Orlen
Czy jest ktoś właścicielem franczyzy Orlenu i byłby w stanie mniej więcej podać jakich zysków można się spodziewać? Albo może ktoś posiada takie informacje?
Pieniądze z moto-sklepu
Rzeczywiście jest to forma biznesu która może zaciekawić wiele osób, a szczególnie warto połączyć ją np. jak ktoś ma z warsztatem samochodowym gdzie klienci na pewno...
Pieniądze z moto-sklepu
Zgadzam się, że dobrze działający biznes w branży motoryzacyjnej to LucArt który moim zdaniem jest świetną alternatywą dla osób które się tym interesują. Dają...
Pieniądze z moto-sklepu
Warto pójść w stronę franczyzy. W branży motoryzacyjnej najkorzystniejsza jest franczyza z Lucart Automotive. Wiem z doświadczenia :)
Pieniądze z moto-sklepu
To prawda wygląda bardzo obiecująco też sobie sprawdzę jak ta sieć się rozwija i jak klienci też są zadowoleni to będę miał trudne przemyślenia czy nie pójść...
Pieniądze z moto-sklepu
Chyba będę musiał sam się co do nich przekonać i sprawdzić jak to dokładnie wszystko działa i co najważniejsze czy ceny są rzeczywiście tak konkurencyjne względem...
Pieniądze z moto-sklepu
Rzeczywiście na sklepie motoryzacyjnym da się zarobić jednak warto mieć na początku wsparcie z góry aby wszystko działało od początki tak jak należy i abyśmy nie...