Ryszard Pawlikowski prowadzi dwa sklepy pod szyldem Chata Polska w Poznaniu. Zarządza nimi wraz z żoną i córką.
Sobota
02.07.2016
Ryszard Pawlikowski, właściciel dwóch sklepów Chaty Polskiej, rozmawia z klientami robiącymi zakupy, by dostosować ofertę do ich oczekiwań.
 

Ryszard Pawlikowski i jego żona jeszcze na początku lat 90. pracowali jako konstruktorzy w słynnych zakładach Hipolita Cegielskiego w Poznaniu. Obserwując zmieniającą się rzeczywistość gospodarczą, doszli jednak do wniosku, że nadszedł odpowiedni czas, by spróbować sił we własnym biznesie. Zaczęli od samodzielnego sklepu spożywczego w dzielnicy Dębiec. Na przełomie wieków sieci dopiero zaczynały zdobywać swoją pozycję na rynku handlowym, ale przedsiębiorstwo uznało, że w przyszłości będą one stanowić jedno z najważniejszych ogniw branży.

Więcej niż franczyzobiorca

Wybór padł na franczyzę Chaty Polskiej, marki rozwijającej sieć od 1997 roku. Dziś pod jej szyldem działa ponad 200 sklepów, zlokalizowanych na terenie siedmiu województw: wielkopolskiego, lubuskiego, zachodnio-pomorskiego, łódzkiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i dolnośląskiego.

Ryszard Pawlikowski był jednym z pierwszych franczyzobiorców sieci. Sukces pierwszego sklepu przyłączonego pod skrzydła Chaty Polskiej przekonał go do otwarcia kolejnego – również w Poznaniu, tym razem w dzielnicy Rataje. Sam franczyzobiorca został doceniony przez centralę. Zaproponowano mu członkostwo w radzie nadzorczej spółki, a także w tzw. radzie konsultacyjnej, w ramach której mógł współdecydować o warunkach zakupowych i polityce handlowej sieci. Dzięki temu jeszcze lepiej poznał specyfikę rynku, na którym zarabiał.
– W dobie zaciekłej konkurencji w branży handlowej liczą się detale. Klienci nie szukają już tylko najniższych cen. Oczekują produktów wysokiej jakości. Dlatego Chata Polska uważnie selekcjonuje dostawców i kładzie duży nacisk na produkty świeże – warzywa, owoce, wędliny, pieczywo – tłumaczy Ryszard Pawlikowski.

Żeby lepiej poznać i zrozumieć oczekiwania klienta, sam często stara się z nimi rozmawiać i pytać, co im się w jego sklepach podoba, a co chcieliby zmienić (w tym zakresie pomocne są też regularnie prowadzone badania typu tajemniczy klient). W zarządzaniu sklepami pomaga mu żona i córka, Paulina Klin. On sam kolejnych otwarć już nie planuje, ale wie, że córka nie poprzestanie na dotychczasowym stanie posiadania...

Klienta trzeba słuchać

Chata Polska na Ratajach działa w lokalu o powierzchni 500 m2, sklep na Ratajach jest znacznie mniejszy – ma 120 m2. Właściciel przyznaje jednak, że niezależnie od wielkości placówki zasady zarządzania pozostają niezmienne. Trzeba wsłuchiwać  się w oczekiwania klienta i stale wychodzić im naprzeciw. Dotyczy to asortymentu, ale też wyglądu i aranżacji sklepów. By je odświeżyć, Chata Polska w 2011 roku zdecydowała się na remodelling.
– Chata Polska zapewnia silne zaplecze hurtowe, głównie za pośrednictwem swojego kluczowego dostawcy, hurtowni Marol. Franczyzobiorcy czerpią korzyści z licznych umów, jakie mamy podpisane z dostawcami i producentami. Ale oczywiście mają też swobodę w zakresie pozyskiwania części asortymentu we własnym zakresie. Ja na przykład od 15 lat kupuję ziemniaki od tego samego rolnika, bo klienci uznają je za najlepsze – tłumaczy Ryszard Pawlikowski.

Kwoty inwestycji włożonej w swoje sklepy (podobnie jak franczyzodawca) zdradzić nie chce. Jego zdaniem sukcesu w branży handlowej nie odniosą osoby, które nastawiają się na szybki zysk.
– Na otwarciu mojego sklepu zjawił się pewien doświadczony menedżer z branży FMCG z Holandii. Zapytał mnie, jak mi się wydaje, kiedy mogę spodziewać się zwrotu pieniędzy zainwestowanych w biznes. Odparłem, że pewnie będę musiał poczekać ok. 6-7 lat. On uśmiechnął się i przyznał mi rację – opowiada Pawlikowski.

Prognozy te potwierdził również czas.

Franczyza uratowana

Ryszard Pawlikowski przyznaje, że przez ostatnie miesiące przeżywał trudne chwile, a to ze względu na widmo podatku od sieci handlowych, jakie zawisło nad polskimi sklepami. Sam intensywnie zaangażował się w konsultacje dotyczące projektu, rozmawiał z posłami, współpracował z przedstawicielami innych sieci handlowych. I choć o polityce mówić nie chce, to satysfakcji z ostatecznego kształtu rozwiązań podatkowych nie kryje. Według zgłoszonego przez rząd projektu opodatkowane zostaną sklepy osiągające obroty powyżej 17 mln zł, ale próg liczony będzie od pojedynczych placówek, a nie całych sieci.
– Franczyza została obroniona. Jestem dumny, że się udało – przyznaje przedsiębiorca.


Grzegorz Morawski
dziennikarz

POPULARNE NA FORUM

Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator

Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...

2 wypowiedzi
ostatnia 30.07.2024
Carrefour Express - supermarket na licencji

Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...

20 wypowiedzi
ostatnia 22.07.2024
sklepy spożywcze

Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...

7 wypowiedzi
ostatnia 25.03.2024
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami

Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna

1 wypowiedzi
ostatnia 24.03.2024
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator

Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...

2 wypowiedzi
ostatnia 30.09.2023
Nagrodzeni franczyzobiorcy

Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....

1 wypowiedzi
ostatnia 03.02.2023
sklepy spożywcze

Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.

7 wypowiedzi
ostatnia 29.03.2022
Jubileuszowy sklep

Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów

1 wypowiedzi
ostatnia 09.03.2022