Rewolucja na rynku nieruchomości
W 2014 roku wchodzi w życie ustawa, która zmienia dotychczasowe regulacje dotyczące między innymi świadczenia usług i wykonywania zawodu pośrednika w obrocie nieruchomościami. Nowe prawo znosi obowiązek posiadania licencji pośrednika/zarządcy nieruchomości oraz kierunkowego wykształcenia. Osoby zainteresowane działalnością na rynku nieruchomości będą również zwolnione z dotychczas obowiązkowej praktyki zawodowej. Jedynym warunkiem będzie zawarcie umowy na piśmie pod rygorem nieważności oraz posiadanie obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Nowe przepisy mają ułatwić dostęp do zawodu pośrednika. Tyle że konkurencja już dzisiaj jest ogromna. Licencję pośrednika ma ponad 17 tys. osób, a na każdą z nich przypada kilku asystentów. Jakie efekty w rzeczywistości przyniesie brak ograniczeń – pokaże czas.
– Można przyjąć wariant optymistyczny: wzrost przedsiębiorczości, zróżnicowane ceny i dużą konkurencję. Może też być znacznie gorzej. Uczelnie stopniowo przestaną kształcić specjalistów od nieruchomości, skoro profesjonalistą będzie mógł zostać każdy osiemnastolatek. Deprecjacja zawodów będzie postępować. Na rynek wejdą sprawnie działające duże, międzynarodowe sieci i banki. Przypadkowi dyletanci zapełnią pozostałą przestrzeń, twierdząc, że pośredniczyć i zarządzać każdy może, łącznie z osobami karanymi, a sądy zaczną pękać w szwach od lawiny cywilnych roszczeń z tytułu sporów wokół nieruchomości – twierdzą Danuta Nalazek i Grzegorz Dobrowolski, delegaci Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości do CEPI (Europejskiej Rady Nieruchomości).
Duże jeszcze większe?
Dla właścicieli sieci franczyzowych zmiana ustawy to szansa na rozwój marki. Według „Raportu o franczyzie w Polsce 2013” co najmniej 22 sieci oferują sprawdzony przepis na biznes, m.in. tym, którzy myślą o pośredniczeniu w kupnie, sprzedaży czy wynajmie mieszkań i lokali.
– Likwidacja licencji uprawniającej do wykonywania zawodu pośrednika nieruchomości przyczyni się do wzrostu zainteresowania prowadzeniem biznesu w naszej branży. Stawiamy na ambicję i zaangażowanie partnerów, w zamian oferujemy szkolenia dotyczące efektywnego prowadzenia biura nieruchomości – mówi Paweł Tatusiak, właściciel marki Nieruchomości M12. – Nie mamy dużych wymagań odnośnie lokalizacji. Nasze placówki nie muszą znajdować się przy najbardziej ruchliwych ulicach w największych miastach, ponieważ rozumiemy, że stwarza to olbrzymie koszty.
Do centrali Północ Nieruchomości wpływa coraz więcej zapytań dotyczących warunków franczyzowych sieci. Zdaniem Krzysztofa Pelowskiego, dyrektora działu rozwoju sieci, to pierwsze efekty ustawy deregulacyjnej, która – choć formalnie zacznie obowiązywać od stycznia – ma wpływ na rynek już dziś.
– Można sądzić, że po 1 stycznia 2014 roku pojawi się wielu nieuczciwych i niekompetentnych przedsiębiorców, którzy będą chcieli prowadzić własne biuro nieruchomości – mówi Krzysztof Pelowski. – Dlatego musimy jeszcze baczniej przyglądać się wszystkim, którzy pytają o nasz system i dokładnie weryfikować potencjalnych franczyzobiorców.
Zdaniem Ewy Zbrzeżnej, dyrektor regionalnej Re/Max Polska, jeśli w wyniku uwolnienia zawodu pośrednictwem będzie zajmować się więcej osób lub podmiotów (w tym również bez odpowiedniego przygotowania), konkurencyjność na rynku będzie można zapewnić jedynie dzięki wysokim standardom pracy, przygotowaniu zawodowemu i doświadczeniu oraz rozbudowanym narzędziom marketingu i współpracy wychodzącej poza zwyczajny zasięg pojedynczego biura nieruchomości.
(awh)
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Listopadowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży!
– Od kiedy nie trzeba mieć licencji, żeby zostać pośrednikiem w obrocie nieruchomościami, coraz więcej osób się tym zajmuje – mówi Joanna Kozak z Północ Nieruchomości.
Myślisz o otwarciu własnej firmy, ale brakuje ci pomysłu na biznes? Kup i przeczytaj najnowszy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i wybierz biznes dla siebie.
Tomasz Wiśniewski działa pod szyldem Północ Nieruchomości, ale swój biznes firmuje także własnym nazwiskiem.
Czy w sytuacji, gdy inflacja oszalała, koszty życia rosną, a rodzinne budżety szukają oszczędności, bezpieczniej zostać na etacie, czy założyć własną firmę? Sprawdź w nowym numerze "Własny Biznes FRANCHISING".
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kultowy Laska z „Chłopaki nie płaczą”, czyli Tomasz Bajer zjechał pół świata w poszukiwaniu pomysłu na siebie. Wybrał Polskę i własną firmę SzkoleniePDR.pl – gdzie dziś wraz ze wspólnikiem naprawia i szkoli innych, jak usuwać wgniecenia z karoserii samochodów.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
POPULARNE NA FORUM
WGN selekcjonuje partnerów
Nieruchomości zawsze były w obrocie, pośrednictwo to dobry fach na przyszłość.
Od agenta do właściciela
Z WGN współpracuje od lat, wiele nieruchomości powierzyłem w ręce agentów. Polecam każdemu.
WGN idzie na rekord
Gratulacje! To zaskakujący wynik. WGN jest znaną marką i przyciąga klientów.
Od agenta do właściciela
Odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku! WGN ma znakomitych i profesjonalnych partnerów
WGN idzie na rekord
Bardzo ciekawy artykuł. Warto przyjrzeć się Grupie WGN jako pomysł na biznes.
Od agenta do właściciela
Brawo Panie Tomaszu! Widać, że nieruchomości to Pana pasja. Ciekawa franczyza, może sama zainteresuje się tematem.
Nowa franczyza w nieruchomościach
Dobrze rozumiem, że oprócz agencji nieruchomości mogę zarabiać dodatkowo na poleceniach usług, jak kredyt i ubezpieczenie tak? Pozdrawiam, Krzysztof
Dom czy mieszkanie?
Od dwóch lat mieszkam w Warszawie, aktualnie wynajmuje mieszkanie, ale po podsumowaniu kosztów wychodzi, że bardziej opłaca mi się kupić własny kąt. Tylko mam dylemat...