Firma dla rolnika
Marcin Korba ma własne gospodarstwo. Choć oznacza to dużo pracy, postanowił, że jeszcze poszerzy i zdywersyfikuje swoją działalność. Od dawna obserwował, jak wygląda prowadzenie sklepu z asortymentem dla rolników.
– Sam byłem klientem sieci sklepów Grene. W końcu postanowiłem porozmawiać z właścicielami marki o możliwości współpracy – opowiada Marcin Korba.
I udało się. W styczniu tego roku właściciel gospodarstwa z Tucholi otworzył sklep z asortymentem rolniczo-technicznym.
Poważna inwestycja
Klientami sklepów Grene są głównie właściciele gospodarstw, którzy zaopatrują się w sprzęt i akcesoria rolnicze. Z oferty korzystają jednak również osoby niezwiązane z branżą rolniczą. Poza częściami do maszyn czy ciągników, w sklepach można bowiem kupić artykuły do domu i ogrodu, zabawki, odzież roboczą. Firma rozwija się zarówno za pomocą jednostek własnych, jak i franczyzowych. Tych ostatnich jest już 72. Aby ruszyć z własnym biznesem pod marką Grene, należy najpierw wypełnić formularz zgłoszeniowy. Franczyzodawca weryfikuje treść kwestionariusza, a następnie siada do wstępnych rozmów z wybranymi przedsiębiorcami.
– Franczyzodawcy Grene starają się nie podejmować pochopnych decyzji. Zanim podpisaliśmy umowę, sprawdzili dokładnie, czy będę mógł otworzyć i zarządzać sklepem – podkreśla Marcin Korba.
Osoba, która chce poprowadzić ten biznes, musi założyć własną działalność gospodarczą. Niezbędny jest również lokal o powierzchni minimum 200 m2. Sklep Grene w Tucholi ma 330 m2. Marcin Korba przyznaje, że znalezienie odpowiedniego lokalu w okolicy Tucholi nie było łatwe. Pomocną dłoń wyciągnęli franczyzodawcy.
– Najpierw jeździłem do innych placówek, żeby zobaczyć jak wygląda modelowy sklep Grene. Po jakimś czasie wspólnie z pomysłodawcami znaleźliśmy odpowiednie pomieszczenie – opowiada Marcin Korba.
Za otwarcie sklepu Greme trzeba sporo zapłacić. Na wstępie franczyzobiorca musi zainwestować w firmę około 0,5 mln złotych. Koszt wyposażenia sięga 100-200 tys. zł netto, a wstępnej opłaty licencyjnej 20 tys. zł netto. Marcin Korba zdradza, że najwyższy wydatek, rzędu 300 tys. zł netto, generuje samo zatowarowanie punktu. Licencjobiorca płaci comiesięczną opłatę franczyzową w postaci procentu od generowanych obrotów. Na zwrot kosztów inwestycji – według szacunków firmy - będzie musiał poczekać około 5 lat.
Wsparcie nie tylko na starcie
Franczyzobiorca z Tucholi nie miał wcześniej doświadczenia sprzedażowego. Bardzo przydały mu się więc dwutygodniowe szkolenia, organizowane przez centralę firmy, w których wziął udział razem z pracownikiem. Dopiero po tym czasie stanął samodzielnie za ladą. Licencjodawca regularnie doradza mu, ile produktów danego rodzaju powinien zamówić do sklepu.
– Rozliczamy się za towar co 60 dni. Franczyzodawcy codziennie uzupełniają półki sklepu o artykuły, które sprzedaliśmy. Dzięki temu nie musimy się martwić o wybór zaopatrzenia – mówi Marcin Korba. - Jesteśmy z centralą w stałym kontakcie. W razie jakichkolwiek pytań i problemów, mogę się zwrócić do szefa regionu. Dostałem też bazę kontaktów do osób z branży, które służą radą w kwestii specyfiki zamówionych produktów.
Oprócz wsparcia w bieżącej sprzedaży, franczyzodawcy udostępniają partnerom materiały marketingowe. Regularnie wydają bezpłatną gazetkę, która jest dostarczana do domów stałych klientów. Za reklamę sklepu w Tucholi odpowiada żona franczyzobiorcy.
– Zamieszczamy ogłoszenia o naszym punkcie w lokalnej gazecie. Jeździmy też po okolicznych wsiach i rozwieszamy plakaty. Chcemy wypromować się wśród osób, które jeszcze o nas nie słyszały – wyjaśnia Marcin Korba.
Franczyzobiorca nie wyklucza otwarcia kolejnego punktu. Wszystko z myślą o najbliższej rodzinie.
– Mam trójkę dzieci, którym chciałby zagwarantować przyszłość. Może za rok lub dwa otworzę kolejny punkt franczyzowy, tym razem w innej pobliskiej miejscowości – mówi Marcin Korba.
Duża powierzchnia / Niezbędny jest również lokal o powierzchni minimum 200 m2. Sklep Grene w Tucholi ma 330 m2.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Bricomarché rozwija sieć w północnej Polsce
/15.12.2025
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci uruchomiony we współpracy z lokalnym przedsiębiorcą.
W Myszkowie otwarto pierwszy supermarket Bricomarché. Placówka działa w parku handlowym i jest prowadzona przez nowych franczyzobiorców Grupy Muszkieterów – Emilię Andrysiak-Jachowską i Krzysztofa Jachowskiego. To 223. sklep sieci w Polsce i 18. na Śląsku.
Kto buduje lub remontuje, będzie też wykańczał i wyposażał. Przedstawiciele DDD Dobre Dla Domu mówią, że sklep z artykułami wyposażenia wnętrz to perspektywiczny biznes. I stosunkowo niedrogi.
Po powrocie z USA Adrian Luźny stanął przed wyborem – praca na etacie w korporacji czy własny biznes. Wybrał współpracę z PSB Mrówka i dziś prowadzi dwa sklepy w Poddębicach i Łęczycy, pokazując, że przemyślana strategia i wsparcie sieci mogą przynieść realny sukces w handlu detalicznym.
Sieć Bricomarché świętuje 25 lat obecności w Polsce i zapowiada przyspieszenie rozwoju. Do 2030 roku planuje podwojenie obrotów, zdobycie 20 proc. udziału w rynku i rozbudowę sieci do 400 sklepów.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Biznesy, które dobrze prosperują
/08.11.2023
Jaki biznes ma dziś przed sobą najlepsze perspektywy? Zamiast wróżyć z fusów, lepiej sprawdzić, którym konceptom franczyzowym dobrze się wiedzie.
Rynek nieruchomości nie wrócił do starych reguł – klienci oczekują dziś nie tylko pośrednika, ale przewodnika przez cały proces zakupu. Rośnie rola technologii, liczy się jakość obsługi i zaplecze operacyjne. Sprawdziliśmy, jakie możliwości oferują sieci, które zapraszają do współpracy nowych partnerów.
Tylko w grudniu Berlin Döner Kebap otworzył trzy lokale, w trzech nowych miastach i w trzech odmiennych formatach franczyzowych.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rada Franczyzobiorców Żabki ma już blisko 15-letnią tradycję. Jak układa się współpraca na linii Rada – centrala i co konkretnego z niej wynika?
POPULARNE NA FORUM
Ubrania robocze
Zazwyczaj za odzież roboczą odpowiada firma, która zatrudnia pracowników. Pracodawca może jednak poprosić osobę zatrudnioną o pokrycie kosztów zakupu odzieży lub...
Ubrania robocze
Na jakich stanowiskach wymagane jest kupienie pracownikowi odziezy roboczej? Czy jest to obowiązek pracodawcy ?
Gdzie najlepiej kupić mieszkanie pod wynajem?
Trudno powiedzieć, która opcja będzie najlepsza. Teraz wiele opcji, a deweloperzy są najbardziej ukierunkowane na nabywców.
Ekologiczne zyski
Potwierdzam, fotowoltaika to przyszłość, sam z niej korzystam i już po paru miesiącach widzę oszczędności energetyczne.
Biznes na wsi
Agroturystyka to świetny pomysł, ale trzeba mieć warunki.
Ogród
Skąd kupowaliście artykuły do ogrodu? Widziałam, że na Dajar.pl jest interesujący wybór
Skład opałowo-węglowy
Jeżeli chodzi o węgiel najlepiej wybrać sprawdzony skład węgla w którym można kupić węgiel najwyższej jakości a nie węgiel z którym są problemy i my również je...
Jaki sklep meblowy?
Jak chcesz mieć meble na lata, to nie kupuj w Jysk czy innych marketach. Wybieraj tylko sprawdzone marki.