Czy opłaca się sprzedawać kukurydzę?
Pomysł na punkty serwujące kukurydzę w street foodowej wersji został zaczerpnięty z Meksyku.
– Ekipa Crazy Corn to doświadczeni przedstawiciele różnych branż. Z kulinariami i gastronomią mamy i mieliśmy wiele do czynienia – zapewnia Rafał Dziekoński, współwłaściciel Crazy Corn. – Biznesowo posiadamy wieloletnie doświadczenie przy tworzeniu oraz rozwijaniu konceptów franczyzowych. Część naszej ekipy to foodloversi. Codziennie poszukujemy nowych doznań kulinarnych. Przeglądając zagraniczne blogi kulinarne, trafiliśmy na prosty street food, który nie tylko w Meksyku robi furorę. Po wielomiesięcznych próbach oraz poszukiwaniu smakowych połączeń powstało Crazy Corn.
Meksykańskie elotes to gotowana lub grillowana kukurydza. Crazy Corn łączy ją z różnymi dodatkami. W menu jest wersja klasyczna z masłem i solą, jak i kojarzone z Meksykiem ostre smaki chili czy ser Cotija. Ale są też warianty na słodko, np. z migdałami, wiórkami kokosowymi, białą czekoladą albo w polewie karmelowej.
– Nasza kukurydza cukrowa pozbawiona jest konserwantów i innych ulepszaczy, co przekłada się na jej smak – zapewnia Rafał Dziekoński.
Format do wyboru
Pierwsze punkty Crazy Corn są w trakcie uruchamiania. Prawdopodobnie wystartują na początku maja. Sieć oferuje siedem formatów franczyzowych, m.in.: lokal, wyspę, przyczepę, rikszę lub dodatek do już istniejącego punktu gastronomicznego. Każda opcja działa na zasadzie sprzedaży na wynos. Biznes może być całoroczny bądź sezonowy.
– Nasz koncept jest na tyle elastyczny, że sprawdzi się jako street food sezonowy w miejscach turystycznych, jak i przy deptaku czy rynku miejskim lub jako wyspa gastronomiczna w galerii – podkreśla Rafał Dziekoński.
Kwota inwestycji zależy od wybranego formatu. Jeśli kukurydza będzie dodatkiem do już działającego lokalu, to na start należy przeznaczyć min. 15 tys. zł (razem z pierwszym zatowarowaniem). Z pozostałych formatów najtańszy jest wózek gastronomiczny – inwestycja zaczyna się od 17 tys. zł. Riksza, przyczepa, lokal z okienkiem czy wyspa gastronomiczna to koszt min. 25 tys. zł. Droższy jest tylko lokal z wejściem do środka – minimalna inwestycja wynosi 35 tys. zł. We wszystkich kwotach zawiera się już zatowarowanie.
Opłata wstępna przy lokalu, wyspie gastronomicznej oraz przyczepie to 5 tys. zł, w pozostałych formatach 3 tys. zł. – Nasz model franczyzowy zakłada dostarczenie licencjobiorcy gotowych narzędzi do pracy. Franczyzobiorca otrzymuje kompletną przyczepę, wyspę, rikszę lub wózek, gotowe do pracy od pierwszego dnia. W przypadku lokalu pomagamy w przygotowaniu punktu od podstaw i dostosowaniu do wymagań sanitarnych – zapewnia franczyzodawca.
Opłata franczyzowa wynosi 5 proc. od obrotu i jest płatna tylko w tych miesiącach, w których działa punkt.
Wsparcie z centrali
Franczyzobiorca nie musi mieć doświadczenia w gastronomii. Przechodzi szkolenie, które obejmuje proces technologiczny produkcji dań, obsługę klienta oraz zarządzanie personelem.
– Franczyzobiorca otrzymuje kompletne kompendium wiedzy o biznesie, jakim jest nasz podręcznik operacyjny. Wspieramy go na każdym etapie działalności, może korzystać z naszej infolinii technicznej – informuje Rafał Dziekoński.
Oczywiście – w myśl powiedzenia „pańskie oko konia tuczy” – najlepiej, aby licencjobiorca pracował w punkcie osobiście. Może wówczas zaoszczędzić na kosztach pracowników i liczyć na większy przychód.
– Jednak będąc realistą wiem, że w niewielu przypadkach tak się dzieje – przyznaje Rafał Dziekoński. – Dlatego ważnym aspektem w prowadzeniu jakiejkolwiek gastronomii jest stały nadzór nad biznesem oraz odpowiedni dobór personelu, który jest wizytówką lokalu.
Licencjodawca przekonuje, że na zwrot z inwestycji można liczyć już po dwóch miesiącach.
WIZYTOWKA CRAZY CORN
Sieć punktów z grilowaną i gotowaną kukurydzą.
- kwota inwestycji od 15 tys. zł
- opłata miesięczna 5 proc. od obrotu
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Przedsiębiorcy wygrywają z fiskusem walkę o zwrot VAT z tytułu stosowania 8 proc. zamiast 5 proc. stawki VAT przy sprzedaży dań na wynos.
Niewinni Czarodzieje TrzyZero to biznes gastronomiczny, którego współwłaścicielem jest Kuba Wojewódzki. Teraz marka szuka franczyzobiorców.
Franczyzobiorca rzucił korporację dla rodziny i rozpoczął własny biznes. Wiosną tego roku otworzył własny punkt Bafra Kebab i już myśli o kolejnych.
– Nasza unikalność przyciąga klientów – mówi Orest Zahrodskyy, franchise manager Lviv Croissants.
Jak zawsze branża gastronomiczna ma silną reprezentację na Targach Franczyza, które odbędą się 24-26 października w PKiN w Warszawie. Można będzie wybierać i wśród rodzimych, i wśród międzynarodowych konceptów.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Z kosmetyczną marką Yves Rocher można współpracować w dwóch modelach. Czym się różnią?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bilard jest popularną rozrywką i dość prostą grą. Trzeba kijem posłać bilę do łuzy. Kto trafia, ten wygrywa – tak samo jak w biznesie. Własny klub bilardowy może być trafną inwestycją.
Wszystkie przedsięwzięcia gospodarcze wiążą się z ryzykiem, a franczyza nie jest tu wyjątkiem. Na co zwrócić uwagę?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...