Poniedziałek
21.06.2021
System partnerski Banku Millennium, znany dotąd z kredytów konsumenckich, kładzie nacisk na ofertę dla firm. Placówki urosną o dodatkowe stanowisko obsługi. Będą też nieco większe
 

Idzie nowe – tak od pewnego czasu mówi się w sieci partnerskiej Banku Millennium. Pierwszą wielką zmianą była fuzja i związany z nią rebranding, które całej sieci przyniosły istotne wzrosty sprzedaży. Kolejną ważną modyfikacją (opóźnioną przez COVID) jest działający od marca nowy system wynagradzania partnerów. Teraz przyszedł czas na rozszerzenie oferty placówek partnerskich i otwarcie się na klienta firmowego.

– Dla sieci, kojarzonej dotąd wyłącznie z kredytami konsumenckimi, to epokowa zmiana i duży krok naprzód – wyjaśnia Krystian Kasia, dyrektor departamentu bankowości detalicznej – franczyza i sprzedaż ratalna Banku Millennium. – Placówka partnerska ma być bardziej atrakcyjna i kompletna z punktu widzenia potrzeb klienta. To jednak nie wszystko. Będzie jeszcze bardziej satysfakcjonującym, choć również bardziej wymagającym biznesem dla partnerów, a jednocześnie nowe możliwości placówki partnerskiej umożliwią partnerom osiąganie wyższych niż kiedykolwiek wcześniej przychodów. A narzędzi do zarabiania mamy coraz więcej.

Sieć partnerska Millennium już od kilku miesięcy oferuje konta firmowe. W maju w ofercie franczyzobiorców pojawiły się kredyty dla mikroprzedsiębiorstw. Bank obecnie przygotowuje się do wdrożenia oferty terminali płatniczych dla klientów, a od trzeciego kwartału tego roku uruchomi produkty leasingowe.

Standardem dla nowego modelu placówki partnerskiej będzie nieco większa powierzchnia lokalu – 45-50 m2. Dodatkowa powierzchnia będzie przeznaczona na stanowisko obsługi klientów firmowych. Oczekiwana jest również specjalizacja doradców w kierunku obsługi produktów i klientów biznesowych, by mieli oni dostęp do profesjonalnego, kompetentnego doradcy.

– Klient firmowy ma szczególne potrzeby związane z produktami i obsługą. Kompetencje doradcy klienta biznesowego są jednym z kluczowych warunków sukcesu. Wspólnie z franczyzobiorcami zadbamy o to, żeby ten projekt się powiódł – dodaje Krystian Kasia.

Większy metraż będzie obowiązującym standardem dla wszystkich nowych oraz relokowanych placówek partnerskich. Nowi partnerzy nie będą mieli obowiązku uruchamiania nowego oddziału z trzema stanowiskami obsługi, ale od każdego lokalu będziemy wymagać zapewnienia możliwości takiej adaptacji w przyszłości. Franczyzodawca przygotowuje program zachęt dla franczyzobiorców, którzy zdecydują się zainwestować w dostosowanie swoich oddziałów do nowych wymogów i uruchomienie aktywnej sprzedaży dla mikroprzedsiębiorców.

Własny Bank Millennium

Bank Millennium najchętniej otwiera placówki partnerskie w miejscowościach liczących między 10 a 50 tys. mieszkańców. Franczyzodawca stale aktualizuje listę miejscowości, w których planuje uruchomienie placówek partnerskich. Zdarzają się jednak otwarcia w miejscowościach spoza listy.

Idealny lokal w modelu partnerskim Banku Millennium powinien liczyć 45-50 m2 sali sprzedaży, z dużą witryną oraz dostępem bezpośrednio z ulicy. Dobrze, jeśli będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Darmowy parking w pobliżu lokalu będzie również poważnym atutem. Żeby zostać franczyzobiorcą Banku Millennium, trzeba dysponować kwotą min. 37 tys. zł. To kwota potrzebna na zakup wyposażenia do dwustanowiskowej placówki.


doradca we franczyzie