- Regularnie przeznaczamy 10 proc. przychodów netto na reklamę. Wysokie wydatki na marketing mają służyć właśnie umacnianiu brandu - Radosław Charubin, właściciel firmy Multi Ice, franczyzodawcy sieci Lody Bonano.
Poniedziałek
30.07.2012
Nasi franczyzobiorcy pracują latem, a zimą poszukują lokali pod nowe otwarcia - mówi Radosław Charubin, właściciel firmy Multi Ice, franczyzodawcy sieci Lody Bonano.
 

Lodziarnie zarabiają głównie wiosną i latem. Jakie zadania stoją przed franczyzodawcą, gdy sezon się kończy, a jakie w trakcie jego trwania?
Lodowy biznes opiera się na sezonowości. Sprzedaż trwa przez sześć miesięcy w roku, od kwietnia do końca września. Pomimo to osiągane zyski są na tyle imponujące, że pozwalają na to, aby kolejne pół roku odpoczywać. Nasi franczyzobiorcy zimą jednak nie próżnują. Zazwyczaj w tym okresie poszukują lokali, aby otworzyć w nich kolejne lodziarnie spod znaku Lody Bonano. Osoby, które chcą „ruszyć" z początkiem kwietnia okres zimowy wykorzystują na przystosowanie lokalu.

Jak podsumuje Pan otwarcia, które doszły do skutku w tym roku? Jakie są plany w tym zakresie na rok przyszły?
W tegorocznym sezonie otworzyliśmy 26 nowych lokali franczyzowych. Sześć z nich otworzyli franczyzobiorcy, którzy podjęli z nami współpracę w poprzednich sezonach i na dzień dzisiejszy posiadają po 2, a nawet 3 lodziarnie. Sezon powoli zbliża się ku końcowi, jednak zainteresowanie naszą siecią nie słabnie. Niemalże codziennie zgłaszają się do nas potencjalni franczyzobiorcy. W związku z tym szacujemy, iż w następnym sezonie znów otworzymy ok. 20 lokali Lody Bonano. Obecnie wyznaczyliśmy sobie cel posiadania 100 lodziarni na terenie całego kraju. Po osiągnięciu tejże liczby planujemy rozwój marki poza granicami kraju. Obecnie posiadamy lodziarnię na Słowacji, która działa już drugi sezon. Zainteresowani naszymi lodami są również Czesi i Niemcy. W ostatnim czasie kontaktowały się z naszą firma osoby ze Szwecji, Anglii i Hiszpanii.

Czy w ślad za otwarciami idą działania mające na celu wspomaganie rozpoznawalności marki?
Regularnie przeznaczamy 10 proc. przychodów netto na reklamę. Wysokie wydatki na marketing mają służyć właśnie umacnianiu brandu. Zwłaszcza, że konkurencja robi wszystko, by podrabiać i kopiować nasz koncept. W praktyce naszą jedyną bronią przeciw takim działaniu jest nacisk na promocję marki i budowanie jej świadomości wśród klientów.

Biznes w sieci Lody Bonano opiera się na sprzedaży lodów. Czy w przyszłości możliwe jest rozszerzenie menu?
Sieć rozwija się od 2003 roku i od początku stawiamy na lody - amerykańskie świderki. Do naszego menu niemalże rokrocznie dodawane są nowe propozycje. Dbamy o to, by nasza oferta nie nudziła się klientom i nie traciła na atrakcyjności. Jednak podstawowym elementem menu są lody świderki i nie planujemy w tym zakresie zmian.

Rozmawiał (gum)