Zaletą prowadzenia punktu Microcash jest to, że można zacząć zarabiać już od następnego dnia po jego otwarciu.
Krzysztof Duda, prezes zarządu spółki Intax Group, właściciela Microcash
Czwartek
20.06.2013
O pozyskiwaniu klientów oraz rozwiązaniach informatycznych w punktach kasowych opowiada Krzysztof Duda, prezes zarządu Intax Group.
 

W jaki sposób punkty kasowe rywalizują dzisiaj o klienta?
W Polsce funkcjonują obecnie cztery znaczące sieci przyjmujące płatności. Aby pozyskać klientów punkty muszą, oprócz oczywistej rywalizacji cenowej, kusić innymi usługami typu ubezpieczenia, kredyty, doładowania telefonów, odszkodowania czy przelewy expresowe. Najnowszy produkt w naszej sieci to fundusze emerytalne gwarantowane przez PKO BP.

Czy lokalizacja punktu ma duże znaczenie w powodzeniu takiego biznesu?
Lokalizacja to najważniejsza kwestia. Zainwestowane środki finansowe najszybciej zwracają się w punktach działających w bardzo ruchliwych miejscach, takich jak centra handlowe oraz w sklepach dyskontowych typu Biedronka czy ABC. Doskonałymi lokalizacjami są również dzielnice mieszkalne i duże osiedla.

System informatyczny Microcash oparty jest o platformę informatyczną. Na jakiej zasadzie ona działa?
Platforma Merchand to Bank jest zaawansowanym techniczne, lecz niezwykle prostym w obsłudze, programem w rękach naszych agentów. Służy on do błyskawicznego przyjmowania rachunków, dzięki temu, że wszystkie wpłaty są realizowane przez specjalne konto rozliczeniowe należące wyłącznie do franczyzobiorcy. Ponieważ aplikacja połączana jest bezpośrednio z systemem bankowym, przesłanie przelewów to kwestia naciśnięcia jednego klawisza. Dzięki takiemu rozwiązaniu, rachunki naszych klientów trafiają w bardzo szybko na konta odbiorców. Dodatkowo, platforma gwarantuje pełne bezpieczeństwo powierzonych środków finansowych.

Rozmawiał (boa)