Burgerowe przetasowania
Na początku grudnia ruszyła w Warszawie druga restauracja 7th Street. Pierwsza działa na Pradze, a druga w centrum stolicy w pobliżu dawnej lokalizacji.
- Poszukiwania lokalu w tym miejscu trwały 1,5 roku, a negocjacje z właścicielem kolejne 3 miesiące. Warto było, bo udało nam się zdobyć jedną z najlepszych lokalizacji w tym mieście. Jej znaczenie jeszcze wzrośnie, kiedy rewitalizacja Świętokrzyskiej dobiegnie końca – mówi Łukasz Błażejewski, menedżer ds. franczyzy 7th Street i sieci Meat & Fit.
Zaletą nowego lokalu jest nie tylko jego położenie na mapie Warszawy, ale także fakt, że kilkadziesiąt metrów dalej przez 22 lata działał McDonald’s. Był to pierwszy amerykański fast food tej sieci w naszym kraju. O potencjale lokalizacji niech świadczy chociażby fakt, że w dniu otwarcia pierwszej restauracji Złotych Łuków w Polsce zrealizowano w niej ponad 13 tys. zamówień, co jak na tamte lata było rekordem. To już jest jednak historia, bo w tym roku budynek został rozebrany, a bar przestał istnieć. Wystarczy jednak, że głodni klienci przejdą na drugą stronę ulicy, na której zjedzą także hamburgera, ale już w restauracji 7th Street. Menedżer polskiej sieci, liczącej na koniec 2014 roku dziewięć placówek, odcina się jednak od porównań z McDonald’s.
- Naszym zamiarem nie było przejęcie tej grupy klientów. Zdecydowanie w McDonald’s można liczyć na bardzo szybką obsługę w ciągu zaledwie 2-3 minut, natomiast my jesteśmy klasyczną restauracją i w takim czasie można u nas otrzymać jedynie napój. Wszystkie dania przyrządzamy pod zamówienie gościa i nie czekają gotowe w podgrzewaczach. Działamy w zupełnie innych segmentach rynku i odpowiadamy na zupełnie inne potrzeby konsumentów niż McDonald’s. Natomiast najbardziej zależało nam na samej lokalizacji, gdyż jest łatwo dostępna i znajduje się w znanym dla wielu osób miejscu – wyjaśnia Łukasz Błażejewski.
Do dyspozycji gości franczyzobiorca 7th Street oddał dwupoziomowy lokal z ponad 60 miejscami siedzącymi oraz dwoma barami na każdym z poziomów. Lokal podzielony jest na trzy strefy: strefa szybkiej obsługi na parterze, sala konsumpcyjna na piętrze oraz trzecia strefa, także na piętrze, z przeznaczeniem dla gości, którzy do lokalu przyszli napić się kawy lub herbaty i zjeść coś słodkiego.
- Trzecia strefa kawowo-deserowa wpisuje się w kierunek jaki 7th Street obierze na początku 2015 roku, czyli wzbogacenie oferty deserowej oraz kawowej. Każdemu z naszych lokali chcemy nadać charakter kawiarniany do marca przyszłego roku. Zrobimy to wszędzie tam, gdzie pozwalają na to warunki lokalowe – dodaje Łukasz Błażejewski.
McDonald's nie zniknął jednak na dobre z ulicy Świętokrzyskiej, bo w grudniu ruszył lokal kilka przecznic dalej, w pobliżu Uniwersytetu Warszawskiego. A jak wiadomo student to lojalny klient fast foodów. (dw)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Franczyzodawca Cukrem i Solą oraz Cafe Słodziak poszerza ofertę w lokalach m. in. o croissanty z dubajską czekoladą. Ma też propozycję dla franczyzobiorców, którzy chcieliby zaoszczędzić na inwestycji.
Marka New York Pizza Department podpisała umowę z masterfranczyzobiorcą w Egipcie. Na przyszły rok zapowiada pierwsze otwarcia na egipskim rynku.
Carat Kebab chce zmienić podejście Polaków do kebabu. Zachęca też franczyzobiorców do łączenia pod jednym dachem kilku marek gastronomicznych.
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Joanna i Paweł Sobkowiakowie szukali biznesu, który będzie dodatkowym źródłem dochodu. Ważne dla nich było też to, żeby dało się go połączyć z prowadzeniem ich dotychczasowej firmy, a także wychowaniem małego dziecka. Na jaką franczyzę postawili?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...